
Ogródek AGNESS
Re: Ogródek AGNESS
Dzień dobry Aguś
Zrobię tak jak radzisz i poczekam.Chociaż przyznam,że trudno już usiedzieć w miejscu.W końcu każda z nas na ten moment czeka całą zimę.A ja mam przecież niedokończoną firaneczkę szydełkową na kuchenne okno.Wezmę na wstrzymanie i popracuję nad nią.Miłego dnia Agnieszko!

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek AGNESS
Nigdyczy my kiedyś przestaniemy ulepszać

Ciekawa jestem Aguniu, co wymyśliłaś. Mam nadzieję, że pokażesz. Może zgapię

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Przy obrzeżach też trzeba trawę wycinać, ale fakt wystarczy dwa razy w roku. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko - szacunek dla wykonanej pracy
Ciekaw jestem, jak sobie poradzisz z tymi obrzeżami, żeby beton trzymał się solidnie? Miałem ścieżkę z gruzu zalaną betonem. Była trwała aż do momentu, gdy jeden samochód nie najechał na nią (była blisko wjazdu). Wszystko spękało i niedawno usuwałem szczątki
Wiem, że u Ciebie samochody jeździć nie będą więc życzę udanych efektów! 



Re: Ogródek AGNESS
Niedawno szukałam Twojego wątku, a tutaj już tyyyyyyle stron
. Już teraz mi nie umknie, pozdrawiamy serdecznie D i A.



- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogródek AGNESS

Kochana, bardzo jestem ciekawa tych obrzeży ! Mam podobny problem do rozwiązania. Jeżeli Twój pomysł zda egzamin, to spróbuję też zgapić


Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Ja tez będe swoje drewniane usuwać i robić kamienna podmurówkę.Chciałam mieć dużo drewna w ogrodzie a bedę miała dużo kamieni 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek AGNESS
Witaj Agniesiu, praca na ogrodzie wre, wszędzie i każdy z nas korzysta z pięknej pogody, oby to załamanie pogody nie było zbyt silne 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek AGNESS
Aga, jestem przekonana, że w przyszłym roku znowu coś wymyslisz do zrobienia
Tak już mamy, że nie umiemy posiedzeić w ogródku i cieszyć się tym co juz jest zrobione.
No chyba, że prace ogrodowe nam sie już znudzą

Tak już mamy, że nie umiemy posiedzeić w ogródku i cieszyć się tym co juz jest zrobione.
No chyba, że prace ogrodowe nam sie już znudzą

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Witajcie Kochani w kolejny przepiękny i słoneczny dzień
Dzisiejsze śniadanko zostało zjedzone na tarasie, który już jest przygotowany do letniego sezonu.... brakuje mi jeszcze kwiatów w donicach , niestety po brateczki będę mogła się wybrać dopiero w poniedziałek.... Dziś wreszcie zrobię kilka fotek.... pójdę przed pracą w ogródku, bo jak kończę to nie mam już siły i ochoty na zdjęcia.... a i słoneczka nie ma i krokusiki stulają główki..... Zrobiło się tak cudnie, kwieciście.... nareszcie doczekałam się wiosny w swoim ogródku..... pszczółki i inne bzyczki uwijają się wśród kwiatów a pajączki pomykają po rabatkach..... nawet muchy wygrzewają sie na słońcu
Wczoraj zakończyłam już najpilniejsze prace polegające na wycinaniu suchych badyli, przycinaniu krzewów, bylin, pnączy, pozdejmowałam wszystkie okrywy z roślin, usunęłam kopce z róż i hortensji, wygrabiłam suche liście z rabat, które służyły za zimową otulinkę dla roślin. EM wywiózł 8 taczek badyli i śmiecia, które ja malowniczo rzucałam w kopce na trawniku
na dziś do wywiezienia jeszcze zostało 4 taczki. Teraz w najbliższe dni wezmę się za równanie obrzeży szpadelkiem i wyciąganiem trawy, która próbuje wedrzeć się na rabatki.... za usuwanie zielska, którego jest całkiem sporo na rabatach.....skąd??? przecież jesienią wszystko wyplewiłam
.... i za rozsypywanie kory , która już kupiona czeka w workach..... Mam też pomysł na kilka zmian na rabatach.... na pierwszy ogień idzie usunięcie sporego lilaka..... Więc do roboty
Miłego , słonecznego i dobrego dnia
Na wszystkie posty odpowiem za chwilę


Wczoraj zakończyłam już najpilniejsze prace polegające na wycinaniu suchych badyli, przycinaniu krzewów, bylin, pnączy, pozdejmowałam wszystkie okrywy z roślin, usunęłam kopce z róż i hortensji, wygrabiłam suche liście z rabat, które służyły za zimową otulinkę dla roślin. EM wywiózł 8 taczek badyli i śmiecia, które ja malowniczo rzucałam w kopce na trawniku




Miłego , słonecznego i dobrego dnia


Na wszystkie posty odpowiem za chwilę

- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Witaj Aguś,
To musiała być ogromna przyjemność - śniadanie na tarasie. U was pewnie cieplej - u nas jeszcze zimno.
Ja równiez wybieram się po bratki dopiero w przyszłym tygodniu , chciałabym odczekać złą aure weekendową (podobno).
Sporo śmieci jest po takiej zimie wiem coś o tym.
Ale już masz wszystko zrobione i nic tylko czekać na wiosnę..
Dobrego dnia
To musiała być ogromna przyjemność - śniadanie na tarasie. U was pewnie cieplej - u nas jeszcze zimno.
Ja równiez wybieram się po bratki dopiero w przyszłym tygodniu , chciałabym odczekać złą aure weekendową (podobno).
Sporo śmieci jest po takiej zimie wiem coś o tym.
Ale już masz wszystko zrobione i nic tylko czekać na wiosnę..
Dobrego dnia

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek AGNESS
Doczekałaś się szaleństwa w ogrodzie
U mnie było tak samo. Jesienią posprzątałam, poplewiłam, grabiłam regularnie liście, a teraz
Tyle, ze taczkowego u mnie njet
Przyjedzie na gotowe.



- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek AGNESS
U mnie weekendowe śniadanie na tarasie zjedzone już dwa razy...sezon w pełni
Jestem ciekawa co za kompozycje chodzą ci po głowie
szczególnie chodzi mi o wianki
Pozdrawiam serdecznie na progu weekendu

Jestem ciekawa co za kompozycje chodzą ci po głowie


Pozdrawiam serdecznie na progu weekendu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Miłej pracy i zmęczenia mięśni,
ja też pracuję,
przesiewam kompost i sypię na rabatki, lubię wiosna taka czarną ziemię. 



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Iwonko też się nad tym zastanawiam.... niby już mnóstwo zrobione, ale co chwilę okazuje się, ze jeszcze ogrom kolejnych prac czeka w kolejce
Z tym perzem to prawdziwe utrapienie.... u mnie trawsko powkręcało się w kępy płożniaków.... gęsiowkę i floksy szydlaste, sasanki, lawendę..... nie mogę tego wcale usunąć.... po prostu splątały się korzenie.... w zeszłym roku już część kęp wykopałam , część udało mi się porozdzielać, część po prostu wyrzuciłam...... ale szkoda mi roślin..... już zaczęłam zastanawiać się nad popryskaniem takim specyfikiem od zwalczania jednoliściennych, bo nie daję sobie z tym rady.... tylko problem jest taki, ze staram sie nie stosować chemii w ogrodzie, ale jeśli tego nie zrobię to będę musiała wywalić całe połacie roślin
Ja z wielu obrzeży zrezygnowałam i tam jest zdecydowanie najwygodniej, kosi się bez problemu, ale mam takie 2 rabaty, gdzie to obrzeże bardzo mi pasuje wizualnie i tam będę musiała wbetonować kamienie ...
Geniu pomalutku, małymi kroczkami a zrobisz wszystko . Wiosna dopiero się zaczyna
Aguś podziwiam Cię za szydełkowanie, piękne są takie koronkowe firaneczki
W ogródku spokojnie wszystko zrobisz.... mam nadzieję, że ochłodzenie nie będzie duże..... teraz jest tak cudownie i aż zal, że znów ma być chłodno..... jedynie deszcze mogłyby przyjść, bo robi się coraz bardziej sucho...
Iguś tak to bez problemu, najgorsze to wycinanie trawy spomiędzy kamieni przy każdym koszeniu....
Jacku dziękuję , pracy faktycznie mnóstwo zrobionej.... ale i ogrom przede mną.... tylko tu już na spokojnie, bez pośpiechu
Myślę, że obrzeża się utrzymają.... one mają spełniać tylko zadanie powstrzymania trawy przed wrastaniem na rabaty, nie będą służyły do chodzenia, auta też tu nie mają wstępu ..... myślę, że będzie dobrze
Danusiu, Andrzejku witajcie
Cieszę się bardzo, ze zaglądacie i ja serdecznie pozdrawiam
Marysiu trawsko w kamieniach to prawdziwe utrapienie.... po każdym koszeniu trzeba odsuwać kamienie i wycinać ręcznie..... pod kamieniami są kłęby korzeni i to paskudztwo wrasta w rabaty.... Mam nadzieję, że takie zacementowane głębiej kamienie zdadzą egzamin...
Ewuniu ja uwielbiam i drewno i kamień w ogrodzie
Jestem pewna, że Twoje kamienne obrzeża będą wspaniale wyglądały
Iwonko i ja mam nadzieję, ze nie będzie bardzo zimno.... oby nie było mrozów, za to deszcz bardzo oczekiwany
Gosiu oj chyba masz rację.... mając ogród nigdy chyba nie będziemy siedzieć i leniuchować, zawsze przyjdą nam do głowy jakieś zmiany
Agusiu u nas słoneczko jest przepiękne i tam gdzie miejsce osłonięte od wiatru jest cieplutko i cudownie..... niestety na nieosłoniętym terenie jest bardzo zimny wiatr...
Posiłki czy kawka w ogródku, na tarasie smakują wspaniale , to sama przyjemność
Bratki już mam..... udało mi się wyskoczyć do ogrodnika już dziś ...... niedługo będę sadzić
cd za chwilę

Z tym perzem to prawdziwe utrapienie.... u mnie trawsko powkręcało się w kępy płożniaków.... gęsiowkę i floksy szydlaste, sasanki, lawendę..... nie mogę tego wcale usunąć.... po prostu splątały się korzenie.... w zeszłym roku już część kęp wykopałam , część udało mi się porozdzielać, część po prostu wyrzuciłam...... ale szkoda mi roślin..... już zaczęłam zastanawiać się nad popryskaniem takim specyfikiem od zwalczania jednoliściennych, bo nie daję sobie z tym rady.... tylko problem jest taki, ze staram sie nie stosować chemii w ogrodzie, ale jeśli tego nie zrobię to będę musiała wywalić całe połacie roślin

Ja z wielu obrzeży zrezygnowałam i tam jest zdecydowanie najwygodniej, kosi się bez problemu, ale mam takie 2 rabaty, gdzie to obrzeże bardzo mi pasuje wizualnie i tam będę musiała wbetonować kamienie ...
Geniu pomalutku, małymi kroczkami a zrobisz wszystko . Wiosna dopiero się zaczyna

Aguś podziwiam Cię za szydełkowanie, piękne są takie koronkowe firaneczki

W ogródku spokojnie wszystko zrobisz.... mam nadzieję, że ochłodzenie nie będzie duże..... teraz jest tak cudownie i aż zal, że znów ma być chłodno..... jedynie deszcze mogłyby przyjść, bo robi się coraz bardziej sucho...
Iguś tak to bez problemu, najgorsze to wycinanie trawy spomiędzy kamieni przy każdym koszeniu....
Jacku dziękuję , pracy faktycznie mnóstwo zrobionej.... ale i ogrom przede mną.... tylko tu już na spokojnie, bez pośpiechu

Myślę, że obrzeża się utrzymają.... one mają spełniać tylko zadanie powstrzymania trawy przed wrastaniem na rabaty, nie będą służyły do chodzenia, auta też tu nie mają wstępu ..... myślę, że będzie dobrze

Danusiu, Andrzejku witajcie


Marysiu trawsko w kamieniach to prawdziwe utrapienie.... po każdym koszeniu trzeba odsuwać kamienie i wycinać ręcznie..... pod kamieniami są kłęby korzeni i to paskudztwo wrasta w rabaty.... Mam nadzieję, że takie zacementowane głębiej kamienie zdadzą egzamin...
Ewuniu ja uwielbiam i drewno i kamień w ogrodzie


Iwonko i ja mam nadzieję, ze nie będzie bardzo zimno.... oby nie było mrozów, za to deszcz bardzo oczekiwany

Gosiu oj chyba masz rację.... mając ogród nigdy chyba nie będziemy siedzieć i leniuchować, zawsze przyjdą nam do głowy jakieś zmiany

Agusiu u nas słoneczko jest przepiękne i tam gdzie miejsce osłonięte od wiatru jest cieplutko i cudownie..... niestety na nieosłoniętym terenie jest bardzo zimny wiatr...
Posiłki czy kawka w ogródku, na tarasie smakują wspaniale , to sama przyjemność

Bratki już mam..... udało mi się wyskoczyć do ogrodnika już dziś ...... niedługo będę sadzić

cd za chwilę
