Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Maliny
Zbieram się do zakupu malin, do kiedy można je sadzić? Muszę jeszcze trochę ziemie przygotować.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Maliny
Ja swoje już ciachnąłem przy ziemi. Ostatnie owoce były paskudne, wodniste i niesłodkie. Słodkiego snu zimowego 

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Maliny
Moje malinki nieokreślonej odmiany zaczęły dojrzewać bardzo późno - pierwsze owoce gdzieś w połowie września, ale za to smaczne do tej pory. Szkoda, że takie późne, wiele nie będzie miało szansy dojrzeć, chyba że jesień będzie do grudnia 
Ale prawdziwą niespodziankę zrobiły mi malinki, które dotychczas (przez kilka lat) owocowały wczesnym latem na dwuletnich pędach. W tym roku były wyjątkowo kiepskie, bardzo wcześnie usunęłam gałęzie owocujące (pisałam o tym w tym wątku kilka stron wcześniej), zasiliłam to co zostało, czyli pędy tegoroczne, pieliłam, ściółkowałam trawą, pryskałam własnoręcznie wykonanymi preparatami na choroby pomidorów wg przepisu forumowicz tj. octanem wapnia i herbatką tymiankową, jednym słowem dopieszczałam je na maksa
No i odwdzięczyły się
Na niektórych pędach pojawiły się kwiatki, a później owoce bardzo duże i przesmaczne
Do tej pory są naprawdę pyszne, słodziutkie, fakt nie ma ich wiele, bo tylko może z 10 gałązek.
I teraz mam pytanie: czy jakoś je wydzielić spośród tych dwuletnich i dalej traktować jako jesienne
Poradzi ktoś

Ale prawdziwą niespodziankę zrobiły mi malinki, które dotychczas (przez kilka lat) owocowały wczesnym latem na dwuletnich pędach. W tym roku były wyjątkowo kiepskie, bardzo wcześnie usunęłam gałęzie owocujące (pisałam o tym w tym wątku kilka stron wcześniej), zasiliłam to co zostało, czyli pędy tegoroczne, pieliłam, ściółkowałam trawą, pryskałam własnoręcznie wykonanymi preparatami na choroby pomidorów wg przepisu forumowicz tj. octanem wapnia i herbatką tymiankową, jednym słowem dopieszczałam je na maksa

No i odwdzięczyły się


I teraz mam pytanie: czy jakoś je wydzielić spośród tych dwuletnich i dalej traktować jako jesienne

Poradzi ktoś

- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Owoców malin zbieram sporo. W sumie to mogłabym zebrać jeszcze więcej gdyby nie to:

Także mam sporą część malin do usunięcia. Ten czarny puszek aż się pyli pod dotykiem.
Mam w rzędzie dwie odmiany: polka i polana. Nie wiem która owocuje. Tylko owocująca jest zaatakowana. Likwidować całą uprawę i zakładać nową he hen dalej? Wydaje się to najsensowniejsze. Paweł
co Ty na to?
ps. posiałam zboże wg rady żeby odkazić glebę ale chyba ptaki mi ziarno wyjadły


Także mam sporą część malin do usunięcia. Ten czarny puszek aż się pyli pod dotykiem.
Mam w rzędzie dwie odmiany: polka i polana. Nie wiem która owocuje. Tylko owocująca jest zaatakowana. Likwidować całą uprawę i zakładać nową he hen dalej? Wydaje się to najsensowniejsze. Paweł

ps. posiałam zboże wg rady żeby odkazić glebę ale chyba ptaki mi ziarno wyjadły

Pozdrawiam Jola
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Jest to rdza maliny ( zakała malin )
. W Polsce nie ma środków do zwalczania tego dziadostwa
ale możesz próbować innymi środkami które nie są zarejestrowane na tą chorobę ale coś tam jej przeszkadzają w rozwoju
. Więc podstawą jest wyzbieranie i jak najszybsze spalenie pędów i liści malin ( dlatego ja zawsze proponuję usuwanie pędów po owocowaniu, a nie czekanie do zimy czy do wiosny ), po czym przed kwitnieniem ( ok. 2-3 tygodnie przed kwitnieniem ) opryskać maliny preparatem Score ze zwilżaczem, później na początku kwitnienia Signum ( uwaga na pszczoły ) po czym za tydzień lub dwa poprawić znowu Signum ( także uwaga na pszczoły ). Nie jest to na 100% skuteczna ochrona ale częściowo ogranicza i spowalnia rozwój choroby
. Likwidować uprawy nie ma sensu bo jest to choroba grzybowa która rozpyla się jak wiesz przez zarodniki więc nawet z przenoszoną ziemią ją przeniesiesz. Co innego jakby to była choroba np. wirusowa, no ale nie jest
.
PS. Na 99% rdzę masz na Polce więc możesz teraz zapamiętać która odmiana to ta
. Niestety ale Polka już taka jest i koniec
.





PS. Na 99% rdzę masz na Polce więc możesz teraz zapamiętać która odmiana to ta


Pozdrawiam Paweł
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Lub wybrać do uprawy odporniejsze odmiany i nie bawić się w chemiczną ochronę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Tyż prowdaseedkris pisze:Lub wybrać do uprawy odporniejsze odmiany i nie bawić się w chemiczną ochronę.

Pozdrawiam Paweł
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Tak na marginesie, Polka pali się dobrze, pędy, liście i korzenie. Popiołu jest mało a uciechy sporo.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
A które odmiany malin są najodporniejsze?seedkris pisze:Lub wybrać do uprawy odporniejsze odmiany i nie bawić się w chemiczną ochronę.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Pewnie racja z inną odmianą...ale żebyście widzieli ile mam na polce owocu 

Pozdrawiam Jola
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ciężko powiedzieć które są najodporniejsze. Ale Polka do nich na pewno nie należy bo może być porażone nawet 3/4 plantacji. Pozostałe odmiany malin jesiennych także są narażone na atak tej choroby ale w mniejszym stopniu.yasmeen pisze:A które odmiany malin są najodporniejsze?seedkris pisze:Lub wybrać do uprawy odporniejsze odmiany i nie bawić się w chemiczną ochronę.
No widzisz. Ja też mam Polkę od 3 lat ale na razie nie widać śladu rdzy maliny. A w owocowaniu także przoduje. Wybór należy do Ciebie.kama_80 pisze:Pewnie racja z inną odmianą...ale żebyście widzieli ile mam na polce owocu
Pozdrawiam Paweł
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Maliny
Możesz już sadzić, tylko uważaj aby gleba była wilgotna ( najważniejsza rzecz ).PaulaPola pisze:Zbieram się do zakupu malin, do kiedy można je sadzić? Muszę jeszcze trochę ziemie przygotować.
Jeśli maliny owocowały dwa razy tj. raz wcześnie na pędach dwuletnich a później na pędach jednorocznych to jest to odmiana powtarzająca czyli jesienna. Cięcie u niej może wyglądać tak że jesienią pędy jednoroczne które już owocowały przycinasz poniżej miejsca gdzie były owoce, po czym na wiosnę wybiją nowe pędy które będą owocować późnym latem do przymrozków a te pędy które zostawiłaś jesienią ( teraz już jako dwuletnie ) wydadzą ci mały plon wcześniej tj. latem mniej więcej tak jak maliny letnie. Drugi sposób ( mniej kłopotliwy i ten który ja wykonuję ) to ścięcie wszystkich pędów równo z ziemią.jarha pisze:I teraz mam pytanie: czy jakoś je wydzielić spośród tych dwuletnich i dalej traktować jako jesiennePoradzi ktoś
Pozdrawiam Paweł
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Maliny
Dzięki za odzew
ale problem polega na tym, że te maliny rosną w tym miejscu już od pięciu lat i nigdy nie było żadnych owoców poza przełomem czerwca i lipca
Taka mała fanaberia
Mam inne maliny o, których pisałam wyżej i też wycinam przed zimą wszystkie pędy, a te które wyrosną na wiosnę owocują we wrześniu
trochę późno 



Mam inne maliny o, których pisałam wyżej i też wycinam przed zimą wszystkie pędy, a te które wyrosną na wiosnę owocują we wrześniu


- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Maliny
Jak wygląda wegetacja tych malin ( co się dzieje po kwitnieniu, zakończeniu owocowania )? Możesz ją opisać?jarha pisze:Dzięki za odzewale problem polega na tym, że te maliny rosną w tym miejscu już od pięciu lat i nigdy nie było żadnych owoców poza przełomem czerwca i lipca
Taka mała fanaberia
![]()
No to są maliny jesienne, tego możesz być pewna.jarha pisze:Mam inne maliny o, których pisałam wyżej i też wycinam przed zimą wszystkie pędy, a te które wyrosną na wiosnę owocują we wrześniu trochę późno
Pozdrawiam Paweł