Madziu paczuszka od ciebie bardzo szybko dotarła do mnie ,profesjonalnie zapakowane roślinki do transportu po prostu profesjonalizm,roślinki w bardzo dobrym stanie,dziękuje ci bardzo za nie
Janku bardzo się cieszę, że jesteś zadowolony Jestem zaskoczona, że tak szybko paczuszka do Ciebie dotarła..A co do pakowania..Ile ja się przy tym naklęłam Polecam się na przyszłość Teraz będę bacznie śledzić Twój wątek , jakie postępy robią maluchy Agatko, ja nie wiem, co to za wirus paskudny szaleje Nigdy mnie tak długo nie trzymało..Już przechodzi, ale bardzo powoli Przynajmniej nie gorączkuję już non stop.. Wszyscy wokoło chorowali, lub chorują i tak samo mówią, że to paskudztwo jakich mało A co do nasionek..też jestem bardzo z nich zadowolona
Wszystko do zrozumienia Madziu z tymi nerwami przy pakowaniu ,bo ja z rozpakowaniem miałem duże kłopoty by ich nie uszkodzić ,dlatego myślałem jak ty się denerwowałaś ,co do nawożenia to nie są jeszcze za małe Madziu ,ja w tym roku do każdej ziemi dodaje nawóz osmocote długo rozkładający się i działający,szybkiego powrotu do grona ludzi zdrowych Madziu bo roślinki na ciebie czekają i tęsknią
Madziu jestem spragniona nowych zdjęć....proooooszę Pokaż swoje wysiane pelargonie, dopiero niedawno odkryłam wątek gdzie pytałaś kto chętny na nasionka z zagranicy...jak obejrzałam okazy jakie miałaś zamiar kupić to już dzisiaj się zapisuję na szczepki
Grypa już za nami..Wszyscy zdrowi Ale ja za to wybrałam się na aerobik pod tytułem "cellulit killer" No i dziś ledwo się ruszam Jeszcze muszę spróbować zumby
Bardzo chętnie zrobiłabym mnóstwo zdjęć..ale mój mały synek jak zobaczy aparat, to aż się trzęsie, żeby powciskać obiektyw..No i przez fotosik to tak długo schodzi, że aż się odechciewa Pelargonie z nasionek mają się ekstra Rosną jak jakieś GMO
Już chyba powoli zacznę skrzynki wysadzać
Ooo! to super Madziu że wróciłaś do grona zdrowych ludzi grypa pokonana gratulacje, co do aerobiku robisz postępy ,tylko uważaj by się nie zgrzać i wyjść na dwór ,ale czego się nie robi dla lepszej kondycji życzę powodzenia i zdrowia
Sezon balkonowy uważam za otwarty
W tym roku będzie festiwal barw i kolorów Tak jak wspominałam, są same pelargonie i fuksje i tylko cztery begonie. Wśród pelargonii i fuksji, nowe ciekawe odmiany
Dwa dni mi zajęło posadzić wszystko i później wypucować balkon na błysk. Zostało kilka rupieci, ale to już zniknie lada dzień. Póki co, popatrzcie sami..
Jedna z fuksji już ruszyła z kopyta..
Jedna z moich ciekawszych okazów..Pelargonia denise Ma wielgachne liście
Jedna z pelargonii też kwitnie
Największym wyzwaniem będą dla mnie pelargonie hodowane z nasion, bardzo mi zależy by pięknie urosły, choć na razie są malutkie w porównaniu z niektórymi sadzonkami
Madziu twój balkon robi wrażenie , oglądając rośliny pomyślałem sobie co u ciebie robią moje pelargonie bo mam takie jak ty są akurat od ciebie, ładnie się ukorzeniły te szczepki i rosną,a fuksji już by nie zapakował w te kubeczki jak były tak urosły
czekam z niecierpliwością na kwiatki na nich.