

Jak dorosną to pójdą do zimnicy

No jasne!nolina pisze:Nowości obiecujące![]()
Ja też Frailea mam od Konradasuper będziemy obserwować jak nam rosną
![]()
Frailea ma jeszcze Żanetka ,mamy klub
Pewnie plus wymiana obserwacji i doswiadczennolina pisze:Ja też Frailea mam od Konrada super będziemy obserwować jak nam rosną
To takie maluchy ze z lupa trzeba by patrzec na ten korpus i tez ciezko powiedziec czy mieknie czy jeszcze nie.Ulpen11 pisze:Trzymać w chłodnym miejscu, gdy korpus zaczyna mięknąć - leciutko podlać
Pewnie im nas wiecej tym weselejpiasek pustyni pisze: kto ma jeszcze frajlejki od Konrada, zgłaszać się
To nie jest marketowiec zdjecie jest z konca listopada teraz moze sie skorczyl nie wiem nie mam do niego dostepu.Phacops pisze:Notek to widać pachnie marketem.....
Wiadomo byl tuczony na mase warunki swietlne tez pewnie mial takie sobie trafil do Ciebie naturalna dieta , sloneczko i ma prawie jak w domuPhacops pisze:Mój po 3 latach ma może bardzo podobną masę jak go kupiłem natomiast inną formę.
Milo slyszec ze ,,wisienki,, maja sie dobrze a moze dalo by sie wyprosic jakies zdjecie ow wisienekpiasek pustyni pisze: Efekt: gotowe do wiosny, strat nie odnotowałam
Swego czasu mialem spora Frailea pumila co roku wytwarzala mase pakow przez moze 5 lat doczekalem sie chyba 2 kwiatow.piasek pustyni pisze:U mnie z kolei jest inny problem: o ile zawiązują pąki, o tyle szybko je zamykają, i swego czasu nawet zebrałam nasiona ale nie rozwinęły tego kwiatka. Albo nie przyłapałam,
Rafal44 pisze:A teraz wiadomosc organizacyjna dla klubu ,Frailea od Konrada,, Kto jest za tym by zaprosic Konrada do klubu
nolina pisze:Ja jak najbardziej jestem za....zaproszeniem Konrada do klubu
Ok no to przeglosowane przyjetynolina pisze:Ja jak najbardziej jestem za....zaproszeniem Konrada do klubu
Dzięki mam taka cicha nadzieje ze .M saboae pusci choc jeden kwiat w nadchodzacym sezonie. Nie ukrywam sprawilo by to mi sporo radosci.nolina pisze:Nowości ciekawe takich nie mam .M saboae widzę już ładna kępka.
Jestem ciekaw eksperymetu. O ile dobrze pamietam to z tym zimowaniem notokaktusow to chodzi o to by korzenie nie zaschly przez te 6 misiecy standardowego zimowania bo roznie bywa z ich odbudowywaniem. Jak moj Notocactus submammulosu stracil korzenie to dwa sezony dochodzil do siebie.nolina pisze:eśli chodzi o notki to ja w tym roku dwa zimuję w mieszkaniu,poprzedniej zimy były w piwnicy i nie kwitły ,zobaczę co będzie tej wiosny po zimowaniu w mieszkaniu
Ja w wiekszosci przypadkow tez nie ale mam Notocactus herteri juz chyba z 8 lat i kwiatu sie nie doczekalemwisnia897 pisze:Ja tam notokaktusy traktuję jak całą resztę i nie mam problemów z kwitnieniem
Owszem sa masakrycznie trudne do odrozroznienia ale sa ludzie ktorzy jakos to robia. Ja oczywiscie do nich nie nalezewisnia897 pisze:Echinofossulokaktusy mają coś takiego w sobie, że dla mnie wszystkie wyglądają tak samo
To chyba czytalismy to samoPhacops pisze:Notki to kiedyś o tym czytałem że się je wcześniej wybudza. Coś nawet w lutym.
Jak to sie mowi kota nie ma myszy harcujapopiolek69 pisze: to dobre, chwilę mnie nie było a tu jakieś kluby powstają
Ja bym tego smieceniem nie nazwal widzialem te zdjecie to by bylo urozmaicenie mojego watku. Rosliny zadbane i sporo wieksze od tych moich niech Ci zdrowo rosnapiasek pustyni pisze:Rafale, co do zdjęcia, to jeszcze dziś postaram się umieścić u siebie, aby u Ciebie swoimi nie śmiecić.