Gosiu jakoś tak się skumulowały u mnie te fiolety,zresztą lubię ten kolor
Rhapsody zapączkowana bardzo,ale kwitnie stopniowo i ciągle tworzy pąki na nowych pędach.
Ciekawa jestem jak Twoja Veilchenblau będzie wyglądała w pełni kwitnienia w porównaniu z moją
Daysy cieszę się,że mnie odwiedzasz,w końcu i u mnie troszkę kolorowo się zrobiło

.
Zapraszam na pokaz kwiatowy Veilchenblau

.Rhapsody żywotna jest i rozbestwi się u Ciebie na pewno
Elwi prawda

moja Veilchenblau drugi rok daje z siebie wszystko,ale ona tak ma ,że tworzy tyle pąków.
Henri kwitnie raz,ale mi to pasuje
Krysiu są u mnie takie róże,które mają całą masą pąków,ale są takie,które nie
zadawalają mnie pod tym względem.
Nie mam na to wpływu,traktuję wszystkie jednakowo,czyli jednym u mnie pasuje,drugim widocznie mniej
Dorotko Veilchenblau to jeden krzak ,tylko tak ją rozpinam po pergoli .Przez 2 lata tak urosła.
Pastellę mam kilka lat i nie miałam z nią problemów,jest żywotna ,zdrowa,nawet krótko cięta ładnie się odradza,obficie kwitnie i jest ogólnie piękna
Ewuniu zapraszam na kieliszek mojego wina przy stoliku na tarasie

.
Moniko Veilchenblau dopiero drugi rok szaleje,powoli zaczyna popisówkę
Herkules zakwitł pierwszym kwiatkiem prawie przy ziemi takim kolorkiem,drugi kwiat na czubku już był bardziej biały,czekam na następne,sama jestem ciekawa jak się w tym sezonie wybarwi.Ostatnio miała przecudne odcienie fioletu i jagódki
Otello i Aquarell kwitną u mnie jako jedne z najwcześniejszych i też jestem z nich zadowolona.
Heniu nawet nie przypuszczałam,że jak wrócę w tym sezonie zobaczę tak szybko kwiaty,co roku u mnie zakwitały chyba najpóźniej z forumkowych ogrodów

.Na razie zdrowo rosną,chociaż nie mogłam ani przed zimą posprzątać pod różami,ani wczesną wiosną przed wegetacją,bo mnie nie było,więc będę się cieszyć jakkolwiek będą rosły do końca sezonu.
Będę podglądać Twoją Veilchenblau.
Jadziu ja żałuję,że moja Rhapsody nie rośnie jako solo tylko w grupie,bo nie mam jak jej wyeksponować.
Jednak nie przesadzę jej,bo jest wyrośnięta,no i nie mam gdzie.
Cieszę się każdym kwiatkiem na róży,mam jeszcze sporo,które nie kwitną,ale wszystko w swoim czasie.
Etude
