Ogród 100 róż

[AnaAn]

Gosia, dzięki za wsparcie

[AnaAn]

Dzień dobry

Dzisiaj u nas zimno, ale za to porządnie zlało.
Wczoraj ustawiłam na tarasie i na ganku swoje donice. Przed drzwiami wejściowymi będzie rosła m.in. Odile Masquelier ? moja gwiazda (mam nadzieję, że nie spadająca), dla mnie najpiękniejsza Rosa Generosa, choć w żółtej tonacji (!)

Oto świeżutkie fotki:

donice przed wejściem; poza O.M. ? Kosmosy, Sonnenröschen i kocimiętki


pęcherznica Luteus i Rh


Niestety nie wszystkie różyce zachowują się tak jak bym chciała; niektóre dostały żółtych listków, innym usychają pędy (może zrobiłam coś nie tak?). Wierzę jednak, że to stan przejściowy i wszystko będzie ok. To zdjęcia tych trochę kłopotliwych:

Granny


Avalon


Agnes Schilliger ? to był piękny, wielki krzaczor, a zobaczcie co się z nią dzieje ? słabsze, cieńsze pędy zasychają;


szafirki


siostra Ela


Alan Titchmarsh i First Lady ? pierwszy raz taka wielka


magnolia Lennei


mój ulubiony dereń kwiecisty; w tym roku pierwszy raz zakwitnie


tulipanki




?łysa? rabata


śliwowiśnia


kącik wypoczynkowy; lubię tam pić kawusię; mam nadzieję, że to wkrótce będzie możliwe

[Annes 77]

Aniu super masz wejście,a z boku donice z różami...
Agness Schilinger popryskaj Asahi,może się ruszy z miejsca:)
First Lady u mnie też wielki krzaczek i pięknie się puszcza...
Uwielbiam jak kwitnie magnolia,obojętnie jaki kolor
Masz świetny kącik wypoczynkowy ,chętnie wypiłabym kawkę w tym ciekawym zakątku

[AnaAn]

Aniu, jesteś tak sympatyczną osobą, że ja też chętnie wypiłabym z Tobą tę kawkę
Maja mi ostatnio "sprzedała" temat Asahi. Będę musiała wypróbować...
W tym roku pewnie jeszcze nie będzie oczekiwanego efektu przed wejściem, no chyba że O.M. się spręży

[majka411]

Cześć, zaglądam na forum i co widzę same śliczne zdjęcia.
Ania druga Ania dobrze Ci radzi zastosuj na te zdechlaczki ten środek.
Dadzą radę .... jestem pewna.

[AnaAn]

Witam, witam Majuś . Ewentualna strata (tfu tfu) Agnes bardzo by była dotkliwa...
Dzięki za miłe słowa Chętnie też bym pooglądała Twoje śliczne zdjęcia...

[majka411]

Aniu, ja czekam na Twoją ślicznotkę Odile Masquelier.
U mnie w ogrodzie jeszcze nie ma takiej wiosny. Trzy tygodnie temu leżało tam tyle śniegu,
że idąc zapadałam się w nim po kolana. Szacuję opóźnienie w przyrodzie naokoło trzech tygodni.
Jutro jadę zobaczyć czy też nie mam zdechlaczków.
Jedno czym mogę się pochwalić, to tym, że moje powojniki maja już duże pąki kwiatowe.
Jak będę je wkopywać po 15 maja, to pewnie już z kwiatami.
Wysiane jednoroczne wyrosły mi ogromne

[AnaAn]

Ja swojego powojniczka, jak mniemam z tego samego źródła już wsadziłam (też ma pąki). Mam nadzieję, że to nie kolejny falstart i go nic nie trafi Jak porównuję zdjęcia, to wiele roślin, które mają ledwie pąki, dawno już kwitły...
Mam nadzieję, że zastaniesz na działeczce same zdrowiutkie pięknisie
Ja jednorocznych nie mam, a najbardziej martwi mnie brak wielu naparstnic, które w tym roku jeszcze powinny kwitnąć w tym samym miejscu.

[majka411]

Ania powojniczek u Ciebie ma ciepełko od zabudowań, powinien ładnie w gruncie się zadomowić.
Zawsze możesz go przykryć jak zapowiedzą przygruntowe przymrozki.
Muszę pochwalić powojniki z e-clematis są wyjątkowo wigorne.
Dlaczego nie możesz znaleźć naparstnic ... pewnie je wywaliłaś. Możesz kupić jeszcze teraz
sadzonki w donicach.
Odezwę się jak wrócę z działeczki i napiszę ile mam zdechlaczków

[Alutka102]

Majeczko, Ty się nie ociągaj tylko zakładaj nowy wątek. Ja tu wypatruję i wypatruję a tu nic. Cztery oczy sobie wypatrzę i całkiem oślepnę.

[AnaAn]

Maja, nie wywaliłam, to chyba były zdechlaczki
Popieram Alutkę

[Alania]

Aniu, jak najszybciej zetnij te ciemne pędy poniżej czarnego.To pomoże powstrzymać zamieranie pędów. Pryskanie Asahi nie zaszkodzi, a może pomóc.

[AnaAn]

Moni, bardzo Ci dziękuję. Zaraz lecę do ogrodu

[AnaAn]

Dzisiejszych parę fotek z cyklu wariacje nt. wiosny:

pączki na jabłoni ozdobnej



















Florence Delattre ? idzie jak burza


P.s. Dzisiaj widziałam w necie brzydkie zdjęcia Odile Masquelier. Chyba się załamię, jeśli nie okaże się taką pięknisią za jaką ją brałam .

[AnaAn]

Dzień dobry

Dzisiaj posadziłam już ostatnie róże. Jestem szczęśliwa. Planuję kolejne zmiany, ale to już jesienią. Teraz będę się cieszyć tym co mam
W najbliższych dniach spodziewam się jeszcze dostawy bylin. Sporo też mam swoich, pochodzących z dzielenia bądź eksmisji z dotychczas zajmowanego miejsca. Na długi weekend nie zabraknie mi więc zajęcia. Jest jeszcze pielenie ( ), które odkładam i odkładam, ale dłużej się nie da...

Dzisiejsze fotki:

Eglantyne. Mam 4 krzaczki. Najlepiej wygląda ta, która zimowała na tarasie w donicy, a najgorzej oczywiście ? przesadzana (i to dwukrotnie) tej wiosny.

donicowa


przesadzona


I jeszcze wiosenne migawki; czosnki i reszta