Mój ogród - moja pasja

[anias1]

Kwiaty c.d.:







Moje najnowsze nabytki:

[Mandragora]

Aniu, nie wierzę, jakie potężne cesarskie korony Najlepiej widać to na ostatniej fotce z tulipanem. Muszę poszukać o nich jakichś informacji, bo nic nie wiem - czy zimują w gruncie, jak długo kwitną itp. Śliczności A jak batat? Mój siedzi w ziemi w ogrodzie i jak na razie nic się nie wychyla... Wyszły razem z nim sadzone niektóre wysuszone dalie, a on jak zaklęty. Chyba za bardzo okryłam go ziemią, muszę to sprawdzić (czyli podłubać dookoła niego)

[anias1]

Tadziu mój milin rośnie przy słupie, jest to miejsce dość wietrzne (na przeciągu), rośnie tam od trzech lat i w zeszłym roku skromnie zakwitł Mam jeszcze milina przy starym domu, jest on już imponujących rozmiarów ( w tej chwili ponad dach). Miał zrobioną kratkę ale drań nie chciał iść po niej i przyczepił się do elewacji Myślę, że u Ciebie też by rósł bo mieszkamy niedaleko siebie.

Celinko ta roślinka to wilczomlecz mirtowaty. Hiacynty miały być różowe i niebieskie a wszystkie okazały się różowe

Milenko te korony mają takie bulwy i zimują w gruncie, po przekwitnięciu zamierają im liście i tak sobie odpoczywają do następnego roku. Na zimę nie okrywam ich. Zakwitają w kwietniu. Ich kwitnienie trwa ok. 2 tygodnie. Ich zapach odstrasza nornice. Mój batat jeszcze w domu, niedługo wysadzę go do gruntu, bo już ma mało miejsca w doniczce. Jego korzonki już wychodzą przez otworki w doniczce

[Kriss1515]

Pięknie kwitną Ci korony , moja jeszcze w pączkach.

[zielonajagoda]

Aniu może się jeszcze wstrzymaj z tym batatem, u nas od 13 zapowiadają przymrozki, zanim wysadzisz sprawdź pogodę długoterminową, szkoda by było gdyby podmarzł, jest taki ładny

[Sylwia85]

Wiatj Aniu
A taka mała niespodzianka z hiacyntami
Uwielbiam w słonecznie dni koło nich chodzić i wąchać. Miłego wieczoru życzę.

[Sylwia85]

Aniu
Miłego dnia życzę. Czy u Ciebie też tak pada? Pozdrawiam

[anias1]

Kris, i ty będziesz się cieszył jak zakwitną twoje korony bardzo je lubię i muszę jeszcze dokupić żółte.

Iwonko,patata wysadzę po 15 maja kiedy już miną zagrożenia z przymrozkami.Szkoda by było gdyby podmarzł tak długo go trzymałam w domu.

Sylwia,uwielbiam zapach hiacyntów.Wczoraj od dwudziestej intensywnie padał u mnie deszcz.Na szczęście obyło się bez gradu.Pierwsza w tym roku burza było trochę strasznie.

[jola1]

Aniu korony śliczne i bardzo dorodne. Jaw ubiegłym roku dostałam cebulki od Tadzia ale niestety bez powodzenia , była to moja trzecia przygoda z koronami i teraz już ewidentnie dam sobie spokój bo nie nadajemy na tych samych falach, jest tyle innych pięknych kwiatów wiosennych a cesarskie korony mogę podziwiać u innych np. u Ciebie.

[Pashmina2006]

Witaj Pomysł ze słupem Pięknie wszystko ci kwitnie. Zazdroszczę możliwości codziennego obchodu w ogrodzie

[anias1]

Jolu Zgadzam się z Tobą, że jest wiele pięknych wiosennych kwiatów, ale nie poddawaj się z tą koroną, może następnym razem akurat się uda ją wyhodować

Madziu Posiadać ogród obok domu to wielka wygoda, codziennie (po kilka razy ) można robić obchód i sprawdzać jak wszystko ładnie rośnie i kwitnie

[Pashmina2006]

ojjj wiem.. Teraz to zrozumiałam. Ale już za późno. Mieszkam w blokach i na razie się to nie zmieni. Dlatego bardzo zazdroszczę tego obchodu codziennego No ale cieszę się że chociaż co tydzień mogę go zrobić

[anias1]

Madziu,różnie się ludziom układa z miejscem zamieszkania.Ja od dziecka mieszkam na wsi i nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku.Po ślubie przeprowadziłam się z domu rodzinnego do męża.Jest to niedaleko 10 km i ta sama gmina.W mojej miejscowości ludzie również mieszkaja w blokach jest to osiedle po byłym PGR.Madziu osobiście cieszę się z tego,że ludzie z miasta doceniają bliskość natury.Fajnie,ze masz działeczkę i tam odpoczywasz szkoda tylko,że nie możesz częściej tam bywać.

[iwona0042]

Aniu, ja urodziłam się w mieście, marzeniem moim było mieszkać na wsi, ale praca i mąż doprowadzili do tego, że zamieszkałam znów w mieście i to w większym od poprzedniego, ale szukałam swego miejsca w ciszy i znalazłam, na skraju Puszczy Wkrzańskiej, jestem w raju

[Pashmina2006]

Aniu, gdy kupowałam mieszkanie nie czułam takiej miłości do działkowania itp. Teraz gdy to zrozumiałam myślę że podjęłabym inną decyzję. Ale trzeba się cieszyć z tego co się ma. Bardzo w mieście się nie męczę. Mam okna na park który jest czysty i spokojny także chociaż tyle dobrego z tego wszystkiego. Moje osiedle też jest położone ogólnie w zielonej okolicy. Choć to oczywiście nie to samo co mieszkanie na wsi. Na działce mogłabym spędzać czas od wiosny do jesieni. Ale taki mieszczuch jak ja trochę tęskni za miastem Choć teraz gdy pokochałam ogrodnictwo i tak bardzo cieszę się z roślin to chciałabym codziennie móc je obserwować. Teraz ciężko mi przetrwać ten czas od poniedziałku do piątku. Będą mi się znowu dni dłużyły jak rok temu. No ale lepsze takie dłużenie niż zimą..gdy oczekiwało się na jakiekolwiek oznaki wiosny.