Ja mialam kilka lat temu o jak byl mniejszy trzymalam go w domu,jak podrósłto postawiłam na korytarz przy moich drzwiach, nie przeżył?????Teraz juz tak nie zrobie,oczywiście jak urośnie,. będę mniej podlewac ale zostawie w domu.Dorotko szukam kumpla dla niego w kolorze białym, bo ten od Nolinki bedzie różowy pełny.

Dorotko, na prawdę mnie wzięło, ale muszę już przyhamować, bo co za dużo to nie zdrowo

.