Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[Jule]

To ja poprosze Miska jak tak juz bedziesz przerabiac.
Ale i tak musisz poczekac z przerobkami az Ci te cebule wyjda. Slonce tam masz? bo ladnie jeszcze wygladaly by tam male hosty, wiesz z tych z bialymi obrzezami. I walnij sobie jeszcze jakiegos iglaczka na pniu.
Tak mi tym Miskiem wczoraj w glowie namieszalas, ze zastanawiam sie czy w jednym oczku nie zrobic "rabaty" trawiastej w tych moich kamieniach. Mam jeszcze jeden taki pojemnik, juz z dziurami, to mogla bym wymienic - nasypac tam ziemi i na plasko wsadzic trawy. Jak nie bedzie mi sie podobac, to zawsze moge przesadzic i wrocic do stanu terazniejszego.

[goferek]

Maju te trawki u Ciebie faktycznie piękne
Może to dobrze, że nie pamiętasz co pozmieniałaś przed zimą, śnieg zniknie i będzie niepsodzianka

[basjak]

Majka, a jak wygladało futerko jesienią? Ja dostałam kępkę we wrześniu i niedługo po wsadzeniu całkiem zaschła. Normalne, czy padła?

[Tosia1]

Ja też od którejś dostałam futerko. Ciekawe czy przeżyje? Bociek nie zmarznie!!!

[edulkot]

Jula wszelkie przeróbki i próby jak najbardziej wskazane, gorzej jak potem nie pamiętasz coś zrobiła.
Agata niespodzianka będzie jak spod śniegu wszystkie trawki wyjdą zgniłe.
Basia na ostatnich zdjęciach widać niedźwiadka dość zielonego
Tosia też nie wiem co się dzieje pod śniegiem. Mówisz że nie zmarznie, odporny chłopak.

Ten kawałek to jest część całości zrobiona dla iglaka który padł i teraz różnie kombinuję.

koniec kwietnia w połowie nasadzeń

tu jest ten pasek który właśnie zmieniam, między świerkiem a kamykami, tej trawy już tam nie ma bo bardzo ekspansywna była choć ładna

koniec listopada czyli to co miałam posadzić już posadzone

widać jakieś trawki i iglaczki

obok świerka posadziłam przegorzan


zza listków juki widać niedźwiadka, zdjęcie z 24 listopada czyli jest cały czas zielony

Obok tego świerka serbskiego rosną dwa malutkie świerki pospolite: 'Ohledorffii i 'Nidiformis' oraz sosenki: Pinus mugo Winter Gold i Pinus mugo 'Laarheide i jeszcze ognik szkarłatny Red columns.

[goferek]

Ależ pesymizmem powiało
Nic zgniłego nie wylezie zobaczysz. Wszystko będzie pięknie rosło. Rozdmuchajmy tylko te deszczowe chmury, śnieg zniknie i zobaczysz co się tam pod nim chowa. Trzymam kciuki, aby większość roslinek była w dobrym stanie.

[edulkot]

Agatko może nie pesymizmem ale realizmem. Roślinki to powinny być w dobrej formie, mam obawy co do traw bo one jednak nie za bardzo lubią tyle śniegu, zwłaszcza te które mają swoje piórka cały czas. Ten deszcz dość skutecznie topi śnieg, jest go z godziny na godzinę coraz mniej, może do niedzieli już te małe iglaczki wyjdą z ukrycia.

[Jule]

Maja jak tak czytam, co Ty tam masz posadzone to moze jednak, nic juz tam nie sadz co?

[edulkot]

Jak całość okaże się światu spod tych szaro-burych mazi to zobaczymy co tam tak naprawdę rośnie. Wiesz to jest dość spory kawał rabaty, całość ma około 50m2 to i jest miejsca sporo. Taka jestem dzisiaj przymulona że nawet myśleć nie umiem składnie.

[Jule]

Witaj w klubie przymulonych Ja dzisiaj zabralam sie za ukladanie w szafach ale jak zaczelam nosic swoje ciuchy do garderoby i ukladac w szafie M i przez dluzszy czas nie moglam wyjsc z podziwu, ze tyle miejsca mam, to dalam sobie spokoj

[iga23]

Majeczko, u nas już nie ma śniegu, dziś przycinałam hortensje i trawy.

[majar]

Jeszcze chwilka Maju, a Twój dom się zazieleni... dziwnie to brzmi, ale tak będzie. Pomyśl o tym i zaraz chandra minie!

[edulkot]

Może i macie rację ale naprawdę mam totalnego lenia czy jak to inaczej określić. Od dwóch tygodni rysuję plan ogrodu i nanoszę nasadzenia żeby rozplanować te moje różyczki i idzie mi to jak pod górę wielkości chyba naszych Rysów. Dwa drzewka na dzień narysuję i finito, spać mi się chce i już nic nie widzę. Łażę po Waszych ogrodach i czasami łapię się że nie wiem co czytam, o pisaniu już mowy nie ma.
Muszę iść zrobić kawę bo chyba padnę na klawiaturę.

[x-ag-a]

Ja się chwilowo obudziłam - usmażyłam naleśniki z nutellą, chyba pomógł zastrzyk czekolady ;)

[Sure]

U mnie trawy przetrwały całkiem dobrze, niedługo będę wycinać suche źdźbła i czekam, aż odbiją...