Dorotko- a co to za nowy robal

. Nigdy ich nie było u mnie. Skąd się dowiedziały, że kupiłam nowe lilie

Czyżby na forum bywały
Ciekawy masz pomysł na nowe nasadzenia krzewów
Aniu - mój syn, gdy jeszcze był mały, to przyszedł pewnego dnia z przedszkola z kieszeniami wypełnionymi po brzegi winniczkami. A ja się nie zorientowałam od razu, mimo, że mówił po drodze do domu, że ma "baldzo cięzkom kurtecke". Odebrałam Go wprost z podwórka, gdzie się bawił z dziećmi i nie zauważyłam tej niespodzianki, dopiero w domu
Kasiu - ten głóg to moja miłość od dzieciństwa. W moim mieście jest taka ulica, gdzie na całej jej długości rosną te piękne drzewa. Jak będąc małą dziewczynką wracałam ze szkoły, zrywałam te bukieciki i zanosiłam mamie do domu

Dzisiaj to duże drzewa, ale wciąż piękne - chyba nawet piekniejsze, bo bardziej okazałe. Ja wiedziałam, że to drzewko kiedyś i u mnie zamieszka i kupiłam ładny okaz dwa sezony temu. Polecam szczerze

. Czytałam, że łapie mączniaka i inne choroby. Ja (tfu, tfu) nie zauważyłam - ani na tych ulicznych, ani na moim
Małgosiu, pytasz o odmiany? Niestety nie znam wszystkich imion
Jule, taka na pniu to marzenie. U nas nie spotkałam, choć szukam od dawna
AniuDS, mam wrażenie, że z dnia na dzień jest ich więcej

Dzisiaj będę zbierać. Obawiam się jednak, że to będzie coś w rodzaju ogrodnicy niszczylistki, która pojawia się przy pierwszym kwitnieniu róż i zjada wszystkie kwiaty w błyskawicznym tempie. Ciężkie toto do zwalczenia, a szkody robi bardzo dużo.
A ogród rośnie, to prawda

Mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze bardziej bujny.