Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
https://youtu.be/chHfOW5CS6U?t=1m35s złapał kreta, zobaczcie sobie też w 3 minucie jakie one są szybkie, chwila i już by mu pod ziemie spieprzył.
Poza tym w nocy naszła mnie myśl, co sądzicie o jakichś płytach bardzo cienkich tak z pół metra wysokości by wcisnąć przy granicy działki w ziemię, w praktyce byłoby to sensowne?
Poza tym w nocy naszła mnie myśl, co sądzicie o jakichś płytach bardzo cienkich tak z pół metra wysokości by wcisnąć przy granicy działki w ziemię, w praktyce byłoby to sensowne?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Bardzo skuteczna metoda odgrodzenia się na głębokość 60 cm tylko trzeba to zrobić wkoło działki 

Pozdrawiam. Jacek 

- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2969
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Po części sprawdza się, ale jak wejdzie w posesję to więcej kopców narobi 

- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Niedawno pojawił mi się na działce kret, na razie przydeptuję kopce, ale chyba niewiele to pomaga.
Ściółkowanie znacząco zwiększyło ilość dżdżownic i to pewnie przyciągnęło kreta/krety.
Ściółkowanie znacząco zwiększyło ilość dżdżownic i to pewnie przyciągnęło kreta/krety.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 742
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Raz mi się udało go załatwić jak wbiłam widły w poruszającą się ziemię, ale później sumienie mnie chciało zabić. Więcej nie próbowałam.
ania1590
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Tym którzy maja sumienie pozostaje żyć w zgodzie z kretami ewentualnie hodować koty.
Pozdrawiam. Jacek 

- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Koty na działce się nie sprawdzają, nie polecam, to już z dwojga złego wolę krety.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A u mnie świetnie się sprawdzają, nornice zniknęły a co do kretów to ostatniego złapałem na wiosnę i od tego czasu spokój.
Pozdrawiam. Jacek 

- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 742
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Mam 2 koty, ale chętnie siedzą w domu, a kreta to potrafią przynieść z łąki i puścić do ogrodu, już 2 razy to zaobserwowałam. Bawią się z nim, moment nieuwagi i kret jest pod ziemią.
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Nie karm kotów to zaczną wyciągać krety z ziemi 

- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Właśnie chciałem powiedzieć to co KaLo 

Pozdrawiam. Jacek 

- vipers33
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 maja 2014, o 23:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Witam.
Polecam środek biobójczy Difenor.
U mnie działa,ale żeby tak było trzeba trzymać się ściśle instrukcji.
Pozdrawiam
Polecam środek biobójczy Difenor.
U mnie działa,ale żeby tak było trzeba trzymać się ściśle instrukcji.
Pozdrawiam
Grzegorz
- jagoda1
- 200p
- Posty: 299
- Od: 9 mar 2012, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Moszczenica k/Strykowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A u mnie psy biegające po działce wypłoszyły wszystkie krety. Gdy psów zabrakło - przez kolejne 3 lata krety pokazały co potrafią. Do tego pod dachem zagnieździły się kuny - to dopiero masakra. Dlatego przed rokiem postanowiliśmy wrócić do piesków .Od roku u nas są dwa foksteriery , u córki na górze - bokser. I koniec z kretami . Nawet kuny się wyniosły w tym roku.
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Niehumanitarnym i nieekologicznym, choć skutecznym sposobem na krety jest podłączenie rury spiro do rury wydechowej samochodu, motocykla itp. i wetknięcie końcówki w krecią dziurę. Krety giną i długo nie wracają. Widziałem w akcji u znajomego i potem długo był spokój, ale u mnie mam opory, nie tyle jeśli chodzi o zabijanie kretów (przeszła mi jakakolwiek litość po zeszłorocznym, paskudnym skręceniu kostki na kreciej dziurze, przez co mam trwale uszkodzony staw) to o spaliny w ziemi, bo u mnie jest miszmasz ozdobno-jagodowo-owocowy i nie chcę, żeby korzenie wchłaniały taki syf, ale jak ktoś ma tylko duży trawnik, to może być ok.
U mnie kombinuję, żeby zrobić zadymiarkę ze starej, małej "kozy", albo ze stalowego wiadra/małej beczki - rura spiro na wylocie spalin, elektryczna pompka do tłoczenia powietrza od dołu, no i dymienie/duszenie liśćmi itp. Zastanawiam się tylko, czy to legalne, ale skoro legalne są te świece dymne na krety z substancją biobójczą, do tego pułapki z petardami i inne zabijające sidła, to chyba nikt się nie przyczepi?
U mnie kombinuję, żeby zrobić zadymiarkę ze starej, małej "kozy", albo ze stalowego wiadra/małej beczki - rura spiro na wylocie spalin, elektryczna pompka do tłoczenia powietrza od dołu, no i dymienie/duszenie liśćmi itp. Zastanawiam się tylko, czy to legalne, ale skoro legalne są te świece dymne na krety z substancją biobójczą, do tego pułapki z petardami i inne zabijające sidła, to chyba nikt się nie przyczepi?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Pewnie nie. Podczas spalania węglowodorów czyli paliw płynnych powstaje woda, dwutlenek węgla i tlenek węgla i niewielkie ilości sadzy czyli węgla. Ilość "syfów" jest znikoma, chyba że podjedziemy starym, wychlastanym i kopcącym dizlem. Wtedy to faktycznie może coś w ziemi zostać
.
