
Mój fijoł 2
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 2
Moja Schneewitchen jak zakwitla wiosnal, tak kwitnie do tej pory. No lubie ta rozyce jak zadnej innej 

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój fijoł 2
Ja na moje sumaki nie narzekam. Od czego jest sekator i kosiarka
Trzymam je w ryzach. A jakie piękne potrafią być
Ewo, już się cieszę na podglądanie u Ciebie różyczek. One naprawdę Ciebie kochają. O tej porze jeszcze kwitną


Ewo, już się cieszę na podglądanie u Ciebie różyczek. One naprawdę Ciebie kochają. O tej porze jeszcze kwitną

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 2
Ja podobnie, jak Ola nie narzekam na sumaki
Sumak niestety ma to do siebie, że każde mechaniczne uszkodzenie odrostów lub korzeni, powoduje pojawienie się wielu nowych odrostów,
dlatego staram się go nie dotykać
Owszem zdarza się, że czasami na trawniku pojawia się, jakiś "kwiatek"
Wtedy mój ślubny podkopuje go, chwyta za "łeb" i wyciąga razem z całym podziemnym pędem prowadzącym do mamusi
Świetnie to wygląda, jakby wyciąganie zakopanego kabla.
Na trawniku pozostaje tylko płytki rowek, który wystarczy tylko "przydeptać" i tym sposobem po 12 latach mam nadal, tylko jednego sumaka. W tej chwili, to chyba już "staruszek", bo już od trzech lat nie puszcza żadnych odrostów

Sumak niestety ma to do siebie, że każde mechaniczne uszkodzenie odrostów lub korzeni, powoduje pojawienie się wielu nowych odrostów,
dlatego staram się go nie dotykać
Owszem zdarza się, że czasami na trawniku pojawia się, jakiś "kwiatek"

Wtedy mój ślubny podkopuje go, chwyta za "łeb" i wyciąga razem z całym podziemnym pędem prowadzącym do mamusi

Świetnie to wygląda, jakby wyciąganie zakopanego kabla.
Na trawniku pozostaje tylko płytki rowek, który wystarczy tylko "przydeptać" i tym sposobem po 12 latach mam nadal, tylko jednego sumaka. W tej chwili, to chyba już "staruszek", bo już od trzech lat nie puszcza żadnych odrostów

Re: Mój fijoł 2
Ewa, Schneewittchen wygląda cudownie... w ogóle nie widać po niej oznak jesieni...
myślę o niej coraz częściej... Ty i chyba Julka mnie na nią zakręcacie
myślę o niej coraz częściej... Ty i chyba Julka mnie na nią zakręcacie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój fijoł 2
Ewa, ile czasu masz New Dawn? Ja kupiłam ją tej wiosny. Kwiatłą kiloma kwiatkami, trochę naśmieciła, a potem już nie miałą kwiatów. Podobno trzeba czekać ze dwa lu trzy lata, zanim zacznie naprawdę ładnie kwitnąć.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 2
Ewa , ja tu nie mogę zaglądać , no nie mogę!
Małą odporność mam , a u ciebie same różane cudeńka , załapię jak nic!
Chwasta jakiegoś nie mogłabyś od czasu , do czasu wrzucić?


Małą odporność mam , a u ciebie same różane cudeńka , załapię jak nic!

Chwasta jakiegoś nie mogłabyś od czasu , do czasu wrzucić?


- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój fijoł 2
Ale sobie po oglądałam a to co zobaczyłam to moje
Bardzo fajny ogród ale ja na razie nie wyszłam jeszcze z 1 cz.

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł 2
Mary Rose śliczna jest 
kobierzec liści brzmi romantycznie, a Twój nie wygląda źle, wyobraź sobie tam np. zamiast tych wąskich jakieś klonowe i dębowe w podobnej ilości ;)

kobierzec liści brzmi romantycznie, a Twój nie wygląda źle, wyobraź sobie tam np. zamiast tych wąskich jakieś klonowe i dębowe w podobnej ilości ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 2
Jule, ta róża warta jest lubienia
Któregoś roku kwitła u mnie do połowy listopada.
Ola, w zasadzie sumaków w trawie nie ma, ale wyłażą kilka metrów od drzewa-w jałowcu
Iwona, weź i koś
Moje na razie pojedynczo rosną, ale za kilka lat będzie plantacja w jałowcu
Aga, bardzo porządna róża-słabo choruje, a dobrze kwitnie
Przerwę w kwitnieniu ma albo nie
U mnie była krótka, ale teraz to już do dużych mrozów kwiaty.
Wanda, ND mam drugi rok. W pierwszym faktycznie mnie nie cieszyła aż tak, miała niewiele kwiatów i dorosła do może 120 cm, ale teraz jest naprawdę cudna-kwitnie bez przerwy i sięga 2 m.
Dorota, chwastów ci u mnie dostatek, ale sprytnie manewruję aparatem (na ogół
).
Gosia
Dziękuję, zaglądaj, jeśli Ci się podoba
Rozchodniki ciągle w formie. Za nimi wycięte floksy i łubin.

To zielone to kulnik. Podobają mi się jego liście. Widać, że trzeba go przesadzić wiosną

Tak było przed sprzątaniem. Z liści najbardziej cieszą się futra


Ola, w zasadzie sumaków w trawie nie ma, ale wyłażą kilka metrów od drzewa-w jałowcu

Iwona, weź i koś


Aga, bardzo porządna róża-słabo choruje, a dobrze kwitnie


Wanda, ND mam drugi rok. W pierwszym faktycznie mnie nie cieszyła aż tak, miała niewiele kwiatów i dorosła do może 120 cm, ale teraz jest naprawdę cudna-kwitnie bez przerwy i sięga 2 m.
Dorota, chwastów ci u mnie dostatek, ale sprytnie manewruję aparatem (na ogół

Gosia


Rozchodniki ciągle w formie. Za nimi wycięte floksy i łubin.

To zielone to kulnik. Podobają mi się jego liście. Widać, że trzeba go przesadzić wiosną


Tak było przed sprzątaniem. Z liści najbardziej cieszą się futra


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł 2
Ewo, w takim razie ona znajdzie się na mojej liście (tylko czy do mnie, czy do siostry? ;) ). No naprawdę ciekawa jestem, co mi z tych przyszłorocznych "knowań" wyjdzie i czy róże w końcu zagoszczą jakoś trwale w moim ogrodzie? 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 2
Agata
Schneewittchen mogę polecić z czystym sumieniem
Rośnie u mnie od pięciu lat i jeszcze ani razu mnie nie zawiodła. Mocno przemarzła dwa lata temu, cięłam do poziomu gruntu, a i tak rozrosła się i kwitła.


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł 2
Dzięki Ewka, zapisze na listę. Jest tam już i Leonardo i Mary Rose i Bonita, New Dawn oraz zwykłe the Fairy. No, będzie trudno ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój fijoł 2
Ojojoj, masz Ty tych liści do grabania...chociaż w tym roku pogoda sprzyja grabiącym ;-) Sama przyjemność (mówię tak, bo mam jeszcze młode drzewa ;-)
Piękny rozchodnik, aż nie mogę uwierzyć, że gdzieniegdzie mają jeszcze kolorowe kwiaty .
Piękny rozchodnik, aż nie mogę uwierzyć, że gdzieniegdzie mają jeszcze kolorowe kwiaty .
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 2
Agata, same odporne, a kwitnące odmiany
100krotko, namachałam się okropnie, pomoc taniej siły roboczej nieodzowna
Faktycznie pogoda sprzyjała. Zostało jeszcze trochę, ale to już nie kobierzec, raczej dywanik łazienkowy
Po wczorajszym (rekreacyjnym
) kopaniu warzywnika ciężko mi dziś poruszyć czymkolwiek. Ale bliżej do końca niż dalej
Pewnie byłoby już po robocie, ale zlikwidowałam stare truskawki, więc przybyło miejsca do przekopania. Będzie także więcej do siania i sadzenia wiosną
Bill nie kwitnie, ale czy musi?

Na cisach niewiele kuleczek.


100krotko, namachałam się okropnie, pomoc taniej siły roboczej nieodzowna


Po wczorajszym (rekreacyjnym




Na cisach niewiele kuleczek.

- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój fijoł 2
Witaj Ewo.
Dotuptałam w końcu do Ciebie i... wow.
Widzę, że sezon różany w pełni. A po moich powojnikach zostały tylko usychające pędy, nawet nasienników nie ma.
Ale troszkę nasion, takich jak Twoje, zebrałam podczas wizyty w Wojsławicach, będą eksperymenty.
Idę się rozejrzeć dokładniej. 




