Rośliny Krystyny cz.2

[Wanda7]

Krysiu, czytam, ze tu piszecie o jakimś olbrzymie i myślałam, że jak się cofnę to zobaczę jakiegoś giganta. A tutaj co widzę? Skromny kwiatek o średniej wielkości, aczkolwiek bardzo ładny i zdrowy. A może to nie o niego chodziło? Ten podobny do paproci? W porównaniu z fiołeczkiem rzeczywiście duży, ale w porównaniu z dracenami, fikusami czy filodendronami to raczej chyba niewielki .

[Ewelina B]

Cudenko kupilas. Szkoda oddac. Ja mam tylko dracene duza, wszystko mlodziutkie u mnie.

[kociara]

Wandziu - ono naprawdę jest olbrzymie jak na ten gatunek w warunkach mieszkaniowych ( nie mylić z domem!!).
Rozpiętość jego "skrzydeł" to dobre 1,20m lub więcej. Musi być skrępowane bo się nie mieścimy.Ponadto te pędy mam bardzo
delikatne i kruche - jest piękny, moim zdaniem.
Ewelinko - dziękuję za wizytę, zapraszam częściej. U tej osoby, która chce mu dać dom, będzie mu naprawdę dobrze.
Jest kilka osób, którym roślinkę powierzyłabym, ale są i takie, którym - nie.

[Monik27]

cudeńka oczu nie mogę oderwać jak ja pójdę teraz spać piękne hoje brak słów gratuluję

[kociara]

Moniko - miło Cię powitać. Dziękuję w imieniu roślinek, ważne, żeby cieszyły nie tylko mnie i dlatego
każda pochwała jest mobilizująca.

[Jatra]

Pozdrawiam

[mniodkowa]

Krysiu przyszłam specjalnie wygłaskać Twoje futrzane pociechy bo dziś ich święto

[GrazynaW]

Krysiu zagladam do Ciebie ale nie zawsze coś skrobnę.
Czasami po prostu nie mam sił ani weny do pisania.

[kociara]

Jatra - to już pewnie ten piesek na Dzień Kota? Cudny i za pamięć bardzo dziękuję.
Agnieszko - jesteśv niezawodna, jak zwykle. Pogłaskane, mówiłam, że od Ciebie.
Grażynko - cieszę się, że wpadasz. Rozumiem zawirowania, różne nastroje, brak czasu - sama
doświadczam. . Idzie wiosna, może przynajmniej nastroje się nam poprawią. Z wiosną dużo kwitnień życzę,
a to trochę podnosi na duchu.

[arlet3]

Krysiu i ja muszę wreszcie coś skrobnąć u Ciebie nie tylko w milczeniu podglądać.
Zaciekawiły mnie Twoje hiacynty, u mnie dwa lata temu miałam podobnie i nie wiem dlaczego. Wkurzyłam się na niego i wydałam. Następne lata kupowałam nowe, ale chyba czas aby się dokształcić w tej sprawie i przechować tegoroczne cebule należycie i w przyszłym roku cieszyć się pięknymi kwiatkami i zapachem.

[sari]

Witaj Krysiu Wpadłam zaglądnąć co u Ciebie słychać i widzę że mimo zimy i mrozów u Ciebie bardzo ciekawie roślinki sie zachowują, hojki rosną i pączkują i jeszcze nowi mieszkańcy przybywają. Nowe epi piękne, egzemplarz godny pozazdroszczenie a jak zakwitnie to nie jedna osoba będzie szła z głową zadartą do góry ( bo pewnie zamieszka wiosną na balkonie). Muszę jeszcze cofnąć się do tyłu i poczytać co się u ciebie działo

[kociara]

Arletko - żal mi ich, ale trudno. Nie były schłodzone w odpowiednim czasie. Kiedy je kupiłam już
wystartowały, na schłodzenie było za późno. Niewłaściwy sposób przehowywania cebul spowodował, że się zniszczyły
i z nadziei na piękne, pachnące kwiaty nic nie wyszło.
Beatko - miło, że dałaś znak życia. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, tylko troszkę
odwykłaś od forum.

[skorpion811-51]

Krysiu pozdrawiam i twoje kudłaczki głaskam
moje hiacynty na razie nic nie pokazują żadnych pąków

[dangar1]

A gdzie to można obejrzeć Twoje futrzaczki?

[szarotka66]

Dla hoi z 31 strony