
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Sytuację komplikuje fakt, że moja róża nie kwitnie. W tym roku wyjątkowo długo się zbiera, ale też majowe przymrozki nieźle ją uszkodziły-startowała od zera. Nazwę Lilian Frost znalazłam na FO, w dziale różanym jest "Charakterystyka niektórych odmian róż". Liliowców cała masa 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Iza
, i co, fajnie tak wrócić do swoich włości, nie ?
Pewnie teraz rwiesz wszystkie chwaściory naraz .
Trochę popadało, to one rosły w najlepsze.
Pokaż, co masz nowego. I mam nadzieją na relację z ogrodu "Na Rozstajach".


Pewnie teraz rwiesz wszystkie chwaściory naraz .


Pokaż, co masz nowego. I mam nadzieją na relację z ogrodu "Na Rozstajach".


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo ,widzę że też skusiłaś się na nowe roślinki,to jest strasznie zaraźliwa choroba,praktycznie nieulczelna .Niestety ciekawe trawy są relatywnie drogie bo w cenie iglaków, ale wybór jest spory i przynajmniej sadzonki są zazwyczaj ciekawsze wizualnie jeśli nawet mają tylko 2-3 lata.Aby podziwiać piękno iglaków szczególnie tych miniaturowych trzeba anielskiej cierpliwości,przynajmniej przez pierwsze lata zanim troszkę urosną i pokażą swoją faktyczną urodę, ale cóż tak jak pisałam to nieuleczalna choroba i wcale nie chcę się z niej wyleczyć. 

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Dzięki Agusia! Liliowców mam sporo, ale warzywnika się jeszcze nie dorobiłam
A Ty masz duży, urozmaicony i zadbany.
Agness - u mnie na razie pomyłek nie widać, ale większość tegorocznych lilii jeszcze w pąkach. Najgorsze, że poznikały napisy na znacznikach i same znaczniki też
Dziękuję Andrzejku w imieniu moich liliowców. To dopiero początek liliowcowego festiwalu.
Ewuś o róży Lilian Frost napisałam u Ciebie. Mam spore wątpliwości czy taka istnieje. Liliowce potrzebują kilku ciepłych dni bez opadów i wtedy dopiero będzie ich masa. Mam nadzieję, że mnie mile zaskoczą. Jesienią i wiosną sporo ich nabyłam od Forumków.
Krysiu cudownie wręcz się wraca. Dziś M zrobił koszenie i działka wygląda ciut lepiej. Jednak co najmniej tygodnia potrzebuję by doprowadzić ją do porządku. Miejscami chwasty przerosły mi kwiaty
Nie wiadomo w co ręce włożyć. A jeszcze przecież sporo roślin przytachałam z wojaży. W Ogrodzie na Rozstajach zrobiłam grubo ponad 100-tkę zdjęć. Jestem oczarowana tym miejscem. Przez te 10 lat dużo się tam zmieniło.
Sylwano to fakt, że sporo roślin kupiłam, ale jeszcze więcej dostałam. Iglaki miniaturowe interesują mnie raczej tak na przyszłość ( mało miejsca zajmują ). Niestety wciąż czekam na nową altankę ( w nowym miejscu ) i to mnie troszkę ogranicza w tworzeniu nowych rabat. Traw mam kilka i to raczej te popularne. Z przykrością stwierdzam, że ogrodnictwo to dość kosztowne hobby.
Dzisiaj troszkę powalczyłam na działce, ale prawie tego nie widać. Złapałam w obiektyw kolejne liliowce:
,
,
,
,
,
,
, 

Agness - u mnie na razie pomyłek nie widać, ale większość tegorocznych lilii jeszcze w pąkach. Najgorsze, że poznikały napisy na znacznikach i same znaczniki też

Dziękuję Andrzejku w imieniu moich liliowców. To dopiero początek liliowcowego festiwalu.
Ewuś o róży Lilian Frost napisałam u Ciebie. Mam spore wątpliwości czy taka istnieje. Liliowce potrzebują kilku ciepłych dni bez opadów i wtedy dopiero będzie ich masa. Mam nadzieję, że mnie mile zaskoczą. Jesienią i wiosną sporo ich nabyłam od Forumków.
Krysiu cudownie wręcz się wraca. Dziś M zrobił koszenie i działka wygląda ciut lepiej. Jednak co najmniej tygodnia potrzebuję by doprowadzić ją do porządku. Miejscami chwasty przerosły mi kwiaty

Sylwano to fakt, że sporo roślin kupiłam, ale jeszcze więcej dostałam. Iglaki miniaturowe interesują mnie raczej tak na przyszłość ( mało miejsca zajmują ). Niestety wciąż czekam na nową altankę ( w nowym miejscu ) i to mnie troszkę ogranicza w tworzeniu nowych rabat. Traw mam kilka i to raczej te popularne. Z przykrością stwierdzam, że ogrodnictwo to dość kosztowne hobby.
Dzisiaj troszkę powalczyłam na działce, ale prawie tego nie widać. Złapałam w obiektyw kolejne liliowce:








- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Urocze sa te liliowce i faktycznie sporo ich nazbierałaś - ciekawa kolorystyka i wiekszość w ciepłych tonacjach.
U mnie tez kwitną ale nie jestem na działce każdego dnia więc czasami nawet nie widzę tych, które kwitły.
Dodatkowo ciągle opady deszczu niszczą ich wygląd na tyle,że nawet nie ma jak fotki zrobić.
U mnie tez kwitną ale nie jestem na działce każdego dnia więc czasami nawet nie widzę tych, które kwitły.
Dodatkowo ciągle opady deszczu niszczą ich wygląd na tyle,że nawet nie ma jak fotki zrobić.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Liliowce cudo
Wróciłaś chyba w największy ich "wysyp", bo po deszczach kwitną przepięknie
Bletilla zimuje u mnie dość dobrze (okryta tylko stroiszem) ale chyba przymrozki uszkadzają pąki kwiatów, bo w tym roku mam tylko jeden.


Bletilla zimuje u mnie dość dobrze (okryta tylko stroiszem) ale chyba przymrozki uszkadzają pąki kwiatów, bo w tym roku mam tylko jeden.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witaj Iza
fajnie że już wróciłaś w dodatku wypoczęta i z nowymi ciekawymi nabytkami
Liliowce piękne kolorki i ładna kolekcja
szkoda tylko że to kwiat jednodniowy ale za to kilku pąkowy więc jest czas się napatrzeć
Omoshiro kupiłam dwa lata temu aż za ...15 zł
50 zł to chyba spora przesada 






- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo,niezłą kolekcję liliowców zgromadziłaś.Ja mam tylko dwa odmianowe,z tego żółty pełny nie zakwitł mi w tym roku,może za młody od wiosny.
Czy masz może róże okrywowe?
Czy masz może róże okrywowe?
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo - nie mogę się napatrzyć na Twoje liliowce
, a Ty co dzień pokazujesz nowe
Ile Ty ich masz
A warzywnik nie potrzebuje tyle nakładów finansowych, na wiosnę też możesz sobie zafundować (jeśli miejsce znajdziesz między liliowcami
)






Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Piękne masz lilie i liliowce Izuniu. Ja tez wracam z chorobowego po 2 miesiącach i działka mnie zachwyca mimo zachwaszczenia. Twoja lilia różowa w kropeczki podoba mnie się najbardziej.
Ja też wstawiłam swje kwitnące , raglądnij jeżeli znajdziesz czas.
Mnie najbardziej brakuje czasu, wysianych roślinek nie mogłam popikować ani posadzic. Klącza dali też sadziłam w czerwcu, może zdażą zakwitnąc.
Zycze Tobie dużo zdrowia.
Ja też wstawiłam swje kwitnące , raglądnij jeżeli znajdziesz czas.
Mnie najbardziej brakuje czasu, wysianych roślinek nie mogłam popikować ani posadzic. Klącza dali też sadziłam w czerwcu, może zdażą zakwitnąc.
Zycze Tobie dużo zdrowia.
Pozdrawiam Krystyna
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Liliowce urzekają kolorami i urodą płatków, pręcików, słupków...
Można powiedzieć, że tak anatomicznie - mają wszystko na wierzchu

Można powiedzieć, że tak anatomicznie - mają wszystko na wierzchu

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witam miłych Gości!
Krysiu - sporo nazbierałam, bo to podobno kwiaty dla leniwych
Wiesz one lubią wodę, nawet bardzo, ale kwitnącym kwiatom ciągłe deszcze niezbyt służą
Przeważają u mnie kolory jasne, a brakuje mi ciemnych zdecydowanych barw i fioletów. Kilka takich kupiłam , ale zakwitną chyba dopiero w przyszłym roku... Niecierpek przeżył moją nieobecność choć nie wygląda zbyt rewelacyjnie. Nadmiar deszczu mu chyba zaszkodził.
Jacku w moim regionie liliowce dopiero zaczynają kwitnąć - na moje szczęście. Żałuję, że złamał się pęd kwiatowy temu od Ciebie i nie mogłam zobaczyć jak kwitnie. Dzięki za info o bletilli. Swoją porządnie przykryję w tym roku ( u mnie zimy ostrzejsze). Nie wiem czy dobrze zrobiłam, że posadziłam ją w donicy. Chciałam sobie ułatwić ewentualną ewakuację przed zimą.
Eluś- niektóre liliowce mają dużo pędów i sporo pąków - będzie co podziwiać. Też uznałam, że 50 zł za marny pędzik to przesada - inaczej bym go kupiła
Małgocha - od 3 lat co roku kupuję liliowce. Sporo dostałam z wymian na Forum. Kolekcja rośnie...Pełnego żółtego dostałam w zeszłym roku, ale chyba też mi nie zakwitnie. Niestety jeszcze nie mam róż okrywowych, ale "chodzą mi po głowie"
Dopiero jesienią "dorosłam" do rabatowych
Wcześniej tylko podobały mi się wielkokwiatowe - Forum zmienia gusty...Dlaczego pytasz o róże okrywowe?
Agusia - ja wiem, że warzywnik jest tańszy - ale bardziej pracochłonny i trzeba trzymać się terminów
Miałam przez 2 lata własne pomidorki, ale odpuściłam już je sobie. Może kiedyś zdecyduję się na warzywnik...Muszę policzyć swoje liliowce, bo sama nie wiem ile odmian u mnie rośnie.
Witaj krysad! Przykro mi, że i Ciebie dopadło jakieś choróbsko. Dziękuję za uznanie w imieniu lilii i liliowców. Mam nadzieję, że i Twoje wbrew wiosennym obawom pięknie kwitną - zaraz to sprawdzę. O dalie się nie martw - zakwitną. Ja kiedyś kupiłam na wyprzedaży pod koniec czerwca, posadziłam i zakwitły o nietypowej porze - we wrześniu, ale zakwitły. Za życzenia dziękuję i Tobie również życzę zdrówka!
Ela - muszę się przyznać, że ja najbardziej jestem wrażliwa na kolor. Takie anatomiczne szczegóły jakoś nie robią na mnie wrażenia. Nawet te koronki i falbanki na niektórych uważam za przesadę
Nie mam żadnych dzisiejszych zdjęć z działki, bo byłam w rozjazdach. Sprawy rodzinne wygnały mnie znów do Trójmiasta. Pokażę więc kilka zdjęć z Ogrodu na Rozstajach - może znajdziecie w nich inspiracje...
,
,
,
,
, 
Na koniec "coś" co mnie najbardziej zaskoczyło i urzekło:
,
- prawie idealnie czarne bratki
- czyż nie jest to niesamowity widok? Jak dla mnie są piękne. A dzisiaj w Gdańsku na jednym z balkonów ujrzałam prawie czarne surfinie - część była jednolita, a część miała żółte paski 
Krysiu - sporo nazbierałam, bo to podobno kwiaty dla leniwych


Jacku w moim regionie liliowce dopiero zaczynają kwitnąć - na moje szczęście. Żałuję, że złamał się pęd kwiatowy temu od Ciebie i nie mogłam zobaczyć jak kwitnie. Dzięki za info o bletilli. Swoją porządnie przykryję w tym roku ( u mnie zimy ostrzejsze). Nie wiem czy dobrze zrobiłam, że posadziłam ją w donicy. Chciałam sobie ułatwić ewentualną ewakuację przed zimą.
Eluś- niektóre liliowce mają dużo pędów i sporo pąków - będzie co podziwiać. Też uznałam, że 50 zł za marny pędzik to przesada - inaczej bym go kupiła

Małgocha - od 3 lat co roku kupuję liliowce. Sporo dostałam z wymian na Forum. Kolekcja rośnie...Pełnego żółtego dostałam w zeszłym roku, ale chyba też mi nie zakwitnie. Niestety jeszcze nie mam róż okrywowych, ale "chodzą mi po głowie"


Agusia - ja wiem, że warzywnik jest tańszy - ale bardziej pracochłonny i trzeba trzymać się terminów

Witaj krysad! Przykro mi, że i Ciebie dopadło jakieś choróbsko. Dziękuję za uznanie w imieniu lilii i liliowców. Mam nadzieję, że i Twoje wbrew wiosennym obawom pięknie kwitną - zaraz to sprawdzę. O dalie się nie martw - zakwitną. Ja kiedyś kupiłam na wyprzedaży pod koniec czerwca, posadziłam i zakwitły o nietypowej porze - we wrześniu, ale zakwitły. Za życzenia dziękuję i Tobie również życzę zdrówka!
Ela - muszę się przyznać, że ja najbardziej jestem wrażliwa na kolor. Takie anatomiczne szczegóły jakoś nie robią na mnie wrażenia. Nawet te koronki i falbanki na niektórych uważam za przesadę

Nie mam żadnych dzisiejszych zdjęć z działki, bo byłam w rozjazdach. Sprawy rodzinne wygnały mnie znów do Trójmiasta. Pokażę więc kilka zdjęć z Ogrodu na Rozstajach - może znajdziecie w nich inspiracje...






Na koniec "coś" co mnie najbardziej zaskoczyło i urzekło:




- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Czarne bratki - wspaniałe
i do tego czarne surfinie (prawie) szkoda że nie zrobiłaś zdjęcia, (chociaż moze i dobrze, mogli by Cię oskarżyć o szpiegostwo
) 





- Ulcia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ojej jak cudownie u Ciebie. To moje klimaty! Nic dodać nic ująć!
Pozdrawiam Ula
Pozdrawiam Ula
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo,pytam,bo też mi chodzą po głowie do posadzenia przed róża parkową.