Nie tylko liliowce.....część 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

ach ja to sobie powzdycham Grażynko Twój ogród chyba nie ma końca jest z gumy .... zawsze mnie zaskakujesz kwiatkami ich ogromem , ile ich masz i te barwy a tu jeszcze i drzewka ....narcyzy i tulipany śliczniutkie i balkonik przeuroczy piękna kompozycia różowiutka takiego bratka jeszcze nie widziałam :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko wspaniała bujność i kwietność u Ciebie. To wszystko takie niepojęte, dopiero co niedawno ziemia była zmarznięta, pokryta śniegiem, ogólnie nieprzychylny czas, a tu nagle ocieplenie i życie powraca z ogromną siłą, moc przyrody jest niesamowita. Zaczął się dla nas miłośników roślin i pewnie całej natury, najprzyjemniejszy, mimo że bardzo pracowity okres, a może nawet i dlatego też :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko-miłego dnia :wit
podziwiam Twoje narcyze....czy żonkile....nie wiem jaka to różnica :oops:
masz ich tak dużo i takie różnorodne :shock: ;:138
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Witajcie dyngusowo. :wit

Nadal burzowo, ale dość ciepło.
Szkoda, że nie można wyjść na spacer do lasu.

Geniu - ;:196

Dorotko - tak, to Grafsheim.
Kwitnie bardzo obficie i nie trzeba się nią w ogóle zajmować.
Wystarczy co kilka lat wyciąć stare pędy i to wszystko.
Co do tulipanów to najbardziej dały im się we znaki choroby i stanie w wodzie.

Beatko - z gumy, nie z gumy, ale stale go "rozciągam" przez zagęszczenie.
W tym roku znów zmieni wygląd bo dużo roślin, które wypadły zastąpione jest nowymi, których przedtem nie było.
Balkonik niewiele w sumie się zmienił, ale najbardziej cieszy mnie ten busz, który pozwala mi zagubić się w zieleni, kiedy jest brzydko i szaro na dworze.

Tomku - tak, wszystko się zmieniło w tak krótkim czasie.
Ale to cieszy i człowiek zapomina w świecie zieleni o wszystkich dolegliwościach życia w realu.
Kości mniej bolą, choroby nie dokuczają, a może ich nie czujemy skupieni na roślinach, stres zostaje rozładowany i zamieniony na przyjemność.
Same plusy z tego dla nas, bo stajemy się również lepsi wobec siebie i otoczenia. :wink: :lol:
Miłego dnia. :wit

Grażko - dziękuję. ;:180
I wzajemnie.
Te kwiatki mnie oczarowały ostatnio bardziej niż tulipany.
Są odporniejsze i bardziej niezawodne.


Pamiętacie moją brzoskwinię płaskoowocową ?
Właśnie kwitnie i chyba w tym roku będzie najwięcej owoców. :tan
Przetrwała zimę bez uszczerbku.

Obrazek


Tu pierwsze pąki kwiatowe na liliowcu botanicznym. :heja


Obrazek

Złotlin zabiera się powoli do kwitnienia.
Mimo, że podmarzło mu sporo pędów to i tak będzie miał dużo kwiatów.


Obrazek

A grudnikowi zachciało się być wielkanocnikiem. :roll:


Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko, witaj.
Piękne widoki u ciebie. Piszesz, że przestawiasz sie na narcyzy? Ja też jesienia poczyniłam duże zakupy narcyzowe i jestem bardzo zadowolona z efektu. W tym roku z pewnościa dokupię. Ale z tulipanow trudno zrezygnować. Są takie piękne.
Miłego dnia :wit
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
x-d-a

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko, ale dzieje się u Ciebie wiosennie! I tawuła, i kalina, i nawet pąki liliowców :roll: Twój ogród pod tym względem wyprzedził juz mój ;:224
U mnie dzisiaj się zachmurzyło, w nocy troszkę padało, ale wciąż za mało...
Pozdrawiam Cię jeszcze świątecznie!
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

U mnie wczoraj było brzydko. Dopiero wieczorem się rozpogodziło, a teraz mamy ładna pogodę ;)
Dzieci pod blokiem biegają z wodą. Chociaż widać, że z roku na rok jest ich coraz mniej.
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

kogra pisze:

Pamiętacie moją brzoskwinię płaskoowocową ?
Właśnie kwitnie i chyba w tym roku będzie najwięcej owoców. :tan
Przetrwała zimę bez uszczerbku.
Pamiętamy ,pamiętamy ,,,ja w każdym bądź razie pamiętam ,a jaka smaczna ;:108
Witaj Grażynko... bo tak w buciorach od tyłu do Ciebie weszłam :uszy
widze liliowca z pączusiami ,,tak mi się wydaje ,że u mnie tez już jeden ma paczki ,ale muszę potwierdzić ,,,,
Coś się chmurzy u mnie ,chyba za długo było słoneczko ,a ja się cieszyłam ,że jutro pokopię w ogródku ;:223
PADA.....
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Pięknie u Ciebie. Czyzby przyroda chciała nadrobić opóźnienia? A deszczyk jest potrzebny, więc się nie smuć. U mnie tez podobna pogoda. ;:167
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko u Ciebie tak pięknie i kolorowo ,nawet liliowiec z pąkami ;:138
A u mnie chwilowy zastój ,liliowce niskie ,funkie dopiero się gramolą i sporo pustego miejsca na którym może jeszcze coś wyjdzie,albo sporo wymarzło.Długo było sucho i niektóre rośliny dopiero teraz drgnęły ,bo u mnie jak się rozpadało to nie ma końca,ale za to błyskawicznie się zazieleniło.
W tych pustych miejscach to nawet nie pamiętam co rosło [nowe nabytki] a patyczki z opisem wywiało w zimie i masz babo placek :;230
pozdrowienia Stasia ;:7
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Czyli Grażko moje nasadzone jesienią brzoskwinie nie żyją...brak jakichkolwiek oznak. ;:145 Ale jak skrobałam to są zielone gałązki ale "kwiść" nie kwitną.....buuuu
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

No i rozpadało się na dobre.
Tylko niecałe 10 stopni, czyżby powtórka z zeszłego roku ? :shock:
W Łódzkim podobno grad, w TV pokazują zalanie jakiejś miejscowości......ech, a miały to być takie ładne święta. :?

Dorotko - pewno, że trudno.
Ale nie warto inwestować w cudeńka i super nowości, chyba ze tylko na jeden raz.
Też dokupiłam jesienią trochę tulipanów, ale takich popularnych.
Z tych wyjątkowych nie zostało nic. :cry:

Dalu - to tylko chwilowo.
Roślinki szybko się postarają o zrównanie rozwoju.
A u mnie leje równo. :?

Priam - u mnie też coraz mniej szalonych dyngusowców.
No i ta pogoda, która coraz mniej sprzyja takim obyczajom.

Bogusiu - miło, że wpadłaś. ;:196
Cieszę się, że pamiętasz.
Może w tym roku też posmakujemy ? ;:109

Lucynko - całkiem możliwe.
Tyle tylko, że u mnie rozpadało się na dobre.
A planowałam na jutro pielenie i znów z tego chyba nici. :roll:

Stasiu - jak będzie pusto, to znów jest miejsce na nowe chciejstwa. :wink: :lol:
Ale może nie wszystko stracone, sama piszesz, że dopiero co zaczęło się zielenić.

Elżuś - jeśli są młodziutkie to mogą w pierwszym a nawet drugim roku po posadzeniu nie owocować.
Najpierw muszą rozbudować system korzeniowy.
Ale jak zakwitną, to dopiero będzie radocha.... :roll:
Jeśli gałązki są zielone to jeszcze nic straconego.
Sprawdż tylko czy nie ma pod ziemią mrówek tych żółtych , bo one niszczą system korzeniowy.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażusia to będę cierpliwie czekać....mogą nawet nie kwitnąć byleby żyły. W korzeniach czysto. :D
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Zerkam zazdrośnie na bujność i obfitość- ech... te moje piaski...
Tulipany.... w większości z ubiegłorocznych cudeniek nic nie zostało... albo przechodzi w żółć i czerwień "normalnych" tulipanów. Przecież też ładnie :D
Te cudeńka tulipanowe, to chyba będę traktować jak jednoroczne, skupię się na botanicznych... a te które już zczerwieniały i zżółkły na rabatach niech robią co chcą :wink:
Co bardziej dziwaczne żonkile też zanikają :?

A.... zapomniałam zameldować, że rdest się odnalazł... w innym miejscu. Psidełka wyciągały wszystko z oczka i upychałam roślinki w dziwne miejsca, byle dalej od ich ząbków... Dziś się znalazł rdest, nie dość, że przeżył to na dodatek ma się dobrze ;:138
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Tego deszczu to ci troszkę zazdroszczę. U mnie pokropiło w sobotę, ale na temperatury i do tego wiatr - to stanowczo za mało.
Te pąki na liliowcu to są już całkiem duże :shock:, znacznie większe niż na moim :D
Piękna ta brzoskwinka! Czytam jednak, że i bardzo smaczna. Ja wciąż "dumam" czy posadzić. U mnie jest tak krótki okres wegetacyjny :( , że mam sporo obaw. Do tego te obowiązkowe opryski :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”