Aniu, Schizachyrium scoparium nabyłem w miejscu gdzie pracuję ;) Ciemiernik to jakiś wybryk, raczej to nie jego pora, kwitł wiosną, a teraz chyba coś mu się pomieszało

Owocki są dzikiej psianki (rośnie u mnie), ma również sympatyczne kwiatuszki.
Olu, ;)
Jolu, jest dokładnie tak jak napisałaś 'i dobrze i źle pracować w takim miejscu'
Evluk, wirus jeżówkowy siedzi już we mnie, ale dobrze, że nie mam wielu słonecznych stanowisk, więc skończy się tylko na kilku sztukach ;)
Janeczko, masz rację, że usuwasz owocki, bo są trujące, a wygladają zbyt apetycznie i nie dobrze, by było gdyby ktoś je zjadł.
Aga, dzięki
Ewo, tak mam jeszcze inną odmianę o innych kwiatostanach, ale ona ma zwykłe liście. Przypomnę jakie ma kwiaty
Babka 'Rosularis':
Jacek, tak więc sam widzisz czasem są plusy niewiedzy pracowników ;)
Ja również nie wiem wszystkiego
Jolu, można nazwać je ogrodowymi gdyż zdobią ogród ;) Te purpurowe kwitną tak jak te zwykłe łąkowe, a rozmiary mogą mieć spore, wszystko zależy od warunków w jakich rosną, zobacz, specjalnie dla Ciebe zdjęcie babki z kotem, byś mogła zobaczyć jak jest wielka ;)
I na koniec postu coś z ogródka:
Śmiałek darniowy się już wykłosił:
