Działka korzo_m

[korzo_m]

Ten cudak to pektrantus, roślina na balkon do doniczek. Trujak dobrze,że padł jak on taki szkodliwy.

[Karolcia]

Dorotko,bardzo ładnie Nico przybiera na"wadze".Jeszcze jak w maju dostanie nawozu i słoneczka to dopiero będzie okaz.Moje też ładnie rosną,będę miała z nich pociechę.

[agaxkub]

to ten komarowiec którego można przechowywac?
mój był inny
biało zielony - zupełnie co innego

juz całkiem zgłupiałam


a trujaki mam dwa dorosłe hi hi hi i dojście do świeżych egzemplarzy bez ograniczeń

[Karolcia]

Agnieszko,ja też robiłam próby przechowania tego zielono-białego ale sie nieudały.Natomiast tan bez problemu zimuje w domu.Tylko że ja go obcinam jesienią i rośnie od nowa.Bo ciężko przechowywać takie wielkie rośliny.

[agaxkub]

no to chyba się przerzuce na takie i będę przechowywać

choć te biało zielone mają swój urok

[korzo_m]

Ja sprawdzałam w necie i pektrantusów jest kilka odmian, każdy ma bardzo ładne orginalne listki.

[agaxkub]

i ja sprawdziłam... faktycznie - nie miałam pojęcia że tych odmian jest tyle

[korzo_m]

Ja też nie wiedziałam ,że jest tak dużo odmian, do tej pory znałam tylko jeden ten o biało- zielonych listkach o charakterystycznym zapachu. Ten,który dostałam od Karolci i pokazałam zdjęcie nie pachnie.

[agaxkub]

ciekawe czy one faktyznie odstraszają komary?

ten pachnący może i tak, ale skoro inne nie pachną?
u mnie na ogrodzie to i tak nie działa, za duzo tego paskudztwa lata, szczególnie wieczorem jak rosa...

ale nei zamieniłabym za nic ogródka z komarami na balkon w bloku bez komarów...

[korzo_m]

Masz rację ,ja męczę się w bloku, marzy mi się domek na wsi. Muszę Ci powiedzieć ,że nawet mieszkając w bloku nie jest się w stanie ustrzec od komarów ,nie pomagają pachnące pektrantusy.

[agaxkub]

wiem bo całe życie mieszkałam w bloku

zarezerwuje Ci na stałe u mnie leżaczek

[korzo_m]

Ja jestem szczęśliwa jak jadę na całe wakacje na działkę , gorzej z leżaczkiem, usiądę na chwilę i obserwuję kwiatuszki, coś wypatrzę wstaję idę wyplewić ,siadam i tak w kółko ,jakbym cierpiała na nadpobudliwość psycho-ruchową. Chociaż muszę się przyznać ,że tam nadrabiam wszystkie zaległości w czytaniu pochłaniam książki jedna za drugą, ale to robię wieczorkami jak nie mogę już biegać po działce.
Aga a do Ciebie na leżaczek przyjadę, może tam uda mi się niczego nie wypatrywać :P :P

[agaxkub]

chyba cierpimy na to samo ja tez chwili ne usiedze


ogrodowe adhd hi hi hi

[korzo_m]

Pracocholizm jest okropny, mój syn mi powiedział,że takiej pracowitej żony jak ja nie chce. Nie wie co traci ,będzie sam musiał zawalać z robotą domową.

[reniazt]

Dortotko jak tam z naszą lobelią - kiedy zaczynamy pikować? Siewki są już dość spore.
Na opakowaniu pisze, że lobelia wymaga podwójnego pikowania. Czyli chyba teraz trzeba by było przepikowac pierwszy raz i potem do większych doniczek ponownie.
A ty jak myślisz?