Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

[danutab]

Gosiu widocznie źle zrozumiałam to co napisałaś, w takim razie wszystko jest w porządku. Dobrze jest sobie od razu wyjaśnić jednak mimo to mam co do tej szkółki wątpliwości,ale może to tylko jest moje odczucie.

[gosiaczek23]

Ja cię kręcę jaka ilość różyczek .
Wszystko do Twojego ogródka ...

Ciekawe kiedy ja zaprezentuję swoją pierwszą...

Pozdtawiam

[Deirde]

Gosiaczek23 - mam dużą działkę i mogę sobie na to pozwolić, ciekawe tylko co na to powie pewna osoba...
Danusiu - pierwszy raz trafiłam na taką szkółkę - dziwną - i nie będę już tam robić zakupów. Na pewno jesienią będę próbować kupić angielki w rosen-goenewein. Mają tam nowości różane Austina - zwykle w niemieckich szkółkach są pewne podstawowe odmiany a tu nowości są. Zobaczę bo może uda się zamówić w czeskich szkółkach - mają taniej.
Nelu - dużo osób ma Cafe - szczególnie dobrze to widać na niemieckich różanych forach.

Dziś dostałam paczkę z Rosen Tantau - nie zrobiłam zdjęć bo u nas ciągle pada, może jutro się uda zrobić. Sadzonki są naprawdę extra wybór A - duże, zielone z widocznymi pączkami.

[danutab]

Gosiu bardzo się cieszę że Rosen Tantau posłał już róże i to się nazywa obsługa po fachu a nie jak w Agel, jednak lepiej już o nich nie mówić dla własnego zdrowia.Gosiu mnie też kilka angielek urzekło w Rosen-Goenewein. Co do cen to masz rację że w Czechach jest to znacznie tańsze.

[Deirde]

Danusiu - powoli wszystko się kupi - ja nie muszę mieć wszystko co sobie wymarzę od razu. W Czechach ceny są niskie i ta jedna szkółka miała niezły wybór róż angielskich - chyba cena była po 16 zł, u Sipa angielki były po 14 zł, jest u niego Eglantyne. Bardzo spodobał mi się Jubille Celebration - ma bardzo duże i ładne kwiaty. Jakoś nie wyobrażam sobie wydawać tyle pieniędzy na jedną róże - te 62 zł. Zresztą jak patrzę czasem na nasze sadzonki, a potem oglądam czeskie i niemieckie to od razu wiem jakie są lepszej jakości.

[agapuszka_83_28]

Pozwoliłam sobie pooglądać twoje piękne róże , są cudowne oby w tym roku też tak pięknie kwitły

[asia0809]

fajnie, że róże od Tantau już są .
Dostałaś maila z A?

[Deirde]

Agapuszka - dziękuje, jak stworze nowy wątek przy pierwszych kwitnieniach to można będzie niektóre z nich lepiej zobaczyć.
Asiu - nie dostałam jeszcze email, cały czas czekam.
Obiecane zdjęcie róż - jak widać są piękne.



No i jak widać jest gratis w postaci Pink Piano. W zeszłym roku do paczki dołożyli okrywową z ADR - Stadt Rom.

[danutab]

Gosiu są bardzo ładne te sadzonki i fajnie że dają coś GRATIS chociaż tyle za twoja fatygę i współpracę.Czy może masz jakieś wiadomości o tej szkółce Krasne ruze ja próbuję się coś na jej temat dowiedzieć jak będę miała informacje dam znać.

[Deirde]

Danusiu - jeśli chodzi o tą szkółkę to niestety dopiero będziemy do nich pisać, mają ciekawe angielki i trochę interesujących róż historycznych. Podobno mają jakieś problemy bo tylko jedna osoba dotąd u nich kupiła od nas ale zobaczymy jak to będzie. Co do Rosen - to miłe z ich strony że dostałam gratis.

Dziś był jeden z tych pięknych i słonecznych dni, w sam raz na sadzenie nowych róż. Jeszcze do posadzenia została mi Englantyne i Pat Austin, a posadziłam dziś - róże francuską - Belle sans Flatterie - kwitnie raz ale ma cudne kwiaty i będzie towarzyszyć Mme Plantier. Róże burbońską - Province Panachee - paskowana i powtarzająca kwitnienie dostała honorowe miejsce w kole obok narcyzów - została w ostatniej chwili zamówiona bo chciałam kupić sport od Mme Isaac Pereire czyli Mrs Paul. Swoje miejsce dostała też Hermitage - nie mogę się doczekać jej pierwszych kwiatów - na zdjęciach przypomina kwiaty Eden lub First Lady.
Coś ze zdjęć:
Jacques Cartier - przeżyła zimę bez okrycia, mam zamiar jesienią dokupić jej White Jacques Cartier.

Szekspir - ma ładne fioletowo-brązowe pędy ale róża tak ma, już wypuszcza:

Province Panachee - już na swoim miejscu.

Róża Lensa - Bouquet Parfait - trochę za mocno przycięta ale sobie poradziła.

[Annes 77]

Gosiu juz podcięłaś wszystkie róże?

[Deirde]

Aniu - jeszcze ich nie obcinałam, nawet kopczyków nie rozkopałam bo przez cały czas chorowałam i zapowiadali mrozy. Róże które przyszły od Schultheisa były już przycięte, a Szekspira obcięłam jesienią, tak samo skracałam Cartier.

[gosiaczek23]

Gosiu - śliczne różyczki. Jak czytam i patrzę co zamawiacie, to samej by się chciało. Ale cały czas się strofuję - bo ja dopiero tworze swój ogród.. A chciałoby się już mieć takie 5 - latki z burzą kwiatów....
A czy Wy razem z dziewczynami zamawiacie z tych niemieckich szkółek, czy sama. Bo ja mam tam też parę jesiennych typów.

Pozdrawiam życząc dużo zdrówka i sił w sadzeniu tych pięknotek...

[Deirde]

Gosiu dziękuje za życzenia zdrowia, teraz kiedy już nadeszła wiosna to się przydadzą. Co do zakupów zwykle są to zakupy grupowe - wtedy taniej wychodzą koszty przesyłki - a zwykle są one różne w zależności od szkółki. No i czasem zamawiając 3 lub 5 róż tej samej odmiany niektóre szkółki wprowadzają upust i są mniejsze ceny. Zakupy na pewno będą - szkółki niemieckie rozpoczynają sprzedaż pod koniec września lub w październiku. Najlepiej już w czerwcu robić sobie listę zakupową.

[gosiaczek23]

O to superowo,
jak wszystko posadzę i obrobię nowe rabatki, to spiszę moje chciejstwa. Z chęcią dopisałabym się do wspólnych zakupów, jeśli pozwolicie.
Cały czas podglądam Twój ogródek , to będę na bieżąco...

Pozdrawiam