Ogródek KaRo cz.6
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek KaRo cz.6
No u mnie właś nie przeszło prawie tornado.Po tarasowych roślinach chyba bedę miała wspomnienie, bo wszystko fruwało oddzielnie,a namiot ogrodowy zbieraliśmy z synem przez siatkę od sąsiada z lasku w kawałkach.
Re: Ogródek KaRo cz.6
Hej!
Co to za róża, ta na pierwszym zdjęciu, pomaranczowa? Ten kolor...
A Twój ogród przyprawia o zawrót glowy! Piękny!

Co to za róża, ta na pierwszym zdjęciu, pomaranczowa? Ten kolor...
A Twój ogród przyprawia o zawrót glowy! Piękny!
"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Witajcie!
Znowu mieliśmy szczęście,ja i mój ogród.
Nad ranem obudziło mnie wietrzysko,pozamykałam okna i ...zasnęłam.
Musiał więc szaleć bardzo krótko.
Rano zastałam strącone liście z grujecznika i kwiaty z ołownika i to wszystko.
Halinko,Olgo - trzeba się cieszyć tym pięknem jakie niesie nam los.
Mam nadziejkę,że u Was wszystko w porządku,polecę poczytać Was - lada moment.
GT - róża z pierwszego zdjęcia to jeden z Westerlandów,który zdecydował się wreszcie zakwitnąć.
Strasznie dostały moje Westerlandy po nosie tej zimy...
Małgosiu - współczuję strat
ale i tak dobrze ,że tylko tak się to skończyło.
tegoroczna pogada jest nieobliczalna a skutki jej nagłych zmian mogą być jeszcze gorsze.
Przeżyjesz jakoś te straty
Lisko odpoczęłaś przez niedziele a dziś zapewne czeka Cię kontynuacja prac ogródkowych
Sama nie wiem czy powinnam Ci zazdrościć możliwości tworzenia czy raczej nie :P
Smoczynko oby Twoje słowa były prorocze
Bardzo chce polskiej złotej jesieni - a co to znaczy dobrze wiemy.
Narobiłam różnych sadzonek bukietówek i ogrodowych i kosmatej - trzymajmy kciuki by się ukorzeniły.
Wiosną może być ciekawie
Grześ,każdej jesieni zmniejszam kępy zawilca, mam go więc tyle ile chcę,nie za dużo.
Rozsadzałam go kiedyś i właśnie on samoistnie mutuje... w cieniu ma ciemniejszy kolor i podwójne płatki...
w pierwszym miejscu, z dostępem słońca jest jasnoróżowiutki i pojedynczy...
Dzięki temu mam kilka ' różnych odmian 'zawilców w ogródku.
Znowu mieliśmy szczęście,ja i mój ogród.

Nad ranem obudziło mnie wietrzysko,pozamykałam okna i ...zasnęłam.
Musiał więc szaleć bardzo krótko.
Rano zastałam strącone liście z grujecznika i kwiaty z ołownika i to wszystko.
Halinko,Olgo - trzeba się cieszyć tym pięknem jakie niesie nam los.
Mam nadziejkę,że u Was wszystko w porządku,polecę poczytać Was - lada moment.
GT - róża z pierwszego zdjęcia to jeden z Westerlandów,który zdecydował się wreszcie zakwitnąć.
Strasznie dostały moje Westerlandy po nosie tej zimy...

Małgosiu - współczuję strat

ale i tak dobrze ,że tylko tak się to skończyło.
tegoroczna pogada jest nieobliczalna a skutki jej nagłych zmian mogą być jeszcze gorsze.
Przeżyjesz jakoś te straty

Lisko odpoczęłaś przez niedziele a dziś zapewne czeka Cię kontynuacja prac ogródkowych
Sama nie wiem czy powinnam Ci zazdrościć możliwości tworzenia czy raczej nie :P

Smoczynko oby Twoje słowa były prorocze

Bardzo chce polskiej złotej jesieni - a co to znaczy dobrze wiemy.
Narobiłam różnych sadzonek bukietówek i ogrodowych i kosmatej - trzymajmy kciuki by się ukorzeniły.
Wiosną może być ciekawie

Grześ,każdej jesieni zmniejszam kępy zawilca, mam go więc tyle ile chcę,nie za dużo.
Rozsadzałam go kiedyś i właśnie on samoistnie mutuje... w cieniu ma ciemniejszy kolor i podwójne płatki...
w pierwszym miejscu, z dostępem słońca jest jasnoróżowiutki i pojedynczy...
Dzięki temu mam kilka ' różnych odmian 'zawilców w ogródku.

Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu dzięki za informacje o zawilcu, muszę go rozsadzić, też zyskam 'nowe' odmiany 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu, nie spisałam na straty ogrodowej hortensji, wzięłam ją tylko z oczu,
bo masa zielonych liści może być z krzewu, który ma tę masę dawać z założenia
Uszczknęłam koleżance sadzonkę z męczennicy, aż sama jestem ciekawa, czy uda się ukorzenić.
Ale dałaś wykład, hi, hi - przygadywał "kocioł garnkowi", a skąd u Ciebie tyle różnorodnych roślin????
Na pewno z planowanego nasadzania
Każdy z nas ma chyba w sobie trochę spontaniczności, głos rozsądku jest zwykle cichy
,
choć - widzę po sobie - coraz częściej słyszalny
A Liska, niech nie myśli, że zaplanuje i błędów nie popełni, tak się chyba nie da.
Zawsze coś będziemy przesadzać. Rośliny rosną, gubią się założenia kompozycji,
trzeba podcinać, przesadzać, uzupełniać.
A może jednak się da???? Chciałabym zobaczyć taki ogród ........
Trzymam kciuki za sadzonki ogólnie, kosmatej w szczególności
bo masa zielonych liści może być z krzewu, który ma tę masę dawać z założenia

Uszczknęłam koleżance sadzonkę z męczennicy, aż sama jestem ciekawa, czy uda się ukorzenić.
Ale dałaś wykład, hi, hi - przygadywał "kocioł garnkowi", a skąd u Ciebie tyle różnorodnych roślin????
Na pewno z planowanego nasadzania

Każdy z nas ma chyba w sobie trochę spontaniczności, głos rozsądku jest zwykle cichy

choć - widzę po sobie - coraz częściej słyszalny

A Liska, niech nie myśli, że zaplanuje i błędów nie popełni, tak się chyba nie da.
Zawsze coś będziemy przesadzać. Rośliny rosną, gubią się założenia kompozycji,
trzeba podcinać, przesadzać, uzupełniać.
A może jednak się da???? Chciałabym zobaczyć taki ogród ........
Trzymam kciuki za sadzonki ogólnie, kosmatej w szczególności

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Ogródek KaRo cz.6
Fakt pogoda sfiksowala na dobre jak w taka pogode radzi sobie Kamelia?
lepiej ograniczyc jej wilgotnosc jak zawiazuje paki
moja stala czesto(wczesniej) w ulewy na podstawku(nie moge reagowac szybko-20 km do ogrodu)zagladam srednio co trzy dni,czernialy i spadaly paki
jak wiesz w ogrodzie budowa trwa,to belka zlamala galazke to znow sam przypadkowo druga utracilem ale jest twarda zawiazuje nastepne i niezle wyglada
przestawiana byla na okraglo jednak zawsze pilnowalem zeby byla zwrocona ta sama strona to swiatla i miala podobne warunki swietlne
raz wczesniej zostawilem(zapomnialem) ja w pelnym sloncu,poparzylo troche lisci
nie mozna nagle z polcienia wystawic na pelne slonce
Pozdrawiam Markus
lepiej ograniczyc jej wilgotnosc jak zawiazuje paki
moja stala czesto(wczesniej) w ulewy na podstawku(nie moge reagowac szybko-20 km do ogrodu)zagladam srednio co trzy dni,czernialy i spadaly paki
jak wiesz w ogrodzie budowa trwa,to belka zlamala galazke to znow sam przypadkowo druga utracilem ale jest twarda zawiazuje nastepne i niezle wyglada
przestawiana byla na okraglo jednak zawsze pilnowalem zeby byla zwrocona ta sama strona to swiatla i miala podobne warunki swietlne
raz wczesniej zostawilem(zapomnialem) ja w pelnym sloncu,poparzylo troche lisci
nie mozna nagle z polcienia wystawic na pelne slonce
Pozdrawiam Markus
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
To dobrze Elu,że zostawiasz je jednak w ogrodzie ,pewnie z czasem zatęsknisz do jej kulistych i kolorowych (innych niż białe hortensje) kwiatów.
Może nowa lokalizacja sprawi,że pokażą na co je stać?
A jeszcze jak je okryjesz na zimę to z pewnością będą gwiazdami.
Ja nadal daję im pierwszeństwo przed bukietowymi i innymi.
Zagraciłam mój ogród to fakt bezsporny
dlatego moje 'wykłady' mają na celu przestrzec innych przed takimi błędami jakie ja popełniłam
Nikomu jednak na siłę nie narzucam moich wizji ale staram się pokazać jakie błędy prowadzą do ogrodowego chaosu,umniejszają rolę poszczególnych roślin bo nie pozwalają im zaistnieć.
Każdy czytający sam decyduje czy skorzysta z moich doświadczeń czy w ogóle przestanie mnie czytać
Jestem ciekawa czy uda się ukorzenić ten pęd passflory.
Moja jednak zdecydowała sie na kwiaty w tym roku.
Ma kilka pąków,myślę,że zdążą jeszcze się rozwinąć.
Natomiast moje sadzonki h.ogrodowych powinny przyjąć się bez problemu bo już to robiłam wielokrotnie ,
mam mieszane uczucia jeśli chodzi o bukietowe bo niewiele mi sie ukorzeniło ich dotychczas ale też nie są to wybujałe krzewy bym mogła narobić tych sadzonek po kilkanaście.
Wtedy byłaby większa szansa ale cóż,będę ciągle próbować.
O kosmatej wolę nie myśleć
jak się uda będę w siódmym niebie
Wszystkie kciuki za moje próby ukorzeniania mile widziane
Może nowa lokalizacja sprawi,że pokażą na co je stać?
A jeszcze jak je okryjesz na zimę to z pewnością będą gwiazdami.
Ja nadal daję im pierwszeństwo przed bukietowymi i innymi.
Zagraciłam mój ogród to fakt bezsporny


Nikomu jednak na siłę nie narzucam moich wizji ale staram się pokazać jakie błędy prowadzą do ogrodowego chaosu,umniejszają rolę poszczególnych roślin bo nie pozwalają im zaistnieć.
Każdy czytający sam decyduje czy skorzysta z moich doświadczeń czy w ogóle przestanie mnie czytać

Jestem ciekawa czy uda się ukorzenić ten pęd passflory.
Moja jednak zdecydowała sie na kwiaty w tym roku.
Ma kilka pąków,myślę,że zdążą jeszcze się rozwinąć.
Natomiast moje sadzonki h.ogrodowych powinny przyjąć się bez problemu bo już to robiłam wielokrotnie ,
mam mieszane uczucia jeśli chodzi o bukietowe bo niewiele mi sie ukorzeniło ich dotychczas ale też nie są to wybujałe krzewy bym mogła narobić tych sadzonek po kilkanaście.
Wtedy byłaby większa szansa ale cóż,będę ciągle próbować.
O kosmatej wolę nie myśleć


Wszystkie kciuki za moje próby ukorzeniania mile widziane

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Markus - kamelia ma się ... bez zmian ...czyli dobrze.
Pąki pęcznieją i tworzą sie nowe i sa przyrosty liści i cała błyszczy ...jest cudna
U mnie ona jest wkopana na rabacie w pełnym słońcu ,tak ja ustawiłam w chwili dotarcia do mnie, tak stoi.
I nie ruszam jej za nic w świecie...
Planowałam ja osłonić przed nadmiarem deszczu i ...zrobiłam to :P
Zbudowałam jej namiot z trzech tafli szkła .
Na 2 wkopanych w ziemię oparłam trzecią .
Moja budowla wywołuje drwiny u niektórych z mojej rodziny ale wcale mnie to nie martwi...
Zbudowałam jak umiałam,ważne ,że budowla spełnia swoją rolę.
Chroni kamelię przed deszczem,to ja decyduję kiedy i ile wody jej dostarczyć.
Chcę za wszelką cenę doprowadzić ją do kwitnienia więc wszelkie drwiny wcale mnie nie ruszaja.
Konstrukcji nie naruszyła nawet nocna wichura więc pewnie zbudowałam doskonała osłonę ,oby tak było

Pąki pęcznieją i tworzą sie nowe i sa przyrosty liści i cała błyszczy ...jest cudna

U mnie ona jest wkopana na rabacie w pełnym słońcu ,tak ja ustawiłam w chwili dotarcia do mnie, tak stoi.
I nie ruszam jej za nic w świecie...
Planowałam ja osłonić przed nadmiarem deszczu i ...zrobiłam to :P
Zbudowałam jej namiot z trzech tafli szkła .
Na 2 wkopanych w ziemię oparłam trzecią .
Moja budowla wywołuje drwiny u niektórych z mojej rodziny ale wcale mnie to nie martwi...
Zbudowałam jak umiałam,ważne ,że budowla spełnia swoją rolę.
Chroni kamelię przed deszczem,to ja decyduję kiedy i ile wody jej dostarczyć.
Chcę za wszelką cenę doprowadzić ją do kwitnienia więc wszelkie drwiny wcale mnie nie ruszaja.
Konstrukcji nie naruszyła nawet nocna wichura więc pewnie zbudowałam doskonała osłonę ,oby tak było

Re: Ogródek KaRo cz.6
Wczoraj zachwycałam się kamelią Markusa dziś Ty piszesz o swojej.,.
o zabezpieczeniach, daszku ..
Pisz pisz takie rady są bardzo cenne ..
Jak to przestać czytać.. przecież po to tu jesteśmy, żeby podpatrywać, uczyć się na cudzych błędach
mieć nowe pomysły i dzielić sie nimi .. a błędów pewno, że wszystkich nie wyeliminuje ale wielu mogę zapobiec.
Wczoraj kolejny raz przesadzałam derenia białego..
Nie mogę mu znaleźć miejsca..
Tak mi pasował przy rozdzielni prądu, że nigdzie więcej go nie widzę..
No nic.. posadziłam na trawniku .. przycięłam.. ma masę odrostów.. pięknie się zagęści .. do następnego przesadzania hihihi
jak zobaczyłam tę liliową kamelię pomyślałam o Tobie:
http://img149.imageshack.us/img149/3105/kamelia5ic.jpg
o zabezpieczeniach, daszku ..
Pisz pisz takie rady są bardzo cenne ..
Jak to przestać czytać.. przecież po to tu jesteśmy, żeby podpatrywać, uczyć się na cudzych błędach
mieć nowe pomysły i dzielić sie nimi .. a błędów pewno, że wszystkich nie wyeliminuje ale wielu mogę zapobiec.
Wczoraj kolejny raz przesadzałam derenia białego..
Nie mogę mu znaleźć miejsca..
Tak mi pasował przy rozdzielni prądu, że nigdzie więcej go nie widzę..
No nic.. posadziłam na trawniku .. przycięłam.. ma masę odrostów.. pięknie się zagęści .. do następnego przesadzania hihihi
jak zobaczyłam tę liliową kamelię pomyślałam o Tobie:
http://img149.imageshack.us/img149/3105/kamelia5ic.jpg
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Lisko
Z czasem znajdziesz dobre miejsce dereniowi... ja też tak robiłam wielo-wielokrotnie i tak jeden z nich rośnie w niewłaściwym miejscu zbyt blisko ścieżki i dlatego tnę go tak drastycznie.
Właśnie w minioną sobotę obcięłam go po raz kolejny i chyba już ostatni w tym sezonie.
On raczej nie boi się przenosin tylko zawsze potem potrzebuje dużo wody.
Kamelia piękna ...
od niedawna mam bzika na ich punkcie - wszystko przez Markusa
to On jest winien
-
ale następną kupię ewentualnie dopiero wtedy,gdy tę uda mi się doprowadzić do kwitnienia i przetrzymać w dobrej kondycji przez zimę.
Fajna pogoda dzisiaj na ogródkowe wariacje,bez słońca choć ciepło,przyjemnie ,można poprzesadzać co nieco znowu


Z czasem znajdziesz dobre miejsce dereniowi... ja też tak robiłam wielo-wielokrotnie i tak jeden z nich rośnie w niewłaściwym miejscu zbyt blisko ścieżki i dlatego tnę go tak drastycznie.
Właśnie w minioną sobotę obcięłam go po raz kolejny i chyba już ostatni w tym sezonie.
On raczej nie boi się przenosin tylko zawsze potem potrzebuje dużo wody.
Kamelia piękna ...
od niedawna mam bzika na ich punkcie - wszystko przez Markusa


ale następną kupię ewentualnie dopiero wtedy,gdy tę uda mi się doprowadzić do kwitnienia i przetrzymać w dobrej kondycji przez zimę.
Fajna pogoda dzisiaj na ogródkowe wariacje,bez słońca choć ciepło,przyjemnie ,można poprzesadzać co nieco znowu


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Ja przesadzałam... 

Re: Ogródek KaRo cz.6
Dziś byłam w szkółce..
szukam inspiracji igiełkowych .. ale nie o tym miałam..
widziałam kamelię.,. piękna duża ..ok. 5o cm.. bez pąków za 36 zł..
No ale Krysia powiedziała zimą to zimą kupię hihihi
a powaznie.,. nie mam na razie nastroju na zajmowanie sie nią..
no i kolor nie mój .. pomarańcze jakieś ..
szukam inspiracji igiełkowych .. ale nie o tym miałam..
widziałam kamelię.,. piękna duża ..ok. 5o cm.. bez pąków za 36 zł..
No ale Krysia powiedziała zimą to zimą kupię hihihi
a powaznie.,. nie mam na razie nastroju na zajmowanie sie nią..
no i kolor nie mój .. pomarańcze jakieś ..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Ogródek KaRo cz.6
Czesc Krystyna
Widac ze Camelia odwdziecza sie za opieke
pieknie i zdrowo wyglada
swietnie ze ma obrane stanowisko ktore jej odpowiada
Oslona ktora zrobilas na pewno spelnila i spelnia dobrze swoja role
Na moim przykladzie mozna w 100% stwierdzic ze jak wiaze paki nie moze stac w wodzie
malo tego porwiste wiatry moga stracac paki
Kpiarze wnet rozdziawia paszczeki ...oj opadnie im żuchwa

...znam te usmieszki identyczne goscily na twarzach moich sceptykow
gdy sadzilem do gruntu camelie i banana
za >2< lata jak pojdzie do ziemi dopiero bedzie im lyso
Pozdrawiam Markus
Widac ze Camelia odwdziecza sie za opieke

swietnie ze ma obrane stanowisko ktore jej odpowiada
Oslona ktora zrobilas na pewno spelnila i spelnia dobrze swoja role
Na moim przykladzie mozna w 100% stwierdzic ze jak wiaze paki nie moze stac w wodzie
malo tego porwiste wiatry moga stracac paki
Kpiarze wnet rozdziawia paszczeki ...oj opadnie im żuchwa


...znam te usmieszki identyczne goscily na twarzach moich sceptykow
gdy sadzilem do gruntu camelie i banana
za >2< lata jak pojdzie do ziemi dopiero bedzie im lyso
Pozdrawiam Markus
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu, czy Twoja Wanatabe kwitnie nadal? Moja co prawda w doniczce od wiosny, bo czeka na miejsce, ale u koleżanek nie kwitnie mimo, że kupilam im w tym samym czasie.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6

Gosiu,tak...kwitnie bez przerwy od początku czerwca,mimo,że to jeszcze młodzik z niej

Warta jest oczekiwania na kwitnienie.
Będzie ważnym akcentem w każdym ogrodzie...
Praktycznie w moim ogródku kwitnie ONA,róże i hortensje a także rudbekia...
zawilce japońskie już przekwitły a chryzantemy jeszcze nie zakwitły... liście krzewów jeszcze nie zmieniły barw...byłoby smutnawo tak jakoś w miejscu gdzie ja posadziłam
