JAKUCH pisze:IWONKO już wróciłam i teraz to już będzie tylko pielęgnacja ogrodu i nic więcej . Byłam teraz u mamy ,bo przecież był dzień matki . Jak ma się mamę tak daleko jak ja to trzeba jechać na dłużej i trochę z nią pobyć . Jeżdzimy z bratem 2-3 razy w roku trzeba zrobić trochę większe porządki . Mama ma już swój wiek 80 na karku więc wiesz jak to jest chociaż ma jeszcze dużo werwy w sobie . Nie usiedzi na miejscu wiecznie zajęta ,ale to dobrze i oby jak najdłużej . Ato na śniadanko świeżo zerwane

Witaj Jadziu

dziękuję za rzodkiewkę uwielbiam ją

na kanapce z masełkiem

mniam
lubię też chrupać samą oglądając telewizję

.Ty te werbę masz po mamie

i chyba też nie usiedzisz na miejscu więc nie daleko spada jabłko od jabłoni

)
U mnie Jadziu na razie nic nie działam jest zimno , ciągle pada deszcz , kiedyś tylko jak była chwilka bez deszczu wyplewiłam i wykosiłam - to było właśnie w dzień mamy i wieczorem również pojechałam ją ucałować a moja mieszka 10 km ode mnie więc całkiem blisko

Wpadłam na chwilunię bo nie bardzo mam możliwość być ostatnio na necie , dodam kilka fotek.
Mam nadzieję ze wam się spodobają
