Ogród Joli

[jola1]

Dziewczyny odpoczynek był rzeczywiście krótki bo i pogoda robiła różne psikusy. Dzisiaj zimno chociaż słoneczko ładnie zaczyna przedzierać się przez chmury.Ponieważ moi domownicy się rozjechali to mam wolny komputer i może uda mi się wstawić jakieś zdjęcia.





To już oczywiście przeszłość.

[Anna11]

Jolka czy ten wczorajszy wiatr nie uszkodził Ci peoni

[jola1]

Aniu na szczęście wiatr nie narobił żadnych szkód w ogrodzie, ja bardziej bałam się przymrozków i śniegu. Kilka lat temu taki śnieg połamał nam brzozę Yungi ta która teraz rośnie została posadzona na miejsce tej połamanej.

Naliczyłam w tym roku 21 odmian kwitnących narcyzów u siebie w ogrodzie aż mnie zdumiała ta liczba, mam wszystkie na zdjęciach a przynajmniej wydaje mi się że wszystkie .
Teraz kilka jeszcze ciepłych zdjęć z dzisiejszego ogrodu.







i jeszcze coś kwitnącego

Szafirki



i tulipanki

[santia]

witaj, co to?

[jola1]

To tawuła szara Spiraea x cinerea "Grefsheim".

[AGNESS]

Jolu 21 odmian narcyzów niezły wynik
Prześlicznie kwitnie tawuła, ja mam późniejszą, wypuszcza dopiero listeczki, uwielbiam jak kwitnie

[MalinaG]

Jolu! Zazdroszczę ci tych narcyzów...tylu odmian się dochować u mnie nie chcą rosnąć, czy jest jakaś tajemna wiedza,żeby je uprawiać pomijam oczywiście nornice....

[kasik 69]

Jola,ale okaz ta hortensja,koniecznie musisz pokazać kwitnącą

[santia]

To tawuła szara Spiraea x cinerea "Grefsheim".

Dzięki serdeczne!

[lora]

.. Jolu napisałaś 21 rodzaji narcyzów ...rany a mnie nie uraczyły ani jednym kwiatkiem...
..tak się wkurzyłam i wszystkie listki zielone przyciełam ...chyba im nie odpowiada moja ziemia...

[jola1]

AGNESS ja też bardzo lubię kwitnące tawuły mam też odmianę późniejszą. Ta kwitnąca obecnie w ubiegłym roku nie nacieszyła nas swoimi kwiatami bo przez okres kwitnienia padało i kwity bardzo szybko zbrązowiały.
MalinaG sama byłam zdziwiona jak policzyłam. Ja swoimi nie zajmuję się rosną sobie spokojnie i zauważam je jedynie na wiosnę jak zakwitną . Mam teraz problem jak trafię w ogrodniczym na cebulki narcyzów bo nie pamiętam jakie mam.
kasik 69 jest w moim wątku zdjęcie tej hortensji kwitnącej z ubiegłego roku ale nie potrafię Ci powiedzieć na której stronie ,ale oczywiście zrobię zdjęcie kwitnącej i w tym roku już widać pączki.
lora trzeba było z tymi listkami poczekać.Narcyzom listki usuwa się jak zupełnie uschną bo one po kwitnieniu przez liście gromadzą substancje potrzebne do wzmocnienia cebulki żeby miała siłę zakwitnąć w następnym roku. Ja swoje przy okazji zasilania innych roślin podsypuję azofoską i trzeba to zrobić teraz.

[kamma]

Ale pięknie u Ciebie ,kolorowo ,też mam taka hortensje pnąca ale moja jakoś marnie kwitnie.

[gosia07]

Jola 21 odmian strasznie jestem ich ciekawa.

[jola1]

Muszę jutro przysiąść i wstawić zdjęcia tych narcyzów.
Ale już wiem że są jeszcze takie których nie mam u siebie teraz jesienią będę na nie polowała, było by mi łatwiej gdybym znała nazwy swoich ale niestety zakupy czyniłam nie znając forum.

[Tajka]

Witaj Jolu.
Masz bardzo dużo odmian narcyzów, ja także muszę dosadzić, gdyż jestem szczęściarą, nornice się do nich nie dobierają.
Widzę, że wspaniale wygląda hortensja pnąca przy ściętym drzewie.
Noszę się także z zamiarem posadzenia hortensji przy pniu drzewa w miejsce zmarzniętego rdestu Auberta, który pomimo obsypania korzeni korą chyba nie odbije.
Chciałam Cię zapytać, czy ona rośnie w pełnym słońcu?
Mam już jedną hortensję pnącą, ale obrasta karpę wykopanego drzewa, muszę postawić na rośliny bardziej mrozoodporne, takie jak hortensja pnąca, gdyż po każdej zimie jest kilka roślin do kasacji.
Właśnie M wykopał 2 złotiny, teraz kolej na rdest.