Wczoraj był Dzień Kobiet, dlatego dla wszystkich " forumkowych Pań" najlepsze życzenia
Od ojca dostałam taką miłą niespodziankę ( w końcu nie bombonierka )
M tradycyjnie twierdzi ,że nie odważy mi się kupić kwiatka, bo tyle jest ich w domu,że nie ma pojęcia jakiego miałby kupić Ale powiedział, że mam sobie sama jakiegoś wybrać w jego imieniu, a tu tyle chciejstw...
Ładne Kalanchoe
M mądrze kombinuje. Mój też nie odważa się sam coś wybrac. Czasami tylko sugeruje co mu sie podoba, a co niekoniecznie.
Zawsze rozczula mnie, kiedy oglądając ze mną roślinki w marketach poznaje co już u nas rośnie, a czego nie mamy.
Anetko dziękuję
Elu, ja mam tak samo, jak jesteśmy w jakimś markecie,a On coś pozna, że mamy, a jak jeszcze odgadnie jak się nazywa to jest taki dumny z siebie, a ja z niego
Dziękuję Saro za pomoc ,a wszystkim za miłe słowa:-)
Dzisiaj dopiero odkryłam niespodziankę! Tydzień temu jak podlewałam sansevierke nic nie zauważyłam ,a dzisiaj patrzę a ona chyba wypuściła łodyżkę kwiatową. Nigdy wcześniej to się nie zdarzyło więc nie jestem pewna.