Dziękuję ślicznie za kciuki....teraz to na pewno nie opadnie
Edytko ona tak prościutko rośnie bo jest przywiązana do patyczka....bez niego to raczej by leżała

Oj ja też się nie mogę doczekać na te skrętniki ale jeśli dzisiaj nie dotrą to zobaczę je dopiero w piątek o ile dobrze wszystko pójdzie i o ile jutro pojadę
Asiu ja właśnie planuję z niej zrobić drzewko ale jakoś nie mam kiedy i chcę żeby jeszcze rosła w górę....zobaczymy może znowu się odważę i poobcinam
Madziu (magi)masz rację ale to jeszcze młoda sadzonka która była ukorzeniania w tym roku i ma zaledwie 5 miesięcy
Madziu (Lenka) pewnie i tak....ja swoje nawożę co tydzień nawozem do kwitnących i wreszcie coś zaczyna się dziać
Pamiętacie jak kiedyś formowałam fuksję i pobrałam sadzonki
Przyjęły mi się wszystkie i już zaczynają rosnąć
