Wandziu
w rejonach gdzie zimy nie są zbyt mroźne ,to te
teraz wychodzące bylinki przetrwają .U nas nie ,u mnie szczególnie .
Ale masz absolutnie rację ,całego ogrodu nie nakryjemy.
Mnie już przeszło nakrywanie .
Ptaszki są przecudne to fakt ,a jakie mądre .
Teraz fotografując sikorki zauważyłam jakie to mądre storzonka ha ha ,ale o nich
pod zdjęciami .
Te ciemierniki Wandziu mnie zawiodły ,oczekiwałam zakwitnień od kwietnia .
Spryciary najpierw zatopiony słonecznik łuskany -jedzą potem
będzie zajadanie tłuszczyku.
Wjeżdżamy na działkę ,to gdzieś jedna w świerkach zaczyna
wołać resztę ,by za chwilę było liczne stadko do kiludziesieciu nawet i zaczyna
się stołówkowanie
Doopiero się dzieje wtedy .
free photo hosting

Chyba piwonia, no za wcześnie ,masakra .
Trzeba pilnie nakryć jutro .
Agusiu
A dziękuję w imieniu ptaszków .
W tym momencie mało jest różnych ,nawet sójki się gdzieś boczą.
Na razie innych min dzięciołów, bazantów nie ma
nie mówiąc o żurawiach, łabędziach.
Nie jest to nadzwyczajny sprzęt zwykły aparat Sony 60×Optical Zoom.
Marzę o lepszym .
Naprawdę te doniczki co mam na fotkach wcale nie trafiły do tego koszyka .

Ale co sobie potrzymalam piękności to moje 5 minut ha ha .
Zawzięłam się Agusiu może dlatego ,że wydałałam na siebię pieniążki ,
dla mężusia sprzęt by nie musiał zagniatać mąke na chlebek i inne ha ha .
Ciemierniki drogie ,nie ma co udawać ani zaklinać rzeczywistości .
Lepiej już nie będzie w cenach nie tylko roślin .
To sobie ne wrati .
Najpierw się przyzwyczajają do nowego miejsca i sytuacji .
Kto zacz im serwuje nasionka ha ha

Potem było już śmielej
Soniu
A dziękuję ,ten nakrapiany tak mile mnie zaskoczył .
Właściwie i pozostałe też .
Oj wyrwaly się ,ale teraz jakby przygasły w zapędach do kwitnienia .
To dobrze ,w marcu liście im wytnę.
W imieniu ptaszków dziękuję ,a ile akcji mnie ominęło ,
nie zdążyłam po prostu ,są takie szybkie sikoreczki .
Czekamy Soniu na wiosnę
W kolejce trzeba poczekać
Dorotko
Pięknie dziękuję ,oj tak zdrowie to podstawa .
W młodości nie zwraca się zbytniej uwagi ,a teraz na każdy objaw braku
się reaguje .
Byłoby przykro gdyby tyle cebul tulipków Tobie zgniło .
U mnie tak dużo stało tej wody ,potem zamarzła ,ale całe szczęście ,
że tam lilii nie ma dużo aż tak ,ale inne rośliny nie wiem czy przetrwają .
Czekamy prawda ?nie mamy wyjścia .
Ptaszorki wdzięczne za pochwały

Oj tak się rozzuchwaliły ,
że już się nas nie boją ,latają i patrzą z gałęzi drzew
czy coś dosypujemy ha ha .Czy jakieś nowe menu może .
Miałam Dorotko zbliżenia w tym markecie ,ale nie nie
Bo to kwiatki są na pierwszym planie to oczywiste .

Ciut wiosny w lutym .

Pozdrawiam serdecznie wszystkich życzę zdrowia i niebawem wiosny
prawdziwej .
