Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2

[kogra]

Baca pewno był nieżle narąbany skoro mu się świstak z owcą pomylił.

Baca wstaje rano, wychodzi z zagrody dla owiec i przeciągając się mówi :
- Oj , łowiecko, łowiecko.....zebyś ty tak jesce warzić umiała...........

[hanka55]

Ba, przecież także niziołki,
Mają rozkoszne fikołki :

http://www.waligorski.art.pl/liryka.php ... b&nazwa=23

[Ewik]

Haneczko...
dobrego dzionka...
i dla Ciebie mam różyczkę...
dla mnie ona jest NN, rośnie w ogródku przy domku, w którym znajduje się moje biuro i cieszy moje oczy, kiedy wychodzę " pooddychać" i baaaardzo mocno pachnie...
ewa

[Raczek]

Jeśli materiał na sadzonkę pobiera się ze strefy kwitnienia
( tam gdzie koniec blaszki liściowej asymetryczny)
- to kwitnie tego samego roku, bo ma więcej hormonów w sobie .
A jeśli pobiera się ze strefy liściowej ( nasady blaszki równoległe),
to sadzonka musi przejść pełny cykl dojrzewania,
od zielonych liści, budowy strefy łodygowej kwitnienia, aż do
rozbudowy korony. I gdy nabuzuja jej hormonami stożki wzrostu,
zabiera się do sexowania, czyli wiązania owoców ( a przedtem - kwitnienia).

Haniu ja to chyba głąb jakiś jestem,ale nic z tego nie rozumiem.
Bardzo proszę o instrukcje obrazkową,bo ja wzrokowiec jestem.

[Cynamon]

Hanko Najmilejsza, dzięki za instrukcję obsługi datury , mam nadzieję doprowadzić ją szczęśliwie do następnego roku, już idę sprawdzać, gdzie ma te asymetryczne listeczki. U nas słonko, "góra" się miga i znowu podlewanie na mnie spadnie

[gagawi]

Przycupnęłam sobie z kawusią przy mateczkach daturach i zaciągam do płuc ich upojny zapach
Och, jak mi dobrze... :P

[Jadzia1]

O cześć Grażynko mogę przycupnąć koło Ciebie podsuń się troszeczkę to usiądę i powdycham ten upojny zapach Może Haneczka jakąś kawę postawi i ciacho
Życzę Ci kochanie miłej niedzieli

[bishop]

Haniu, zaintrygował mnie ten Twój zapach brugmansji, poczytałem, i okazało się, że to Datura, bieluń lub jak tam jeszcze to zwą...
Muszę mieć coś takiego, nie potrafię się oprzeć zapachom. Czy tylko Apricot taki upojny jest, czy inne bielunie też? I kupować sadzonki chyba trzeba wiosną, skoro one się boją zimy?

A z zapachów na niedzielny poranek dla mnie najmilszy jest Sagefredo Emozioni z odrobiną koniaku. Do tego słoneczko za oknem, cisza niedzielnego poranka i do południa nastrój zapewniony

[Hanka 1]

Witam cię Haneczko i życzę miłej i ciepłej niedzieli.Jak możesz wstaw jeszcze widoki z gór

[jollla500]

Witaj Haniu i zyczę słonecznej niedzieli bo u mnie niestety pada i pada

[x-T-s]

Haniu

a Ty gdzie się podziewasz, zerknij u mnie na nabytek.......bo ja bym chciała,żeby ona była tym co chcę

[hanka55]

Tessco, nie da rady inaczej:
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=45972&tab=10

Joluś, Hanusiu u nas też pogoda sexualna ale goście, goście...
mimo deszczu, obrodzili

Krzysiu, są odmiany pachnące, cuchnące i bezwonne. Krótkokwiatowe, długokwiatowe,
pełne i puste, proste i pokręcone. W sumie kilkaset odmian nazwanych i pewnie 3 x tyle mieszańców.
W każdej chwili możesz pobrać sadzonkę i ukorzeniac w domu.
Normalnie, w oranżeriach potrafi kwitnąć prawie cały rok ale jest bardzo żarłoczna.
A uprawa w donicy to dla niej taka trauma, jak wożenie 15-to latka w dziecięcym wózeczku.
Dlatego donicę trzeba dostosowywać do korony, co dobitnie pokazał Przemek w watku Gosi/ basowej.

Jadzieńko, goście przyjechali z własnym wyposażeniem, tj. piernikiem na propolisie
i z pysznymi ciastakami cynamonowymi, które z serca Ci polecam i pod poduchę, kładę.

Grażynko/ gagawi, wspaniały zapach, najmocniejszy z odmian, które miałam.
Inne - zostały skasowane, bo mam za mały ogródek na kilka odmian, zwłaszcza, jeśli zaletą są tylko same, krótko trzymające się kwiatostany.
Apricot, jest najodporniejszy i najwdzięczniejszy i jako jeden z niewielu zmiania kolor z zaróżowionej bieli, przez róż z odrobiną zółci, aż do mocnej moreli.
I ten zapach.... :P

Cynamonowa Ewuś, zasadnicza sprawa w przypadku brugmansii, to pamiętanie o tym, że to jest drzewo.
A my, uparcie chcemy z niej zrobic kwiatek doniczkowy, a la bonsai .
A ona sobie w Ekawdorze rośnie tak, jak olki w śródziemnomorzu.
I skoro zmniejszamy jej radykalnie bryłę korzeniową, destabilizujemy, pędzimy azotami koronę, to pamiętajmy o tym, że zaburzamy rónowage koronowo-korzeniową i zasalamy ziemię.
A to wymaga absolutnej wymiany podłoża, odnawiania bryły korzeniowej ( bo pokarm pobierają tylko młodziutkie włośniki), regularniego cięcia zbyt wielu odrostów i wycinania co 2-4 lata, najstarszych, zdrewniałych pędów.
Im mocniej tniemy, tym później wchodzi w okres kwitnienia, bo musi odbudowac częśc zieloną , niezbędna do fotosyntezy ( jelita trawienne )
To proste, ormalna fizjologia, odpowiedź na pytanie czym i jak oddycha, odżywia się, czy ma co jeść i czym " gryźć"

Aniu, ona ma liście symetryczne w strefie bezpłciowej, pokarmowej, wzrostowej ( na patykach)
i liście asymetryczne w strefie płodnej ( kwitnące, górne częsci łodygi)

Ewiiko, cieszę się bardzo wraz z Tobą i wącham ją do upojenia.
Teraz nie mam czasu, by przeglądać i szukać jej imienia. Wybacz.
Wrzuć ją do działu Róże, do identyfikacji.


Zwergenfee

[Karo]

U mnie też leje dzisiaj ...ale mogę pohasać po Waszych ogródkach.
Haniu byłam za miastem - jesień stoi u wrót.
Łany mimozy kwitną ...
a w ogródku cyklameny o matko już jesień a tak niedawno zaczynaliśmy sezon wiosenny .
Teraz czeka nas znowu "wirtualny kiermasz róż" i koniec naszej zabawy w ogród...
Kupujesz również róże?
Na jakie sie decydujesz?

Nie mogę cztać dowcipów,to niebezpieczne.
Mam daleko do łazienki...

- Baco, macie w waszej miejscowości jakieś atrakcje dla turystów?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.

[hanka55]

Krysieńko, zamówiłam w Rosarium Chippendale i Nostalgie.
W Spasówce Alohę i jeśli będą dowiezione do Nowego targu,
to jeszcze Bremmer Stadmusikanten, Pastellę i Amaretto.
I...nie wiem gdzie je sobie wsadzę.
Chyba w sypialni, by mieć upojenia pod ręką

Tak, jesień tuż, tuż.
Goście nie chcą siedzieć w ogródku, bo im zimno,
a ogniska nie mam gdzie rozpalić.
Może w taczce ?

[Cynamon]

Dzięki Hanko Modrooka za łyk wiedzy, może wspólnymi siłami doprowadzimy daturę do szczęśliwego przeżycia srogiej zimy ;) A moje modły pomogły, lunęło solidnie i ... już mam ciekawsze plany na wieczór ;)