Ogród po 30 - stce Część III

[drozd]

Aniu. Przede wszystkim wspaniałe zdjęcia. Rośliny jak żywe. Cudowne ujęcia. Muszę to zobaczyć na żywo i w jaki sposób poruszasz się wśród takiego zagęszczenia roślin. Jakoś moja wyobraźnia mówi "niemożliwe".
Zazdroszczę deszczu. U nas dziś w nocy padał ale przemokło 2 cm Od podlewania przegrzałem już drugi silnik przy pompie. W piątek nie mieliśmy cały dzień wody. Dopiero wieczorem założyłem nowy silnik.
Jest zimno to już z pewnością deszczu nie będzie.

[Pulpa222]

Bardzo dziękuję za wizytę, chociaż na FO .
Może uda się nam spotkać w przyszłym roku - oby .
W ogrodzie faktycznie gęsto, ale jak wiesz, mam długie nogi, to jakoś sobie radzę. Dla gości są miękkie ścieżki, wysypane korą. A tak na serio, to jeszcze jest trochę miejsca, bo przecież mam oczko wodne, które po zasypaniu dałoby mi możliwości poszalenia ogrodowo, ale już chyba nie mam aż tyle sił . Nawet czasem się dziwię, że ono wytrzymało prawie 20 lat, a sama układałam folię i nie było takich mocnych, jak teraz. Pod nim jest czysty, żółty piasek.
Co do deszczu, to sprawa dyskusyjna. Fakt, że padało dużo więcej niż u Was, ale kopałam dołki pod róże i ziemia się przesypuje, bo wilgoć jest tylko do 10 cm . Dzisiaj siąpi cały czas, ale pod drzewami sucho.
Pozdrawiam Was serdecznie

[PEPSI]

Aniu, zdjęcia w porannej rosie są cudne. Poczułam się trochę jakbym to ja spacerowała z kubasem kawy w świetle budzącego się słoneczka. Mało było takich pięknych poranków tego lata....przynajmniej w moich stronach. Ale jeszcze mam nadzieję, że jesień trochę mi to wynagrodzi.

[bejka1970]

Aniu a czeskie nabytki już posadziłaś ja spojrzałam na prawą stronę tabelki i ostatkiem rozumu skreśliłam z listy trzy najdroższe,bo i tak sporo wyszło

-- 3 wrz 2017, o 21:51 --

Aniu a czeskie nabytki już posadziłaś ja spojrzałam na prawą stronę tabelki i ostatkiem rozumu skreśliłam z listy trzy najdroższe,bo i tak sporo wyszło

[dorotka350]

Aniu, zdjęcia Lady of Shalott w objęciach trawy jest zjawiskowe Kilka razy przewijałam ekran w górę i w dół i napatrzeć się nie mogę. Wyszło obłędnie!
Jak tam jesienne zamówienie? Kliknęłaś, czy jeszcze dumasz?

[marpa]

Witam o ciemnym wilgotnym poranku Aniu ...gdzie to lato?? się pytam ? Na jesienne szarugi jeszcze czas ale jakoś tak się porobiło...nieciekawie...U Ciebie się troszkę pobudziłam porannie bo kolorów jeszcze letnich u Ciebie nie brakuje! Od razu się ożywiłam i mam chęć się ruszyć i kawę zaparzyć..

[anabuko1]

Hmm , masz 150 sztuk host ??Dobrze zrozumiałą ???

[Pulpa222]

PEPSI - Gosiu, ,miło to czytać w pochmurny dzisiejszy dzień. Słońca u nas było sporo, czasem aż za dużo, rozumiem więc dobrze, że Ci go brakuje . Myślę, że jeszcze będzie ciepło, czego Tobie i nam wszystkim życzę .

bejka1970 - tak, posadziłam, ale się zastanawiam, jaką straż przy nich postawić . Ja niestety nie spojrzałam na prawą stronę tabeli, bo zapomniałam, że mój komputer ma rozszerzony ekran,poza monitor. Cóż, jak wiadomo, gapowe się płaci .
Mam tylko nadzieję, że wszystkie irysy przeżyją. Wykopałam przecież dla nich trzmielinę .

dorotka350 - Dorota, nie kliknęłam, jeszcze myślę, ale to zaraz zrobię, co by mnie nie kusiło dalej . A tak przy okazji, to znalazła się Lady Emma Hamilton, która rośnie obok tej żółtej, de facto Hansestadt Rostock , a wszystko przedzielone kępą liliowca. Mówią, że ślepy w karty nie gra, ale chyba jednak gra... .


Ma jeszcze kilka pąków, zobaczymy, co z pogodą będzie .

marpa - Maryna, ta pogoda działa na mnie bardzo depresyjnie, więc szukam kolorowych zdjęć, ale laptop zdechł całkiem i 'się' robi (albo się zrobi albo i nie, bo ma swoje lata) i mam kłopoty ze wstawianiem zdjęć. Te zgrałam do komputera stacjonarnego, ale tu nie ma programu zmniejszającego. Coż, poczekam, może nie będzie czarnego scenariusza .

anabuko1 - Aniu, ja mam 150 odmian, a roślin ciut więcej nawet . Wiem, że ich nie widać, ale duże, to tylko te, które ostatnio pokazałam. Reszta to średnie i małe, a nawet malutkie .








Angela

[anabuko1]

150 host. To podziwiam. Spora kolekcja! !
Ostatni widoczek piękny. Moje klimaty;)

[kropelka]

Aniu, ta ostatnia fotka to jak z jakiejś książki o ogrodach świetna jest!

Host masz ogrom, u mnie też trochę jest, ale na pewno nie w takiej ilości. Zresztą trzeba je znów porozsadzać, bo szybciutko się zagęszczają i jest im za ciasno. Miejsce już mam, bo będę obsadzać nowy teren za domem od strony sąsiada, gdzie przez wszystkie lata był taki zapomniany grajdołek, ale postanowiłam to w końcu zmienić. Tylko problem z ziemią jest, trochę nawieźliśmy, ale to wszystko mało...

[Pulpa222]

anabuko1 - Aniu, nie można nazwać moich host kolekcją, bo nie pamiętam już nazw wielu z nich, a etykiet gdzieś zniknęły . W sumie tylko jedna hosta została pożarta do nerwów, ale moja najładniejsza - jak dla mnie.
To ta:
Neptune


Już ją przesadziłam w bardziej eksponowane miejsce i pod moim okiem .

kropelka - Mariolu, to zdjęcie z deszczowej soboty - moja 'pokazowa' rabatka z oliwnikiem, który wiosną muszę 'podkasać' od dołu, bo zahaczam głową . Takich kompaktowych rabatek jest kilka, bo lokuję je między drzewami.
Ja nie rozsadzam host, bo nie ma gdzie. Poza tym one u mnie zbyt mocno nie rosną, bo jest generalnie sucho, a ja ich nie podlewam. Gdyby jednak ktoś ich potrzebował, to musiałby sam wykopać, oddzielić i z powrotem posadzić. Innej wersji nie ma .
Zazdroszczę wyzwania - obsadzanie nowego miejsca .

Boscobel



Hosta plantaginea - ona na serio cudnie pachnie

Moje dziadki


Zdjęcia tylko 'zdjęte' z aparatu, a że duże, to tylko kilka. Laptop jeszcze nie działa .

[dorotka350]

A tak przy okazji, to znalazła się Lady Emma Hamilton, która rośnie obok tej żółtej, de facto Hansestadt Rostock , a wszystko przedzielone kępą liliowca.

Aniu, szukajcie a znajdziecie Tak myślałam, że zguba prędzej czy później się odnajdzie.

Mam nadzieję, że laptopa uda się naprawić i będziesz mogła swobodnie z niego korzystać. A na stacjonarnym kompie nie masz Painta? To dobry i prosty program do zmniejszania zdjęć

[Pulpa222]

Dorota, ciekawe, bo róż znowu tak dużo nie mam, ważne, że jest i w ten sposób wszystkie już nazwane i wiem, która jest która .
Myślałam o wgraniu do tego komputera swojego programu, ale na myśleniu się skończyło, niestety . Postaram się to naprawić, bo bez niego jak bez ręki.
Od rana leje, nic się nie da w ogrodzie robić.

[anabuko1]

Co to za dziadki? Po clemkach ?
A tą hoste i ha mam .fakt cudnie pachnie. Zawsze mówiłam, że mogę mieć takie perfumy. A kilka kwiatów w domu cudnie wypelnia swoim zapachem całe pomieszczenie; )

[Madziagos]

Aniu,
moje hosty również nie wyglądają najlepiej.
Niektóre stanowią wręcz obraz nędzy i rozpaczy.
Jednak o tej porze roku nie jest to już niczym dziwnym.
Jeszcze miesiąc i po hostach zostaną jedynie resztki liści.
Obejrzałam hostę Neptune na zdjęciach z Netu i musze stwierdzić, że rzeczywiście jest bardzo urodziwa