BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Jak tam giganty ? Podrzuć trochę fotek.
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Nie wiem jak jest z sałatą ale nie kojarze by była w rankingu gigantów, co nie zmienia, że Twoja jest imponująca.
Dorotko, tydzień mnie nie było w domu, właśnie wracam z nad morza i sam jestem ciekaw co u moich warzyw.
Mam nadzieje że katastrofy żadnej nie ma.
Nie wiem czy jeszcze dziś jakieś fotki wstawie, bo chce sobie na spokojnie przejść wszystko jak wróce, usunąć wilki pomidorom, przyjrzeć czy żadne choroby czy robale nie atakują itp. Dopiero później pomyśle nad fotkami. 
Edit:
Tylko przejrze i wrazie konieczności zadziałam, toż to niedziela dzisiaj, aż zapomniałem z tego wszystkiego.

Dorotko, tydzień mnie nie było w domu, właśnie wracam z nad morza i sam jestem ciekaw co u moich warzyw.



Edit:
Tylko przejrze i wrazie konieczności zadziałam, toż to niedziela dzisiaj, aż zapomniałem z tego wszystkiego.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Zrobiłem krótką rundke wśród warzyw, to wstawiam kilka fotek.
Na pierwszy rzut, mój obecnie największy pomidor 4.19Bobej15. Niestety podczas jednej burzy, gdy byłem na wyjeździe, pomidor obalił się. Ma kilka uszkodzeń, mam jednak nadzieje że to nie wpłynie negatywnie na jego dalszy wrost. Kształtem bardzo przypomina rodzica.



A to moja fasola gigant. Co Ja się z nią namęczyłem, b. nie chciała się wcale piąć po szczeblach, więc poprzywieszałem sznurki i wreszcie pnie się w górę.

Są i pierwsze kwiaty:

Cebula gigant jakoś powoli przybiera. Chyba czas ją jakoś zasilić. ;)

Pierwsze zawiązane papryki na odmianie Joe's long chili. Jest jeszcze sporo takich 2cm zawiązanych:


Są i pierwsze przyrastające Cucamelony:



Na pierwszy rzut, mój obecnie największy pomidor 4.19Bobej15. Niestety podczas jednej burzy, gdy byłem na wyjeździe, pomidor obalił się. Ma kilka uszkodzeń, mam jednak nadzieje że to nie wpłynie negatywnie na jego dalszy wrost. Kształtem bardzo przypomina rodzica.




A to moja fasola gigant. Co Ja się z nią namęczyłem, b. nie chciała się wcale piąć po szczeblach, więc poprzywieszałem sznurki i wreszcie pnie się w górę.

Są i pierwsze kwiaty:

Cebula gigant jakoś powoli przybiera. Chyba czas ją jakoś zasilić. ;)

Pierwsze zawiązane papryki na odmianie Joe's long chili. Jest jeszcze sporo takich 2cm zawiązanych:


Są i pierwsze przyrastające Cucamelony:



- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1541
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
A jak tam dynie olbrzymie?? Moja z Twoich nasion zakwitnie za kilka dni. Aha i cukinia gigant od Cukinia to chyba kabaczek lub cukinia skrzyżowana z czymś o długich pędach. Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika że cukinie mają pokrój krzaczasty, a tu zonk i pędy mają już po 4m.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Dynie olbrzymie mają dwa tygodnie opóźnienia i na razie dopiero jedna zapylona. Kabaczki giganty nie są krzaczaste, a rozrastają się jak dynie. 
Jutro kolejne fotki, bo dziś zbyt zabiegany dzień.

Jutro kolejne fotki, bo dziś zbyt zabiegany dzień.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Kolejna porcja fotek z warzywniaka. 
Skorzonera:


Rośną pierwsze papryki dzwonki.


Kabaczek gigant ładnie przyrasta.

Buraczki ładnie odbiły po ataku sarny.

Cebula, która uchowała się przed sarną, też fajnie przyrasta.

Pory z początku mizerne, wzięły się za siebie.


Kukurydza Black aztec.


Skorzonera:


Rośną pierwsze papryki dzwonki.



Kabaczek gigant ładnie przyrasta.


Buraczki ładnie odbiły po ataku sarny.

Cebula, która uchowała się przed sarną, też fajnie przyrasta.

Pory z początku mizerne, wzięły się za siebie.


Kukurydza Black aztec.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Wczoraj był bardzo dobry dzień.
Nie dość że długo oczekiwany deszcz spadł, to przyszła spora paczka z nagrodą z konkursu.

Ktoś stosował?




Ktoś stosował?

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Warzywka sporo podrosły
Moje cebule wyglądają podobnie
Czy będziesz zasilał ?
Mam nadzieję, że moje pomidory będą miały chociaż po kilogramie
Twoje na rekord idą 
Mam Biohumus uniwersalny ale jeszcze jakoś nie stosowałem


Mam nadzieję, że moje pomidory będą miały chociaż po kilogramie


Mam Biohumus uniwersalny ale jeszcze jakoś nie stosowałem

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
Nie mam pomysłu na zasilanie cebuli jakoś.
Nawoże ją raz jednym nawozem, raz drugim i trzecim. Tak w kółko, bo oczywiście nawożone są ale jakoś szału ze wzrostem nie widzę.
Pomidory to mój tegoroczny nr1 obok kabaczka i marchwi. Na te trzy giganty najbardziej stawiam.
Co będzie się okaże.
Kabaczek (odpukać) rośnie świetnie. Oby te ulewy i chłodniejsze dni i noce co teraz są u mnie mu nie zaszkodziły, to niedługo przekroczy mój PB.
Marchew testuje w różnych kombinacjach uprawowych, niektóre rosną ładnie, inne słabiej ale też chyba zanosi się na nowy PB.
Co do pomodorów, to na razie nic nie mogę powiedzieć. Największy rośnie nadal ale po upadku ma kilka miejsc uderzonych i ogonek się lekko zgiął. Ratuje go, podpieram itp więc zobaczymy. Jest jeszcze jeden troszke mniejszy i cała gwardia zawiązujących się obecnie. Liczę oczywiście na nowy PB ale po cichu na wynik iście z czołówki(wiem dużo wymagam ale na coś trzeba się uprzeć
)
Mam jeszcze rosnącego Field pumpkin ale go zostawiam sobie na razie, bo mam z nim pewien kłopot.
Fasola gigant zaczęła kwitnąć i sam jestem ciekaw co będzie.
Kalarepa jedna jest obiecująca.
Arbuzy dwa powinny kwitnąć jutro ale przyjrze się im za pół godziny jak wrócę.


Pomidory to mój tegoroczny nr1 obok kabaczka i marchwi. Na te trzy giganty najbardziej stawiam.

Kabaczek (odpukać) rośnie świetnie. Oby te ulewy i chłodniejsze dni i noce co teraz są u mnie mu nie zaszkodziły, to niedługo przekroczy mój PB.

Marchew testuje w różnych kombinacjach uprawowych, niektóre rosną ładnie, inne słabiej ale też chyba zanosi się na nowy PB.

Co do pomodorów, to na razie nic nie mogę powiedzieć. Największy rośnie nadal ale po upadku ma kilka miejsc uderzonych i ogonek się lekko zgiął. Ratuje go, podpieram itp więc zobaczymy. Jest jeszcze jeden troszke mniejszy i cała gwardia zawiązujących się obecnie. Liczę oczywiście na nowy PB ale po cichu na wynik iście z czołówki(wiem dużo wymagam ale na coś trzeba się uprzeć

Mam jeszcze rosnącego Field pumpkin ale go zostawiam sobie na razie, bo mam z nim pewien kłopot.
Fasola gigant zaczęła kwitnąć i sam jestem ciekaw co będzie.
Kalarepa jedna jest obiecująca.
Arbuzy dwa powinny kwitnąć jutro ale przyjrze się im za pół godziny jak wrócę.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
No i u mnie wichura. Powykręcała arbuzy, połamała dynie i obaliła kukurydze Black aztec. Reszte strat ocenie, gdy się skończą te wiatry. Muszę pomyśleć jak je ratować. Ogólnie już mam dosyć tej pogody.
U sąsiada obok mojej działki zerwało tunel nad pomidorami, a na dróżce dojazdowej zrobił się rwący potok. Już wtedy byłem pewien, że i u mnie straty.
U sąsiada obok mojej działki zerwało tunel nad pomidorami, a na dróżce dojazdowej zrobił się rwący potok. Już wtedy byłem pewien, że i u mnie straty.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
U mnie na szczęście dzisiaj padało tylko w nocy. W dzień było cieplutko i po południu świeciło słońce. Godzinę temu zerwał się bardzo silny wiatr ale szkód nie ma bo przed chwilą sprawdzałem. Iście jesienna pogoda
Może nie będzie tak źle 


- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
U mnie też wieje okropnie, jak patrzę jak sasiada kukurydza się kładzie to aż się boję co jutro z pomidorów zostanie.
Pozdrawiam ;)
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
U mnie leje nieprzerwanie cały dzień w dodatku okropnie wieje ,ale na moje piaseczki to raczej żle nie działa - a ja się cieszę bo wreszcie wszystko zaczęło rosnąć 

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
U mnie w foliaku wczoraj wyrwało jedną ściankę, ale wieczorem poprawiłam i później aż tak silnie nie szarpało, żeby znów coś naszkodzić. Trochę się bałam, bo nie mam dla pomidorów podpór pod folią i są przywiązane sznurkami do konstrukcji, więc jakby tak mocniej zawiało to tunel odfrunąłby z pomidorami... Co prawda podczepiliśmy go dodatkowo do wkopanych w ziemią palików, ale skoro wiatr łamie drzewa albo zrywa dachy, to chyba i taki palik mogłoby wyrwać.
Niestety kukurydze mi też położyło. Dynie mają na strzępki porwane liście, ale chyba sobie poradzą. Pomidory gruntowe położyły się razem z palikami, ale tu już mój błąd, bo te bambusowe paliki, jakie kupiłam dla pomidorów to jakiś żart- never ever
Trochę przykro było to wszystko rano oglądać.
Niestety kukurydze mi też położyło. Dynie mają na strzępki porwane liście, ale chyba sobie poradzą. Pomidory gruntowe położyły się razem z palikami, ale tu już mój błąd, bo te bambusowe paliki, jakie kupiłam dla pomidorów to jakiś żart- never ever

Trochę przykro było to wszystko rano oglądać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.2
No tak, przykro patrzeć na zniszczone warzywo, jak jeszcze przed kilkoma dniami się myslało że ładnie rośnie. Wiało chyba w całej Polsce, bo dochodzą niestety podobne doniesienia o stratach z różnych zakątków naszego kraju.
No nic, dzisiaj na razie spokojnie i pada tylko od czasu do czasu. Może pogoda się zacznie poprawiać i robić coraz cieplej, to i ze skutkami wczorajszego wiatru sobie szybciej poradzimy.

No nic, dzisiaj na razie spokojnie i pada tylko od czasu do czasu. Może pogoda się zacznie poprawiać i robić coraz cieplej, to i ze skutkami wczorajszego wiatru sobie szybciej poradzimy.