
Ogród kocicy cz.1
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Jestem Kocico.
Znalazłam stronkę z weigelą "Caricature"
http://www.rarefindnursery.com/index.cf ... d/4619.htm
Pisze, że wytrzymuje do -15 stopni F.....to by oznaczało na nasze stopnie Celsjusz ( o ile dobrze liczę) w granicach -27 stopni. Tak, że nie jest źle ale ja swoją i tak okopczykuję bo jest młodziuszna.
Pozdrawiam serdecznie.....ogród prześliczny....natknęłaś mnie tymi drewkami na stosiku.
Pozdróweczki ślę.

Znalazłam stronkę z weigelą "Caricature"
http://www.rarefindnursery.com/index.cf ... d/4619.htm
Pisze, że wytrzymuje do -15 stopni F.....to by oznaczało na nasze stopnie Celsjusz ( o ile dobrze liczę) w granicach -27 stopni. Tak, że nie jest źle ale ja swoją i tak okopczykuję bo jest młodziuszna.
Pozdrawiam serdecznie.....ogród prześliczny....natknęłaś mnie tymi drewkami na stosiku.

Pozdróweczki ślę.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj zuzia, tak, oleander to dokładnie jeden wysoki pęd, ale już dostał dużą doniczkę bo męczył się w pojemniczku P9 czyli w takim mikrusie do bylin, myślę, że wiosną się ładnie rozkrzewi, a właściwie mam nadzieję. Widziałam Twojego oleandra, jest bardzo piękny, wręcz dorodny przy moim badylku
.
Elizabetko dziękuję za link, rzeczywiście strefa 5-8 jest wystarczająca, ale w tym roku nie zaryzykuję i okryję ją na zimę tak jak Ty. Ona chyba rośnie dość wolno w górę bo jest podany wzrost po 10 latach około 150 cm, ale to akurat nie ma znaczenia. Już same liście tej krzewuszki będą ozdobą przez cały sezon wegetacyjny.

Elizabetko dziękuję za link, rzeczywiście strefa 5-8 jest wystarczająca, ale w tym roku nie zaryzykuję i okryję ją na zimę tak jak Ty. Ona chyba rośnie dość wolno w górę bo jest podany wzrost po 10 latach około 150 cm, ale to akurat nie ma znaczenia. Już same liście tej krzewuszki będą ozdobą przez cały sezon wegetacyjny.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Ewik, dziękujemy
.
Dziś buro i ponuro, okropnie zimno, a u mnie tyle kwiatów jeszcze czeka na słoneczko, mają stulone pączki i chciałyby się rozwinąć. A słoneczka nie ma od kilku dni.
Trzeci raz będzie kwitła robinia, wiciokrzew Browna ciągle ma pąki kwiatowe, kwitnie hortensja limonkowa i powojnik tangucki. A inne kwiaty czekają na zdjęcia:-).


Dziś buro i ponuro, okropnie zimno, a u mnie tyle kwiatów jeszcze czeka na słoneczko, mają stulone pączki i chciałyby się rozwinąć. A słoneczka nie ma od kilku dni.
Trzeci raz będzie kwitła robinia, wiciokrzew Browna ciągle ma pąki kwiatowe, kwitnie hortensja limonkowa i powojnik tangucki. A inne kwiaty czekają na zdjęcia:-).




Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Jeszcze troszkę zdjęć z dzisiejszego chłodnego dnia.
1. hortensja Phantom
2. dereń Milky Way posadzony rok temu, zaczyna się troszkę przebarwiać
3. owoce na pigwowcu
4. kalina sztywnolistna zaczęła pięknie rosnąć i mam nadzieję, że zakwitnie w przyszłym roku

A tu powstaje obrzeże do pierwszego chodniczka w naszym ogrodzie. Środek będzie wyłożony starą cegłą. To będzie taki chodnik próbny i będzie prowadził do domku z narzędziami ogrodniczymi. Domek powstanie na tej wylewce na końcu przy budynku gospodarczym. Kiedyś w tym miejscu był paskudny kurnik, który zlikwidowaliśmy. Zrobiliśmy wylewkę i teraz czeka na ściany:-).

1. hortensja Phantom
2. dereń Milky Way posadzony rok temu, zaczyna się troszkę przebarwiać
3. owoce na pigwowcu
4. kalina sztywnolistna zaczęła pięknie rosnąć i mam nadzieję, że zakwitnie w przyszłym roku




A tu powstaje obrzeże do pierwszego chodniczka w naszym ogrodzie. Środek będzie wyłożony starą cegłą. To będzie taki chodnik próbny i będzie prowadził do domku z narzędziami ogrodniczymi. Domek powstanie na tej wylewce na końcu przy budynku gospodarczym. Kiedyś w tym miejscu był paskudny kurnik, który zlikwidowaliśmy. Zrobiliśmy wylewkę i teraz czeka na ściany:-).


Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Ewo! Nowa ścieżka zapowiada się bardzo solidnie i robi wrażenie. Ładnie też zagospodarowana nowa rabatka - same rarytaski. Dziś były skimie po 4,50 i żałuję, że nie kupiłem, ale już mam obiecaną.
Piękna ta hortensja Phantom. Taka "czyściutka", a i powojnik tangucki też bardzo mi się podoba. Widziałem go też u Zanny.
Ja straciłem wenę ogrodniczą, jak się zrobiło tak zimno. Ale muszę się wziąć za siebie i od jutra do ogrodu! Pozdrawiam Cię!
Piękna ta hortensja Phantom. Taka "czyściutka", a i powojnik tangucki też bardzo mi się podoba. Widziałem go też u Zanny.
Ja straciłem wenę ogrodniczą, jak się zrobiło tak zimno. Ale muszę się wziąć za siebie i od jutra do ogrodu! Pozdrawiam Cię!
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam wszystkich:-).
Z przerażeniem patrzę w niebo i nie widzę najmniejszych nawet przebłysków słońca. A tyle pięknych kwiatów jeszcze na nie czeka.
Jacku, co do weny ogrodniczej to chyba każdy z nas ją traci kiedy robi się nagle tak ponuro. Coś tam dłubiemy w ogrodzie, ale zimno....
W domu dogrzewamy się przy kominku, jest dzięki temu miło i cieplutko. Zapraszam wszystkich.

Z przerażeniem patrzę w niebo i nie widzę najmniejszych nawet przebłysków słońca. A tyle pięknych kwiatów jeszcze na nie czeka.
Jacku, co do weny ogrodniczej to chyba każdy z nas ją traci kiedy robi się nagle tak ponuro. Coś tam dłubiemy w ogrodzie, ale zimno....
W domu dogrzewamy się przy kominku, jest dzięki temu miło i cieplutko. Zapraszam wszystkich.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Dlatego wolę mieszkać w domku:-), mam i kominek, i dodatkowe ogrzewanie i włączam sobie zarówno jedno jak i drugie kiedy chcę
, a że jestem z tych co im ciągle zimno, to kominek jest super rozwiązaniem.
Powoli wsadzam cebule do dużych donic. A potem będziemy dla nich szukali miejsca na rabatkach:-). Niestety zabrakło koszyków, ale mam nadmiar wielkich pojemników plastikowych więc w końcu się przydadzą. Bez zabezpieczenia nie mam co marzyć aby coś zostało z cebul. Nornice i inne tego typu buszują ile się da.

Powoli wsadzam cebule do dużych donic. A potem będziemy dla nich szukali miejsca na rabatkach:-). Niestety zabrakło koszyków, ale mam nadmiar wielkich pojemników plastikowych więc w końcu się przydadzą. Bez zabezpieczenia nie mam co marzyć aby coś zostało z cebul. Nornice i inne tego typu buszują ile się da.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ech, chyba zacznę grać w totolotka, coby na ten domek było
Wyczytałam gdzieś na forum sposób na nornice: trzeba im w dziury nasypać "mocno zużytego" kociego żwirku i podobno się wynoszą. Już nasypałam, ale one chyba poszły już spać... Zobaczę jutro lub pojutrze czy mi ze złości za nasypanie brudów do "domku" nie zryły nowych kawałków

Wyczytałam gdzieś na forum sposób na nornice: trzeba im w dziury nasypać "mocno zużytego" kociego żwirku i podobno się wynoszą. Już nasypałam, ale one chyba poszły już spać... Zobaczę jutro lub pojutrze czy mi ze złości za nasypanie brudów do "domku" nie zryły nowych kawałków

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Oj, zazdroszczę Ci tego kominka... Planuję jego założenie w przyszłym roku.
A i ja mam problem z nornicami. Na razie jeszcze nie sadziłem w nowym ogrodzie w pojemnikach czy koszykach, ale boję się o nowozakupione hiacynty. Chociaż w starym ogrodzie ich nie ruszały... Te nornice też mają różne gusta - w jednym ogrodzie coś jedzą a w innym nie. Ale wiem, skąd to się bierze - one wybierają to, co lepsze. Stąd sadzi się np. topinambury gdzieś w kącie ogrodu, by odciągnąć gryzonie od naszych kochanych, wartościowych roślin.
A i ja mam problem z nornicami. Na razie jeszcze nie sadziłem w nowym ogrodzie w pojemnikach czy koszykach, ale boję się o nowozakupione hiacynty. Chociaż w starym ogrodzie ich nie ruszały... Te nornice też mają różne gusta - w jednym ogrodzie coś jedzą a w innym nie. Ale wiem, skąd to się bierze - one wybierają to, co lepsze. Stąd sadzi się np. topinambury gdzieś w kącie ogrodu, by odciągnąć gryzonie od naszych kochanych, wartościowych roślin.