Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu krokusów masz całe łany. Też mnie kusiło przycięcie róż, ale póki co tylko czerwoną pnącą trochę ciachnęłam...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Anka, ty to pracowita baba jesteś
Tym bardziej że działkę masz dojezdną. Szacun
Piwonii obyś za głęboko nie wkopała, bo może nie zakwitnąć

Tym bardziej że działkę masz dojezdną. Szacun

Piwonii obyś za głęboko nie wkopała, bo może nie zakwitnąć

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Tak kusisz tymi różami, że niemal nie przycięłam swoich. Na szczęście się opamiętałam. Poszłam oglądać forsycje. Jeszcze jej daleko do kwitnienia. No ale coś czuję że pod Twoim wpływem przestanę trzymać się tej reguły i przytnę je wcześniej. W ogóle na działce nie miałam pogody. Słońce w ogóle nie wyszło. Strasznie się robi w takie ponure dni. A dzisiaj to w ogóle miałam wrażenie że jest ciągle rano. Południe było a jak rano. Taka szaruga. Brzydka pogoda jak nie wiem.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Oj jaka dziś byle jaka pogoda,zero słonka,czekam na nie
W niedzielę dorwałam bratki,ale czy one błękitne? Aneczki to owszem sam błękit.Czekam na promyki to pstryknę im fotkę.
Dziś przyjechała paczka z Lilypolu,jestem zadowolona z zawartości,ładne,duże cebule i gratis różowa lilia.W poprzednim roku dostałam bardzo żółte Sundew. Teraz to Acierto.Miałam trochę małych doniczek,część z nich co miały kły posadziłam.Dalia i jeden liliowiec czeka na wysadzenie wprost do gruntu.
Dziewczynki te co czekają na patyczki Winter ...dzisiaj listy zostały wysłane,mam nadzieję,że uda Wam się ukorzenić,będę trzymała kciuki
Ewa ja osobiście włożyłam kilka patyczków James Galway do gruntu zaraz po cięciu.Zawsze jest dobry okres,próbuj,ja wciąż to robię i zero sukcesu
Teresko ja też myślę o wykopaniu dołów pod moje 5 róż,które dojadą i na tym się kończy.Chyba dopiero po świętach zacznę kopać,jest tak zimno i nieprzyjemnie,dziś na to wszystko jeszcze padał deszcz...
Pashmina mój wujek podobnie jak Ty tnie róże jesienią,ja od początku czynię to wiosną...
Ostatni wątek znajduje się tutaj...zapraszam do lektury:)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=79868
Alu myślę,że dobrze zrobiłam,przycięłam juz róże,u nas ma być ciepło na święta,czekam na plusowe temperatury dwucyfrowe...
Ja też lubię bardziej bratki drobne zwisające,choć na działce mam tez te większe...każde kocham i mrugam do nich oczkiem
W prognozach mrozu nie zauważyłam,mam nadzieję,że nas to ominie,czasem w maju około 10 maja mały przymrozek chwyta,a ja wtedy się trzęsę i martwię o roślinki
Piwonia schowana głęboko,na szczęście żyje,może zdąży wyjść i pokazać swoje piękno?
Aniu jak już pojadę na tę moją działkę to chciałabym zrobić wszystko od razu,bo nie wiem kiedy znów dojadę i tak w kółko.
Gdybym miała ogród przy domu codziennie coś bym grzebała,a tak trzeba planować wszystko naprzód...
Trzymam kciuki za Twoją piwonię i za moją
Patyczki wysłane
Clem3 pnące też przycięłam,ale tylko kosmetycznie,bo całe zielone były
Zuza no nie próżnuję,jak tylko pojadę to wszystko bym chciała na raz,a plecy potem bolą,że hoho...ale taki los ogrodnika i nie narzekam
Wiem...wiem,że piwonia lubi płytko tak jak i rhododendrony
Madziu moja forsycja nawet kolorku jeszcze nie pokazała,a to wina tej pogody i brak słonka.Jednak niedługo i ona rozkwitnie,u mnie zazwyczaj w kwietniu.A może ja mam jakąś późno kwitnącą?
Życzę Ci słonka Madziu,by milej nam się pracowało
Lilie dorodne,dalia i liliowiec...


W niedzielę dorwałam bratki,ale czy one błękitne? Aneczki to owszem sam błękit.Czekam na promyki to pstryknę im fotkę.
Dziś przyjechała paczka z Lilypolu,jestem zadowolona z zawartości,ładne,duże cebule i gratis różowa lilia.W poprzednim roku dostałam bardzo żółte Sundew. Teraz to Acierto.Miałam trochę małych doniczek,część z nich co miały kły posadziłam.Dalia i jeden liliowiec czeka na wysadzenie wprost do gruntu.
Dziewczynki te co czekają na patyczki Winter ...dzisiaj listy zostały wysłane,mam nadzieję,że uda Wam się ukorzenić,będę trzymała kciuki

Ewa ja osobiście włożyłam kilka patyczków James Galway do gruntu zaraz po cięciu.Zawsze jest dobry okres,próbuj,ja wciąż to robię i zero sukcesu

Teresko ja też myślę o wykopaniu dołów pod moje 5 róż,które dojadą i na tym się kończy.Chyba dopiero po świętach zacznę kopać,jest tak zimno i nieprzyjemnie,dziś na to wszystko jeszcze padał deszcz...
Pashmina mój wujek podobnie jak Ty tnie róże jesienią,ja od początku czynię to wiosną...
Ostatni wątek znajduje się tutaj...zapraszam do lektury:)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=79868
Alu myślę,że dobrze zrobiłam,przycięłam juz róże,u nas ma być ciepło na święta,czekam na plusowe temperatury dwucyfrowe...
Ja też lubię bardziej bratki drobne zwisające,choć na działce mam tez te większe...każde kocham i mrugam do nich oczkiem

W prognozach mrozu nie zauważyłam,mam nadzieję,że nas to ominie,czasem w maju około 10 maja mały przymrozek chwyta,a ja wtedy się trzęsę i martwię o roślinki

Piwonia schowana głęboko,na szczęście żyje,może zdąży wyjść i pokazać swoje piękno?
Aniu jak już pojadę na tę moją działkę to chciałabym zrobić wszystko od razu,bo nie wiem kiedy znów dojadę i tak w kółko.
Gdybym miała ogród przy domu codziennie coś bym grzebała,a tak trzeba planować wszystko naprzód...
Trzymam kciuki za Twoją piwonię i za moją

Patyczki wysłane

Clem3 pnące też przycięłam,ale tylko kosmetycznie,bo całe zielone były

Zuza no nie próżnuję,jak tylko pojadę to wszystko bym chciała na raz,a plecy potem bolą,że hoho...ale taki los ogrodnika i nie narzekam

Wiem...wiem,że piwonia lubi płytko tak jak i rhododendrony

Madziu moja forsycja nawet kolorku jeszcze nie pokazała,a to wina tej pogody i brak słonka.Jednak niedługo i ona rozkwitnie,u mnie zazwyczaj w kwietniu.A może ja mam jakąś późno kwitnącą?
Życzę Ci słonka Madziu,by milej nam się pracowało

Lilie dorodne,dalia i liliowiec...

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu przybiegłam szybko na fotorelację z pokazu błękitnych bratków a tu klops.
No nic, poczekamy na słoneczko.
Kochana lecę czytać jak najlepiej zabrać się do tego ukorzeniania patyczków. Trzeba jakiś ukorzeniacz im zapodać? Ja wetknęłam tak normalnie do gruntu w miejscu zacisznym i półcienistym trzy patyczki Artemisa i dwa Larissy. Zobaczymy. Do Wintera jednak chcę się lepiej przygotować.
Ech... i czemu mnie W Lilly... nie zapodali takiego gratisa? Tylko Black Out do paczki wrzucili?

No nic, poczekamy na słoneczko.

Kochana lecę czytać jak najlepiej zabrać się do tego ukorzeniania patyczków. Trzeba jakiś ukorzeniacz im zapodać? Ja wetknęłam tak normalnie do gruntu w miejscu zacisznym i półcienistym trzy patyczki Artemisa i dwa Larissy. Zobaczymy. Do Wintera jednak chcę się lepiej przygotować.





Ech... i czemu mnie W Lilly... nie zapodali takiego gratisa? Tylko Black Out do paczki wrzucili?
- zara
- 500p
- Posty: 512
- Od: 6 maja 2015, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Szaleństwo liliowe ruszyło z kopyta
Po świętach to tu cisza zapanuje na FO jak wszystkie wkroczymy do ogrodów poszaleć w ciepełku i zaczniemy sadzić, sadzić, sadzić
Już nie mogę się doczekać aż zawroty głowy łapię
Zakupy zacne
Za patyczek nie dziękuję ale za to w pas się kłaniam żeby nie zapeszyć tego sukcesu


Po świętach to tu cisza zapanuje na FO jak wszystkie wkroczymy do ogrodów poszaleć w ciepełku i zaczniemy sadzić, sadzić, sadzić

Już nie mogę się doczekać aż zawroty głowy łapię

Zakupy zacne

Za patyczek nie dziękuję ale za to w pas się kłaniam żeby nie zapeszyć tego sukcesu


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Biała serduszka w planach zakupowych na nową rabatę
Czytam, że twoje róże w miarę przetrwały. Moje szczególnie wielkokwiatowe marne. Będzie cięcie do kopczyka
Chociaz są też takie, które sa calutkie zielone
Czytam, że twoje róże w miarę przetrwały. Moje szczególnie wielkokwiatowe marne. Będzie cięcie do kopczyka
Chociaz są też takie, które sa calutkie zielone
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, może Twoje bratki jeszcze wybarwią się odpowiednio i nabiorą głębi koloru? Ja też uwielbiam te ich sympatyczne mordki, takie wesołe i pogodne
Człowiek śmieje się do roślin, rozmawia z nimi niemal....
pogoda podobno ma się poprawić od świąt, to i Twoje róże nie ucierpią, zwłaszcza w Twoim cieplejszym regionie.
Lilie i ja dostałam w piątek, jak zawsze cebule w super kondycji i wielkości i na dodatek zawsze gratis (nic, tylko zamawiać).


pogoda podobno ma się poprawić od świąt, to i Twoje róże nie ucierpią, zwłaszcza w Twoim cieplejszym regionie.
Lilie i ja dostałam w piątek, jak zawsze cebule w super kondycji i wielkości i na dodatek zawsze gratis (nic, tylko zamawiać).
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ania, lilie faktycznie w tym roku ładne i duże. Pewnie się zmobilizowali, bo w tamtym roku różne chodziły opinie co do wielkości. Gratis bardzo udany. Ja dostałam podobnie jak Aneczka Black Out.. tyle, że ja lubię takie kolorki
Najbardziej jednak zaskoczona jestem (pozytywnie oczywiście) wielkością dalii z lily.. toż to w porównaniu do tego co oferują markety ogromniaste kłącze

Najbardziej jednak zaskoczona jestem (pozytywnie oczywiście) wielkością dalii z lily.. toż to w porównaniu do tego co oferują markety ogromniaste kłącze

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, czytałam, że cięłaś już róże
Ja jeszcze czekam, bo u mnie zimniej, chociaż dzisiaj zrobiłam obchód i aż mnie ręce swędziały żeby chociaż kilka krzaczków przyciąć
Wstrzymam się jednak i może zacznę powolutku po Świętach. Najpierw muszę przygotować rabatę na róże, bo coś czuję, że w przyszłym tygodniu ruszą z wysyłkami.
Roboty mam jeszcze dużo, bo ani powojniki nie przycięte, ani hortensje, a tu trzeba też zrobić oprysk miedzianem, wziąć się za regenerację resztek trawnika...
Kiedy ja to wszystko zrobię? Żeby jeszcze pogoda zechciała się poprawić, to przyjemniej byłoby popracować, bo jak na razie to zimnica, a w taką pogodę nie mam ochoty na grzebanie w ziemi.


Roboty mam jeszcze dużo, bo ani powojniki nie przycięte, ani hortensje, a tu trzeba też zrobić oprysk miedzianem, wziąć się za regenerację resztek trawnika...

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu lilie z takich cebul zakwitną pięknie.
Ostnicę będę przycinać po świętach, jak nie zapowiedzą większych przymrozków. U mnie w tamtym roku dopiero w maju pojawiły się siewki ostnicy. Werbena ruszy dopiero w naprawdę ciepłe dni. Czy jak róża nie ma rozwiniętego pąka liściowego, mogę jeszcze użyć Miedzianu. 


- zara
- 500p
- Posty: 512
- Od: 6 maja 2015, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu
królowo ogrodniczego serca mego -patyczki dotarły
Okazałe sztuki - aż boję się chwalić i dziękować
Za dodatkowe podarki ponad programowe też strach w pas się kłaniać bo w tym roku poszukiwałam patyczków hortensji aby coś spróbować ukorzenić, a Ty z mej głowy pomysły realizujesz i to jakie odmiany
- Jesteś wielka Aneczko
Szkoda tylko, że mi tu adresiki nie naskrobałaś na kopercie bo bym Ci z wdzięczności zająca podesłała jakiego
Ale gdybyś zmiękła co czekam na info na pw






Okazałe sztuki - aż boję się chwalić i dziękować

Za dodatkowe podarki ponad programowe też strach w pas się kłaniać bo w tym roku poszukiwałam patyczków hortensji aby coś spróbować ukorzenić, a Ty z mej głowy pomysły realizujesz i to jakie odmiany


Szkoda tylko, że mi tu adresiki nie naskrobałaś na kopercie bo bym Ci z wdzięczności zająca podesłała jakiego

Ale gdybyś zmiękła co czekam na info na pw




- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Za kilka dni święta,zaczął się przedświąteczny czas,lubię te święta,wiosna i nowe nadzieje i radości
Za oknem kolejny dzień niepogody,słonka brak.Wczoraj zajrzałam na parapet,a tam trawki gotowe do przepikowania.
Troszkę tego się napikowałam,a mianowicie ostnicę,kilka rozplenic i goździki z Lidla.Kobee ładnie rosną,floksy też mężnieją.
Wysiałam do tego wszystkiego jeszcze szałwię trio,wiem....miałam w tym roku do gruntu,ale najwyżej dokupię jeszcze jedną torebkę.
Dzisiaj pojadę do Auchan to zajrzę na stoisko z nasionami,może kosmosa dorwę i wysieję .
Żeniszek mi padł jak nigdy
Szkoda,bo zawsze mi się udawał,lubię jego kwiatki puchate...
Aneczko nie robię zdjęć,gdy nie ma słonka,są słabo doświetlone i nie mają tego czaru
Możesz patyczki zanurzyć w ukorzeniaczu,mój wujek zawsze tak robi i czasem uda mu się ukorzenić.
Wyhodował tak kilka odmian ode mnie np Williama Skeakspeare...
Czemu nie podoba Ci się Black Out? Ja ją zamówiłam i zapłaciłam..hmmm
Gosiu róże na moje oko dobrze przezimowały,ale wiadomo,że to się okaże dopiero wtedy,kiedy będą ruszały,gdy zaświeci słonko.
Wielkokwiatowe mnie zawsze stresują,czarne do dołu,to nie dla mnie
Będę zwracała uwagę przy zamawianiu róż,ostatnio znów przychylnie patrzę na historyczne,są niezawodne
Alu czekam na słoneczko,które potrafi działać cuda
ja też rozmawiam z roślinami,ostatnio jak wleciałam na działkę to zaczęłam głośno krzyczeć do mamy,że coś wyszło z ziemi,a przechodzień pyta: Co tam Pani ma takiego ciekawego?
Mam nadzieję,że róże już nie ucierpią,myślę,że znów będą szybkie w zawiązywaniu pąków.
Z gratiska od Lilypolu się ucieszyłam,porządna firma
Sabinko lilie naprawdę spore przyjechały,a dalia też spora,liliowiec najmniejszy,ale da radę
Black Out zamówiłam i czekam na ciemnie kwiaty,posadzę koło żółtej Marselisborg może?
Dorotko moim różyczkom raczej już nic nie zaszkodzi,mrozów nie widać,także mam to z głowy.
Ty za to po świętach będziesz działać.Masz sporo angielek,więc pewnie tylko kosmetycznie będziesz ciąć?
Pogoda nieciekawa,rzeczywiście nie ma jak popracować,a święta za pasem i obowiązków sporo
Soniu będę musiała tylko pilnować,aby ta przebrzydła poskrzypka liliowa nie wyżarła pąków,kilka z lilii mi nie zakwitło,a może ptaki się posiliły?
Pocieszyłaś mnie,że mogę się jeszcze spodziewać siewek ostnicy i werbeny,na razie suche i nic nie wyłazi zielonego.
Takie noski,kiedy nie ma jeszcze liści możesz jak najbardziej popsikać
Anula cieszę się,że Ty się cieszysz
Trafiłam z patyczkami hortensji? To podwójnie mam radość
Królowa serca mego...no Ty to potrafisz sprawić,że mam teraz uśmiech od ucha do ucha
Wiesz...jak coś latem zobaczę u Ciebie i mi się spodoba,a będzie można to podzielić to na pewno dam znać
Oby tylko coś wyszło z tych patyczaków
Miłego dzionka kochani...
Nigdy nie wiem jak mam ciąć Cristatę


Za oknem kolejny dzień niepogody,słonka brak.Wczoraj zajrzałam na parapet,a tam trawki gotowe do przepikowania.
Troszkę tego się napikowałam,a mianowicie ostnicę,kilka rozplenic i goździki z Lidla.Kobee ładnie rosną,floksy też mężnieją.
Wysiałam do tego wszystkiego jeszcze szałwię trio,wiem....miałam w tym roku do gruntu,ale najwyżej dokupię jeszcze jedną torebkę.
Dzisiaj pojadę do Auchan to zajrzę na stoisko z nasionami,może kosmosa dorwę i wysieję .
Żeniszek mi padł jak nigdy

Aneczko nie robię zdjęć,gdy nie ma słonka,są słabo doświetlone i nie mają tego czaru

Możesz patyczki zanurzyć w ukorzeniaczu,mój wujek zawsze tak robi i czasem uda mu się ukorzenić.
Wyhodował tak kilka odmian ode mnie np Williama Skeakspeare...
Czemu nie podoba Ci się Black Out? Ja ją zamówiłam i zapłaciłam..hmmm

Gosiu róże na moje oko dobrze przezimowały,ale wiadomo,że to się okaże dopiero wtedy,kiedy będą ruszały,gdy zaświeci słonko.
Wielkokwiatowe mnie zawsze stresują,czarne do dołu,to nie dla mnie


Alu czekam na słoneczko,które potrafi działać cuda


Mam nadzieję,że róże już nie ucierpią,myślę,że znów będą szybkie w zawiązywaniu pąków.
Z gratiska od Lilypolu się ucieszyłam,porządna firma

Sabinko lilie naprawdę spore przyjechały,a dalia też spora,liliowiec najmniejszy,ale da radę

Black Out zamówiłam i czekam na ciemnie kwiaty,posadzę koło żółtej Marselisborg może?
Dorotko moim różyczkom raczej już nic nie zaszkodzi,mrozów nie widać,także mam to z głowy.
Ty za to po świętach będziesz działać.Masz sporo angielek,więc pewnie tylko kosmetycznie będziesz ciąć?
Pogoda nieciekawa,rzeczywiście nie ma jak popracować,a święta za pasem i obowiązków sporo

Soniu będę musiała tylko pilnować,aby ta przebrzydła poskrzypka liliowa nie wyżarła pąków,kilka z lilii mi nie zakwitło,a może ptaki się posiliły?
Pocieszyłaś mnie,że mogę się jeszcze spodziewać siewek ostnicy i werbeny,na razie suche i nic nie wyłazi zielonego.
Takie noski,kiedy nie ma jeszcze liści możesz jak najbardziej popsikać

Anula cieszę się,że Ty się cieszysz



Wiesz...jak coś latem zobaczę u Ciebie i mi się spodoba,a będzie można to podzielić to na pewno dam znać

Oby tylko coś wyszło z tych patyczaków

Miłego dzionka kochani...
Nigdy nie wiem jak mam ciąć Cristatę


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu ja lilie mam koło domu i tak jednej samotnej nie ustrzegłam, zjadły doszczętnie.
Dziękuję,
dziś użyję Miedzianu.


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ania, ja ją tnę tylko kosmetycznie. Tyle, że moja posadzona jest przy kratce i chcę z niej zrobić pnącą. Widziałam też prowadzoną w formie krzewu.. przypuszczam, że również cięta była tyle tylko żeby nadać odpowiedniego kształtu. trzeba pamiętać, że to róża historyczna, więc ma być docelowo sporym krzewem 
