Dzień dobry wszystkim miłym gościom
Aniu - dzięki

Ale to nie skalnica z niezapominajkami tylko brunnera z zawilcami.
Elwi - ja z kolei porównując się z innymi ogrodniczkami z okolicy, zawsze jakoś z tyłu jestem z kwitnieniem. Iryski odmianowe wsadzałam w zeszłym roku, więc w tym jeszcze szału nie ma. Bourgeois już się pożegnał z kwitnieniem, rzeczywiście ma piękny, nasycony kolor, widoczny z daleka na rabacie. Wszystkie tulipany tam kupuję

Pięknie wybarwione, ale na zdjęciu w sklepie wyglądały ciut inaczej. I drugi rok zakupów podsumowali małą wpadką - dwie odmiany kupowane jako towarzystwo dla Doll's Minuet okazało się zupełnie nie tym co miało być. Już nawet się zastanawiałam, czy do nich nie napisać...
Aprillo - polub iryski, polub. Ja też ich nie zauważałam do tej pory i żałuję, zwłaszcza że odmian jest tyle, że głowa boli od nadmiaru szczęścia. Ja sobie na pewno jeszcze dokupię. I tych maluchów, i tych wielkich.
Ewelinko - u nas upały. Sąsiad nawet nie wie, ale nie zamierzam mu mówić, to starszy człowiek i mało kontaktowy, jakoś przeżyłam te straty.
Miłko - no wiedziałam, że u Ciebie będzie mu lepiej. U mnie tylko biedaczyna wegetował. Pachną kwiaty? Toś mnie zaskoczyła
Aneczko -dziękuję za miłe słowa. Nie skąpię, ale wiadomo jak to jest - jak jest czas, to akurat bateria padła, albo trzeba pilnie coś zrobić, zanim wieczór przyjdzie. Albo nie ma czasu na ogród wcale

Irysy są przepiękne, dopiero teraz doceniam ich urodę.
Marysiu - te tulipany to jeszcze dodatkowo olbrzymy są, w porównaniu z innymi. Nie, sąsiad nie jest świadom (chyba, bo nie przyszedł nic powiedzieć), ale nic mu nie powiem, bo jak pisałam już Ewelinie, to starszy pan i mało kontaktowy.
Agnieszko - dziękuję bardzo

. Ja z kolei patrząc na te tulipany miałam skojarzenia z zawilcami łąkowymi. Tak, irysy to chyba moja kolejna kwiatowa miłość.
Florku - tak, aż żałuję że tak późno odkryłam urodę irysów. Najbardziej podobają mi się właśnie białe albo takie rozmazane pastele.
Moniko - dziękuję
Wandziu - to zawilce z brunnerą. Ale równie dobrze mogłyby być niezapominajki, ja swoim pozwalam się wysiewać gdzie popadnie.
Elu - witaj

Staram się jak mogę uczyć na FO i ukrywać jak tylko się da, efekty - z reguły opłakane - swojej szwedzkości. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam.
Wrzucam zdjęcia i lecę do Waszych ogrodów napaść oko.
**************************************************
Przyjdą zaś
