Małgosiu, przedplon tulipanowy możesz zobaczyć na str. 4.
Ja też nie przepadam za różowym na sobie

Ale w ogrodzie jak najbardziej!
Wiatraczki są super więc jak Cię kręcą - zrób to! Ja też chętnie bym widział inne wiatraczki u siebie ale na razie mam tylko jeden. Za to dalii "maźniętych" coraz więcej i właśnie zakwitły kolejne:
Dorotko, czyli uwielbiasz jak jest kolorowo

Dla mnie też nie ma takiego koloru, którego bym nie lubił w ogrodzie.
To dla Ciebie kolejna wielokolorowa dalia rozwijająca się właśnie:
Dziękuję
Karolinko. To dosyć mocne odcienie różu.
Tak samo jak ja pomyślałaś z dawidią; już 8 lat temu posadziłem tulipanowca, by doczekać się kwitnienia
Ta maźnięta dalia dopiero teraz stabilizuje się kolorystycznie i też różowa, tak jak lubisz

:
Grażynko, jutro zaczyna się październik więc przymrozku można się spodziewać lada moment. Każdy kolejny dzień kwitnienia dalii witam zatem z jeszcze większą radością

Tym bardziej po trudnym dla dalii lecie, kiedy dopiero teraz nabierają wigoru i soczystości.
To dla Ciebie nasza Ślązaczka - też maźnięta
