
Ogród zielonej cz II
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Ogród zielonej cz II
Latarenki śliczne, dopiero teraz jak są zapalone świeczuszki, nabrały uroku . Hortensja to chyba nowy nabytek, bo tak wcześnie by nie zakwitła , chociaż u Ciebie i u Ali (Biedronki )to wszystko możliwe
.

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Latarenki super...Piękna hortensja.Pozdrawiam
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Witaj Soniu
Załapałam się na klimatyczne zdjęcia z latarenkami
I jeszcze piszesz, że ta pierwsza z Bierdy?
Ostróżki są wszędzie drogie, razem z naparstnicami utrzymują swoją wysoką cenę od dwóch-trzech lat i nie zanosi się na zmiany. Moim zdaniem warto je wysiać, wschodzą ładnie i kwitną jeszcze tego samego roku (późną jesienią) 




- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej cz II
No to u mnie ostróżkowo -naparstnicowe Eldorado!
Ładne, dorodne sadzonki po 4 zł.
Mam tę szałwię w doniczkach balkonowych. Zachwyciła mnie w zeszłym roku, to i w tym nabyłam.

Mam tę szałwię w doniczkach balkonowych. Zachwyciła mnie w zeszłym roku, to i w tym nabyłam.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu kupiłaś piękne latarenki, dają bardzo ciekawe światło przez swoje zdobienia.
Szałwię omączoną też bardzo lubię, niesamowicie długo kwitnie. Szkoda że jest jednoroczna.
Szałwię omączoną też bardzo lubię, niesamowicie długo kwitnie. Szkoda że jest jednoroczna.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, hortensja piękniutka, ale zgodzę się z Tobą, że nie wpasowała się w tą rabatę
Jest jakby trochę wciśnięta tam i dość "ciężko" wygląda przy zwiewnych trawkach, a jak podrośnie zagłuszy je.
Pewnie znalazła byś dla niej lepszą miejscówkę
Latarenki o zmierzchu nabrały swoistego uroku

Jest jakby trochę wciśnięta tam i dość "ciężko" wygląda przy zwiewnych trawkach, a jak podrośnie zagłuszy je.
Pewnie znalazła byś dla niej lepszą miejscówkę

Latarenki o zmierzchu nabrały swoistego uroku

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Anitko hortensja wkopana z donicą, bo od początku miałam wątpliwości co do miejsca.
Na zimę spróbuję przechować w garażu. Ostróżki w takiej samej cenie. Szałwia omączona co roku jest na rabatach.
Alu na giełdzie hurtowej po 4 zł. Z siewu mam trzy.
Mają być ciemnoniebieskie.
Wiesiu wczoraj ją kupiłam na giełdzie hurtowej, były przeróżne kolory i wielkości. Latarenki nocą na tarasie to tylko punkciki światła.
Olu uwielbiam hortensje, choć ogrodowych nie mam w gruncie. U sąsiadów widuję głównie liście, czasem jeden, dwa kwiaty.
Sabinko wczesną wiosną nabyłam latarenkę w B za 10 zł. Kupiłam w tym roku w sumie sześć ostróżek. Jak będą ciekawe, to z pewnością będę siała.
Aneczko zazdroszczę takich cen.
Pewnie w każdym regionie są różne, jedne rośliny zdecydowanie drogie, inne taniej niż gdzie indziej. Szkoda, że szałwia jednoroczna.
Warto jednak się pomęczyć co roku, żeby ją podziwiać.
Jolu latarenki, to kaprys, który przyciąga na taras owady.
Dla klimatu jednak warto. Szałwi wieloletnich mam cztery, białą, różową, fioletową i niebieską niską. Jednak omączona ma niesamowite kolory, jest warta corocznego sadzenia.
Zuza jak postawiłam w doniczce, to całkiem zasłoniła trawę.
Nie wiem gdzie powędruje, ale jeszcze tyle miejsca, że z pewnością się zmieści. Ciągle mnie jednak zastanawia rabata cisowa, czy tam coś sadzić,
czy zostawić z żurawkami. Jak wszystko podrośnie, to i tak miejsca nie będzie. Do latarenek M obiecał zrobić wieszaki, będą wisiały poza tarasem.
Mam już dość deszczu. Od kilkunastu godzin leją się strugi wody, na szczęście mieszkam na górce. Ślimaki będą miały raj do rozwoju, już pożarły mi sadzonki białej cyni. Poluję na nie, ale żadnego nie udało mi się zobaczyć.
Patrzę z przerażeniem na róże, grzyby gwarantowane, już oberwałam kilka liści z plamami. Truskawki też nie dojrzewają, a z pewnością szara pleśń się pojawi, bo niczym nie pryskam. 
Miesiącznica już obwieszona srebrnikami. Hortensja Anabelle na pniu, zawiązała sporo pąków, ale coś się dzieje, bo ma zniekształcone liście.
.


Alu na giełdzie hurtowej po 4 zł. Z siewu mam trzy.

Wiesiu wczoraj ją kupiłam na giełdzie hurtowej, były przeróżne kolory i wielkości. Latarenki nocą na tarasie to tylko punkciki światła.
Olu uwielbiam hortensje, choć ogrodowych nie mam w gruncie. U sąsiadów widuję głównie liście, czasem jeden, dwa kwiaty.

Sabinko wczesną wiosną nabyłam latarenkę w B za 10 zł. Kupiłam w tym roku w sumie sześć ostróżek. Jak będą ciekawe, to z pewnością będę siała.

Aneczko zazdroszczę takich cen.


Jolu latarenki, to kaprys, który przyciąga na taras owady.


Zuza jak postawiłam w doniczce, to całkiem zasłoniła trawę.



Mam już dość deszczu. Od kilkunastu godzin leją się strugi wody, na szczęście mieszkam na górce. Ślimaki będą miały raj do rozwoju, już pożarły mi sadzonki białej cyni. Poluję na nie, ale żadnego nie udało mi się zobaczyć.


Miesiącznica już obwieszona srebrnikami. Hortensja Anabelle na pniu, zawiązała sporo pąków, ale coś się dzieje, bo ma zniekształcone liście.



- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu moja anabell ma podobnie coś mi się wydaje, że liznął ją przymrozek 

- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu ja też mam dość deszczu, całą noc lało, jest strasznie mokro chodząc po ogrodzie wręcz woda chlupie, ziemia jej już nie przyjmuje
a niebo dalej zasnute ciemnymi chmurami. Hortensja mimo zniekształconych liści pięknie zakwitnie
Pozdrawiam 



- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Ja swoje ogrodowe hortensje na zimę mocno kopczykuję i okrywam agrowłókniną.
Jeszcze nie zdażyło mi się żeby zmarzły , ale może mieszkam w dobrym miejscu i zimy tu łagodne.
W zeszłym roku malutkie z własnej rozsady a już miały kwiaty.
Jak patrzę latem na sąsiadów i ich rozkwiecone krzaki to mój pikuś przy nich...ale kwitnie co roku.
Jeszcze młody okaz.
-- 27 maja 2015, o 10:01 --
U mnie właśnie pojawiają się przebłyski słonka...Ale cóż z tego ,niedługo trzeba zbierać się do pracy.
Jutro może uda się wyskoczyć na grządeczki.
Jeszcze nie zdażyło mi się żeby zmarzły , ale może mieszkam w dobrym miejscu i zimy tu łagodne.
W zeszłym roku malutkie z własnej rozsady a już miały kwiaty.
Jak patrzę latem na sąsiadów i ich rozkwiecone krzaki to mój pikuś przy nich...ale kwitnie co roku.
Jeszcze młody okaz.
-- 27 maja 2015, o 10:01 --
U mnie właśnie pojawiają się przebłyski słonka...Ale cóż z tego ,niedługo trzeba zbierać się do pracy.
Jutro może uda się wyskoczyć na grządeczki.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu popieram dziewczyny szałwia ładniutka - chętnie bym ją widziała u siebie ale mam obawy czy aby nie gustują w niej ślimaki???
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu Anabelkę coś gryzie ...
chyba.Miałam podobnie na buczku ,opryskałam Mospilanem i pomogło...Robala nie zobaczyłam ale z pewnością coś go jadło. Jak niewiele listków uszkodzonych to bym je oberwała i zniszczyła.
Mam i ja też dość tego lania ... ale i podtopienia są na lubelszczyźnie , mam na jutro nadzieję na
wreszcie!


Mam i ja też dość tego lania ... ale i podtopienia są na lubelszczyźnie , mam na jutro nadzieję na



- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej cz II
Witaj Olu
podoba mi się twoja działeczka a róże cudowne 


Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Aniu dzięki,
muszę ją dokładnie obejrzeć, listki oberwę.
Krysiu jak tak dalej będzie padać wpadnę w jesienną melancholię. Rośliny o cięższych liściach wygięte, irysom pogniły paki, róże zaczynają chorować. Trudny los zakręconego ogrodnika.
Dobrze, że na hortensje można liczyć.
Olu mieszkam w szczerym polu i jeszcze na wschodzie. Bez okrywania wiele roślin wypada, a ja nie mogę dużo czasu poświęcić na zajmowanie się mało odpornymi.
Marysiu koniecznie zajrzeć Anabelce pod liście w okularach.
Niech tylko przestanie padać.
Witam Cię Pestko, jestem Sonia, miło, że zajrzałaś.

Krysiu jak tak dalej będzie padać wpadnę w jesienną melancholię. Rośliny o cięższych liściach wygięte, irysom pogniły paki, róże zaczynają chorować. Trudny los zakręconego ogrodnika.

Olu mieszkam w szczerym polu i jeszcze na wschodzie. Bez okrywania wiele roślin wypada, a ja nie mogę dużo czasu poświęcić na zajmowanie się mało odpornymi.
Marysiu koniecznie zajrzeć Anabelce pod liście w okularach.

Witam Cię Pestko, jestem Sonia, miło, że zajrzałaś.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu widzę, że na Anabelli następne, młode liście już są zdrowe, wygląda na jakiegoś szkodnika.
Róże po deszczu trzeba będzie opryskać profilaktycznie, bo jak się weźmie ciepło, to czarno to widzę, chociaż róże u mnie zawsze chorują, nie pomaga pryskanie, ani podlewanie gnojówką, Magiczna Siła.
Po prostu nie lubią moich kwaśnych piasków.
Róże po deszczu trzeba będzie opryskać profilaktycznie, bo jak się weźmie ciepło, to czarno to widzę, chociaż róże u mnie zawsze chorują, nie pomaga pryskanie, ani podlewanie gnojówką, Magiczna Siła.
Po prostu nie lubią moich kwaśnych piasków.
