Ocena stanu

[norbert76]

Jak mamy cokolwiek wywnioskować bez żadnych zdjęć... Jak dajesz zapytanie o identyfikację problemu to warto dać zdjęcia - w tym wypadku również po wyjęciu rośliny z doniczki.
Poza tym jak kupuje się rośliny z przeceny to ciężko oczekiwać cudów...

[kinia34]

Byłam pewna ,że ten storczyk jest do utylizacji.Niby sobie pięknie kwitł a jednak coś było nie tak. Jak go ostatnio wyjęłam z doniczki to miał wszystkie korzenie zgnite. Przelałam, po wyjęciu z doniczki zostały mu powietrzne .Odcięłam też a właściwie oderwałam od matki modą sadzonkę . To było dość okrutne z mojej strony.Nie miałam wyjścia .Chciałam go ratować. Tymczasem teraz oba zaczęły wypuszczać liść ze stożka wzrostu.Niestety nie mam zdjęcia po wyjęciu ale mam wcześniejsze.

[zabkamarta]

Kaeroll nie ma prawa się kiwać stożek wzrostu. Jeśli tak jest to Twoje podejrzenia są słuszne...

[Pizza]

Moja mama przyniosła z marketu dwa storczyki. Bez nazwy, bez żadnych informacji oprócz "storczyk dwupędowy". Miała bardzo zły humor po wizycie u lekarza i kupiła je pod wpływem impulsu, bo zawsze kochała (oglądać) storczyki. I dostałam dwie rośliny z wiadomością "zajmij się nimi i spraw, żeby nie umarły". Szczerze mówiąc nie jestem pewna, czy jestem w stanie to zrobić. Storczyki w mojej opinii uchodzą za rośliny piękne, ale piekielnie delikatne i piekielnie wymagające i nie powiem, że trochę mnie to przytłacza. Ale postaram się jak mogę.
Po pobieżnym zbadaniu tematu stwierdzam, że to najpewniej Falenopsisy, choć nie mam żadnej pewności. Pierwszy raz zobaczyłam dziś storczyka na oczy.
Nie mam pojęcia, jak ocenić, więc pytam: czy wyglądają dobrze? Wiem, że trzeba je przesadzić z tych malutkich sklepowych pojemniczków (dołem już wychodzą korzenie) i zapewnić specjalne podłoże, idę jutro do ogrodniczego.
Niepokoi mnie nieco stan białego, a konkretnie jego pąki. Nie wyglądają zbyt zdrowo, kilka odpadło i leży na podłożu. Różowy właśnie zaczął przekwitać, jeśli się nie mylę (jeden zwiędnięty kwiat). Szkodników nie zauważyłam, nie były podlewane.

[norbert76]

Zacznij od lektury tutaj:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
Na razie zostaw storczyki dopóki nie przekwitną. Zmiana miejsca, wpływa na ew. zrzucenie pąków i jest to coś co może się zdarzyć. Jak przekwitną zmienisz podłoże, do tego czasu postępuj wg informacji z powyższego linku.

[Pizza]

Ok, bardzo dziękuję.
Korzenie, liście - nie widać nic niepokojącego? To marketowe, z pewnością były podlewane w sklepie od góry i traktowane bez większej finezji, dlatego nie jestem pewna co do ich stanu. Te korzenie wystające na wszystkie strony świata, pozginane i poplątane nieco mnie przeraziły w pierwszej chwili, jak je zobaczyłam, ale widzę, że storczyki tak chyba mają.

[zabkamarta]

Korzenie mają ok. Ten po lewy stronie na pierwszym zdjęciu wymaga już moczenia a drugi za 2-3 dni...
Resztę jak mówi Norbert. Z przesadzeniem poczekaj, bo nie spieszy się, gdyż nic złego się nie dzieje.

[Pizza]

Namoczone przez ok. 15-20 minut, korzenie z szarych zrobiły się ładnie zielone, więc ufam, że pomogło.
Przy okazji moczenia zauważyłam jednak, że szkodniki jednak są I choć na roślinie "posucha", to w podłożu i korzeniach kwitnie prawdziwe życie towarzyskie. Od przędziorków (jeden zabity, kto wie ile ich siedzi w podłożu - pajęczynka na roślinie już była) poprzez masę roztoczy (białe, maleńkie "przecinki" + czarne przecinki wyglądające jak mini mrówki, nie wiem co to, namoczyłam i umarło), po coś co wyglądało mi jak larwy skorka - i mam tylko szczerą nadzieję, że to rzeczywiście był skorek, a nie coś gorszego.
Mogę kolejne moczenie, kiedy podłoże już wyschnie, zrobić ze środkiem owadobójczym? Mam Mospilan w szafie, podziałałby na to barwne życie czy jest coś innego, co wybiłoby to wszystko?

[kinia34]

Wiecie co ,mam problem z dwoma storczykami mają zastój od paru miesięcy co mam zrobić aby było im lepiej? Jeden jest pomarszczony a drugi puszcza tylko liście

[zabkamarta]

Ten pierwszy puszcza liście, bo kształtuje nowe bulwy, które jak dojrzeją to zakwitną.
Drugi to z nim jest gorzej. Ewidentnie niedostatek wody, które jest najpewniej wynikiem kiepskiego systemu korzeniowego. Sprawdź co się dzieje u niego z korzeniami.

[kinia34]

Jak tylko przyjdzie do mnie zamówienie z korą to wrzucę fotkę korzeni.

[kinia34]

Korzenie rozpadały mi się pod palcami jest totalnie zasuszony.Nie wiem czy dobrze zrobiłam ,że usunęłam korzenie.Wiem jedno było cały czas w tym podłożu sklepowym.Dokopałam się do gąbki albo mchu to go wywaliłam tez.Chyba da się go odratowac?Ta gąbka była chyba powodem zalegania wody.

Podać mu trochę wody czy czekać po takiej ingerencji? Dam drugie już po przesadzeniu.

[norbert76]

Po pierwsze nie trzeba było czekać z przesadzeniem, po drugie trzeba namoczyć teraz przed posadzeniem do nowego podłoża. Po namoczeniu będziesz wiedzieć, które korzenie są do usunięcia.

[kinia34]

Ten chyba odratowany ,widać nowe korzonki

[zabkamarta]

Raczej będzie żyć, chociaż zawsze nowe korzenie mogą zgnić w przypadku złej pielęgnacji. Ja na foto widzę jedno zagrożenie - zbyt dużą doniczke. Chyba że w tej doniczce jest dużo zdrowych korzeni to nie będę się wtedy czepiać...