Jadziu, moje świerki od środka są bardzo brzydkie.
Kilka gałęzi musiałam obciąć. Poobcinałam boczne, a te grube
zostawiłam na jutro, bo załatwiłam sobie piłę ręczną.
Dym nisko płynął, a nie było nikogo na działce, więc pozwoliłam sobie.
Padał deszczyk, więc działki puste.
Aniu, dym ścielił się nisko, a ja nie rozpalałam wielkiego ognia.
Jutro już będzie 24 dni do wiosny, a wiosna pcha się na żywca!!
Renatko, jak by to było możliwe nie słyszeć Ciebie!!!!
Wiosna wali do nas mocno.
Dziś zauważyłam kwiatuszek przylaszczki
