60 Zielonych Historii cz.2

[Kasiula17]

Ale miałaś śliczne widoki takie okazy oglądać.

[duju]

Też myślałam, że masz takie rarytasy Piękna wycieczka. Twój-mój strzałkowiec zakwitł.

[rychoo]

Dzięki wizycie w szklarni nabrałam pewności, że poza goeppertiami i krotonami kocham również syngonium !!

Ale na fotkach nie widzę żadnego Syngonium . Za to Caladium piękne, zwłaszcza to trzecie.

[ewa321]

Kochani - bardzo Wam dziękuję za miłe odwiedzinki


Tulapek - to dla zmyłki

Żanetko - może i ja się takich cudeniek kiedyś doczekam

Basiu - witam Cię po dłuuugiej przerwie i dziękuję

Karolinko - dziękuję

Pati - na tą szklarnię to doczekać się nie mogłam

Kasiulka - wybieram się tam znowu ... wkrótce

Justynko - no to się cieszę

rychoo - bo syngonium jest na fotkach z pełnej relacji w innym moim wątku --> Szlakiem PRL-u ...,
pod hasłem 'syngonium i inne'

[rychoo]

Dzięki, rzeczywiście jest na co popatrzeć.

[nieulozona-tak]

O kurcze Ewuś ! Ale Ci zazdroszczę, że mogłaś na żywo takie cudeńka oglądać. Oczywiście jak wszyscy myślałam, że to Twoje okazy Fajnie by było mieć chociaż z jednego takiego. Ty wiesz jak ja uwielbiam krotony A ostatnio podobają mi się również syngonia, to ostatnie jest przecudne.
Czy można było coś tam zakupić?

[Madosia]

Nie dziwię sie Ewcia, że się zakochałaś w syngoniach. To jedne z ładniejszych obrazkowatych a może i najładniejsze?
Miałaś już Caladium w swojej kolekcji domowej? Jakoś nie umiem bulwy przechować przez zimę. U mnie są jako jednoroczne. Szkoda, takie są piękne.

[karolacha]

Strasznie się cieszę,ze oleandry żyją zapłakałabym się na amen to była takie piękne okazy, kwitły i kilka kolorków miałaś Już ich więcej tak nie traktuj

[ewa321]

rychoo - zapraszam

Kasiu - ja myślę, że i moje i Twoje również będą takie jak w OB
Sklepiku od dawna nie ma, więc nie ma szans na zakup.

Madosia - Caladium znam tylko z 'widzenia'.
Bardzo mi się podoba, ale chyba jest trudne.
A poza tym - na szczęście nie mam już miejsca na nowe grupy, bo doszłoby zapewne i Caladium

Karolinko - nie bij
Obiecuję poprawę i aż tak ich więcej nie ogołocę !!


Z przyjemnością obfotkowałam dzisiaj pierwszą grupę roślinek po zimie !!
Poza paroma zrzuconymi listkami to jakoś bardzo nie ucierpiały, czego się strasznie bałam ...

Pierwszą część fotkowej sesji dedykuję Kasi - nieułożona-tak


C. variegatum 'Petra' - jego zima nie dotknęła nawet małym palcem !!
Jeden listek jak był dziurawy od zakupu - tak jest nadal
A poza tym, że wypuszcza kolejne pięterko, to mam wrażenie, że jakby spęczniał.




C. variegatum 'Gold Dust' - ten najbardziej ucierpiał
Zgubił niestety parę listków, ale już się bierze do życia.




C. variegatum 'Red Mammy' - rośnie bezproblemowo i bezrobalowo
Jedyne, do czego mogę się przyczepić to to, że od nadmiaru światła 3/4 liści ma prawie ... czarne !!




C. variegatum 'Florida Select' - ten zimy nie odczuł wcale !!
Rośnie przez cały czas !!
Jedyny problem jaki z nim mam to taki, że przy zakupie liście były cudnie różowe,
i dość różnorodne w odcieniach.
A teraz - również od nadmiaru światła, wszystkie są prawie ... czerwone




C. variegatum 'Eleonor Roosevelt'/'Sloppy Painter' - śmiga jak szalony !!
Jedyna jego wada - należy do mniejszego gatunku krotonów, drzewa z niego nie zrobię




NN - nadal niezidentyfikowany
Niby nic mu nie dolega, ale jakoś słabo rośnie - od grudnia wypuścił raptem jedno piętro listków !!




I wesoła gromadka razem na miejscówkach




I jeszcze będzie balkonowo.
Na początek balkon zachodni - kwiatowy.


Calocephalus brownii - czyli kalocefalus Browna srebrny, czyli drut kolczasty.
Mam go w dwóch donicach, i po zimie ma się całkiem dobrze.
Do tego stopnia, że przez całą zimę miał ... kwiatuszki !!




Dokupiłam jeszcze na balkon prześliczną surfinię miniaturkę, w ilości 5 kolorków
Podobno łatwa w obsłudze - zobaczymy.




I na dokładkę - pelargonie
Miałam na nie ochotę od ubiegłego sezonu, ale za późno się zorientowałam, że je lubię




Dostały już swoje miejscówki, ale jeszcze czeka mnie ich przesadzenie do większych doniczek.
Tutaj część na balkonie zachodnim






Jestem dopiero na półmetku prac balkonowych, ale jak to cieszy




A tutaj reszta - balkon wschodni, który nazywam owocowo-warzywnym




Moje ukochane żurawki tak wyglądały tuż po zimie.




Dwie nie przetrwały. Ale niestety, nie zabezpieczyłam je niczym na zimę.
Za to po wstępnej obróbce, teraz wyglądają tak



Wydaje mi się, że teraz wyglądają dużo lepiej niż jesienią


A tutaj moje krzewy i drzewka: pigwowiec, dwie morwy i dwie maliny.
Wszystko się pięknie, zielono rozruszało




Siewki jakoś dają radę, zostają już na zewnątrz, a za tydzień je poprzesadzam.
Najgorzej mają się goździki - największy pojemnik z lewej.
Będę zmuszona po prostu kupić sadzonki, bo bez goździków na balkonie nie ma sezonu !!


Pozdrawiam wiosennie i niech nam tydzień szybko zleci

[piasek pustyni]

Ewa! Jak pragnę chwili odpoczynku - normalnie mnie zatkało! Toć te krotony to istne arcydzieło! Piękne są! A całość u Ciebie taka czysta, poukładana - tak, jak lubię. Ślicznie i z prawdziwą przyjemnoscią tu zerknęłam, i zerkać z rozdziawioną nie powiem czym będę

[x-F-7]

Ale się w krotonach zakochałaś, super,że pelargonie polubiłaś, jak dla mnie to najlepsze kwiaty na balkon

[maadro]

Ewuś znów na pokuszenie pokazałaś cudne krotony i przepiękne Caladium, ale na podobne skuszę się dopiero po całkowitym zakończeniu remontu i po solidnym odpoczynku.
Za oknem z krotonami masz świetny balkon z pomysłową balustradą i półką na doniczki czy skrzyneczki balkonowe. Pięknie rosną Twoje sieweczki, a i Twoje zakupy zapowiadają kolorowy sezon.
Słonecznej cieplutkiej wiosny życzę, niech służy roślinkom jak najlepiej, a i nam ludziom też.

[Tulap]

Brak słów
Surfinie najlepiej kwitna na sucho.
A jak mają mokro to idą w liście.
Za to jak sucho to żółkną liście,
Jak mokro to stop wzrostu i czasem gnije
Co nie zmienia faktu, że to jedne z nielicznych kwiatów co mamie rosną

[duju]

No proszę, jakie ładne pelargonie A ile krotonów, nawet nie wiedziałam, że w takich gatunkach są.

[Madosia]

Bardzo się u Ciebie kolorowo i wesoło zrobiło od krotonów .
C. variegatum 'Gold Dust' tak często ma. Pogubi dolne liście i człowieka kobietę denerwuje . Masz może nasiona balkonu? Tak bym chciała mieć chociaż malutki a nie mam ani pół . Ewuś, na nowe rośliny zawsze miejsce się wykombinuje . Jakieś wieszaki, półki w oknach.... Ja sobie tak pólki koło okna przykręciłam a przy myciu szyb okazało się, że ledwo mogę otworzyć a już rękę włożyć to akrobacja. Nic to. Kwiaty mają miejscówkę a to jest priorytet.