Iwonko no widzisz jaka ze mnie niesłowna baba obiecuje a potem znikam, wybacz kochana

i dziękuję za pocieszające słowa
Gosiu myślę, że jestem meteoropatką bo jak jest buro i silny wiatr, szczególnie ten wiatr to łapią mnie jakieś dziwne doły

ale na szczęście to mija. Wczoraj na pocieszenie zamówiłam nasiona i od razu mi lepiej
Jadziu żebym to ja umiała robić takie cuda jak ty....chyb zapiszę się do ciebie na jakiś mały kursik
Taro koło lilii rośnie mak jednoroczny jeszcze w pączku, rozsiewa się po całym ogrodzie i jak to ja żal mi ich wyrywać.
Martuś to jest parzydło

w fazie rozkwitu dopiero później jego wiechy robią się białe, przy najbliższej okazji wstawię zdjęcie jak jest w pełni rozwinięte. Buziaki i pozdrowienia odwzajemniam i lecę obejrzeć ostróżki
Marysiu ten dzwonek bardzo mi się podoba bo ja lubię wysokie byliny, no nic będę szukać dalej. Jeśli chodzi o penstemona to jedną zimę u mnie przetrwał ale zabezpieczyłam go gałązkami świerkowymi i na to jeszcze nałożyłam dużą donicę. Tej jesieni nie zdążyłam

ale jeśli przetrwa mogę zrobić dla ciebie sadzonkę
Tesiu dziękuje kochana za miłe słowa i zapraszam kiedy tylko będziesz miała ochotę
Dorotko masz dość działki?;:oj nie wierzę, musimy się jeszcze trochę pomęczyć z tą zimą ale wiesz co...mam jakieś dziwne przeczucie, że w tym roku wiosna przyjdzie wcześniej(oby) a na poprawę nastroju wczoraj zamówiłam sobie nasiona, takie kolorowe paczuszki i od razu człowiek czuje się lepiej
Moni dziękuję za słowa otuchy i życzenia noworoczne

masz rację za tydzień już połowa stycznia, czas zleci

a my w tym oczekiwaniu będziemy się pocieszać kolorowymi wspominkami.
Margosiu ach jak ja tęsknie do tych ukwieconych rabat
Patusiu witaj

miło, że wróciłaś, zaraz do ciebie biegnę
Beatko u nas na razie spokój ale przed chwilą obejrzałam prognozę pogody i zapowiadają na jutro silny wiatr, nie lubię jak wieje

Mieszkam na górce i boję się, u moje brata kilka lat temu wichura zabrała dach...nie chcę o tym myśleć
Zrostka kupiłam kilka lat temu i teraz co roku się rozsiewa.
Dziś cześć moich
kłujących przyjaciół....tylko nie patrzcie na brudne okna
