Ogród - Babopielka czyli Bożeny

bogusia177 · Post » 31 sty 2008, o 17:29

Bożenko ,kannę jak wcześniej popędzisz to na pewno będzie kwitła ,tak to jest z kanną :P

Babopielka · Post » 1 lut 2008, o 16:20

Bogusia - ja już nie sadzę kanny u siebie - wiem ,że są śliczne ale za dużo zachodu z nimi -trzeba wykopywać na zimę i wcześnie sadzić -chyba leniwa się zaczynam robić

tulipanka · Post » 1 lut 2008, o 16:37

A ja sobie tyle pracy na robiłam z tymi kannami, że hej

Też już mam ich trochę dość, ale są ładne i m je lubi..... Nie dało by rady się ich pozbyć

Babopielka · Post » 1 lut 2008, o 16:45

tulipanka - ja też kiedyś miałam i sadziłam je wcześnie a one uparcie nie chciały u mnie kwitnąc więc je wydałam i już więcej się nie skuszę na nie

Lady-r · Post » 1 lut 2008, o 16:52

Bożenko kanny trzeba podpędzać w domu i dobrze dokarmiać ,bo są niezwykle żarłoczne.

jolciajci · Post » 1 lut 2008, o 23:14

Ja kan nie podpędzam tylko wysadzam już w kwietniu i kwitną że ho ho.
Dużo kan na jesieni wydałam bo też ich miałam sporo :P

Guciu ty będziesz miała nasionka bo wysłałam więc popatrz jak przyjdą żebyś czasem nie kupiła takich samych :P .
Wyslałam ci same bylinki :P

bogusia177 · Post » 2 lut 2008, o 08:36

Ja jednak moje popędzę ,gdyż jak wsadzałam w maju to mi nie chciały zakwitnąć może to jest za póżno ,a może ziemia nie taka bo gliniasta ,ciężka

gucia · Post » 2 lut 2008, o 10:59

J nigdy ich nie miałam, teraz mam od Aanuli i trzymam ją w trocinach.
Joluś, dziękuję, odezwę się na PW jak przyjdą.
A jak wsadzasz kanny w kwietniu, to nie przemarzają, przecież ostatnio przymrozki wiosenne były mało sympatyczne!

basow@ · Post » 2 lut 2008, o 16:02

Kiedyś miałam kanny,ale przestałam się z nimi 'bawić".Parę dni temu poczytałam o ich pędzeniu przez Was i wiecie co zrobiłam dzisiaj w ogrodniczym???Kupiłam min.kanny!Oj,dziewczyny,dziewczyny....

korzo_m · Post » 2 lut 2008, o 16:51

Ja kanny sadziłam ,podpędzałam w domu, a w zeszłym roku wszystkie wykopałam i rozdałam ,więcej ich nie chcę. Mają dużo uroku i ładne kwiaty,ale nie mam ich gdzie przechowywać ,więc będę chodziła podziwiać do innych.

Babopielka · Post » 2 lut 2008, o 16:54

korzo_m pisze:Ja kanny sadziłam ,podpędzałam w domu, a w zeszłym roku wszystkie wykopałam i rozdałam ,więcej ich nie chcę. Mają dużo uroku i ładne kwiaty,ale nie mam ich gdzie przechowywać ,więc będę chodziła podziwiać do innych.

Ja zrobię tak samo-będę podziwiać u innych

gucia · Post » 2 lut 2008, o 17:22

To ja zapraszam do P-O, ale jak mi nie zakwitną!!!!
Mam jedną karpę, to może spróbuję trochę podpędzić, ale nie wiem jak, bu.......????

korzo_m · Post » 2 lut 2008, o 17:22

Nie dziwę Ci się ,mnie do tego przekonał też mąż , jak kosił trawę złamał mi kablem od kosiarki kwiat kanny tak długo wyczekiwany więc to też mnie bardzo rozłościło.

Babopielka · Post » 2 lut 2008, o 17:42

A ja przez trzy lata wysadzałam kanny do doniczki w lutym już a i tak nie doczekałam sie kwiatów i to mnie zniechęciło do nich

bo ile można czekać na kwiat

Gucia posadż do jakiejś dużej donicy i zacznij umiarkowanie podlewać -może się doczekasz kwiatów to nam je wtedy pokażesz

gucia · Post » 2 lut 2008, o 17:56

Ale donicę dalej trzymać w chłodnej piwnicy?
Podlewać tylko wodą, czy dodać np. florovitu do kwitnących?