Florą malowane 2

[nifredil]

Alicjo, mogę u ciebie przesiadywać godzinami a i tak napatrzeć się nie mogę. Piękny, dojrzały ogród, idealnie skomponowane zakątki i bogactwo roślin.. marzenie. Aleja żurawkowa zwaliła mnie z nóg i zazdrość ścisnęła prze kwitnące trytomy.. czy one potrzebują jakiejś specjalnej ziemi, albo jakiegoś specjalnego traktowania?? Moja od trzech lat kwitnie jednym marnym pędem i ani myśli się rozrastać

[Lisica]

Witaj Alicjo!

Jaki piękny czas mamy teraz na Kaszubach!
Nie chce się wychodzić z ogrodu, a z drugiej strony pola, łąki i las - wołają: "chodź, zobacz nas!"
Czy już jeździcie na rowerach?

Wracając do Astrid Graffin von Hardenberg - bardzo ciekawa osoba i ciekawa historia. Ja swojej do towarzystwa wybrałam Geoffa Hamiltona - również postać współczesną. Nie mam go jeszcze, zamówię jesienią. Może będzie z nich para....

[a_nie]

Maska Wujek Google jest niezastąpiony, ale i mnie tym razem nie udało się znaleźć nazwy tego gębotwórcy. Natomiast dzięki internetowi w końcu znalazłam imię mojej lilii którą w poście z 2012 r. nazwałam brzydkie kaczątko.
To Double Sensation W tym roku prezentuję się tak:







Izaziem Jeszcze raz dziękuję za wizytę. Dla Ciebie zakupiona w L. Coctail Twins która chyba jest Red Twins.



Ignis05 Rozumiemy brak weny, rozleniwienie. Wszystko wybaczamy. Pamiętaj lepiej późno niź wcale. I mamy nadzieję że doczekamy się relacji z Twojej ogrodowej wycieczki.
Jeśli chodzi o ławeczkę to kupiłam ją naprawdę niedrogo w Brico. Tylko oparcie jest żeliwne i ciężkie. Pozostałe to jakiś lekki pusty w środku metal. Ale stoi na deszczu i tylko lekko rdzewieje przy śrubach, bo nie mogę się doprosić M. by zabezpieczył te miejsca. Chyba sama się za to zabiorę.


Zostawiam Was z tą ławeczką, przysiądźcie i poczekajcie. Jutro ugoszczę pozostałych moich miłych gości, ale dzisiaj już zasypiam. Dobranoc.

[a_nie]

Ignis05 U mnie też Hanstead Rostock spisuje się na medal. Kupiłam ją mamie i też jest piękna. Gdyby nie to, że lubię różnorodość mogłabym tylko tą różą obsadzić rabatki. Jest zdrowa, w pięknych odcieniach, sztywna, mocno rozkrzewiona, długo utrzymuje kwiaty i ma je po kilka na gałęzi, co daje wrażenie olbrzymiego kwiatu. Na zdjęciu róża w tle liliowca, którą dzięki Tobie nazwałam Apricot Beauty



Sweetydaisy Dziękuję za pochwały w imieniu moim i mamy. Rzeczywiście taki basenik to jest wspaniała rzecz. Wtedy i upalne dni w ogrodzie cieszą,a każda letnia pogoda ma swoje plusy. U mamy na działce byłam, ale zapomniałam aparatu, a rozkwitły już hortensje dębolistne i omszone i to wieloma kwiatami. Pięknie też zakwitły kupione w BR jeżówki. Następnym razem będę miała aparat. Uwielbiasz róże to dla Ciebie kwitnąca u mnie po raz pierwszy Maria Theresia i Leonardo da Vinci





Mufko Nawet nie wiesz jak się cieszymy, że znowu umożliwiłaś nam wędrówki po "wilkowyjskich stepach". Jako, że teraz priorytet w ogrodzie ma Twoja wnusia i szykowany plac zabaw, zrobiłam dla Ciebie ujęcia mojego ogrodu bez omijania dziecięcych atrakcji.









Jak Ci pisałam moje najmłodsze, już nie takie młodsze i wolą znikać z zasięgu wzroku mamy.Za ogrodzeniem w dzikim młodniku mają swoje ukryte królestwo .Ja czuję się bezpiecznie, bo mam ich w zasięgu słuchu i głosu.





Nifredil Witam Cię Sabinko w moim ogródku . Trytomy jakoś specjalnie nie traktuje. Może to taka odmiana? Tak jak pisałam wcześniej mam je od lat. Za bardzo to się one nie rozrastają, ilość kwiatów może nieznacznie wzrasta, albo się utrzymuje. Rok temu dostałam inne trytomy, które kwitły dużo później. Czekam jeszcze na ich kwiaty.

Właśnie czytałam o Twojej liliowej pomyłce, czyli zamianie Double Sensation na Red Twins, a odkryłam że i u mnie ponownie kupiona Coctail Twins nie jest podoba do poprzedniej, a przypomina bardziej moją Double Sensation. Czyżbyśmy kupowały od tego samego producenta, który pomylił te odmiany. Tak wygląda moja nowo kupiona.



Lisico To Ty jesteś tą tajemnicza osobą znana z niebanalnego poczucia humoru i specyficznego podejścia do róż, która zawiązuję różane rady nadzorcze w Zielonych pokojach??? Jeśli tak to ciesze się, że u mnie bawisz się tylko w różaną swatkę. Wolę mieć różane mezalianse niż różane związki zawodowe. Ciekawe czy Astrid bardziej do gustu przypadnie Goeff Hamilton niż Chopin. U mnie romantycznej parze towarzyszy ślaz piżmowy (choć nazwa malva moschata- bardziej romantyczna) i pysznogłówka (tu monarda brzmi dostojniej)





Wszystkim moim stałym bywalcom donoszę, że liliowy żywopłot, zaczyna swój pokaz. Lilie Cordelia:



Pozdrawiam

[Ignis05]

Alu
Okazało się , że ten liliowiec nazywa się inaczej, prawidłowa nazwa to Kwanso.


Już w poprzednim sezonie napisałam o tym ale widocznie nie zauważyłaś.
Zapraszam do siebie na relację.

[Lisica]

Masz rację, Alicjo.
Wokół jest pełno mezaliansów i jakoś świat się od tego nie zawala.
A zbuntowane związki zawodowe potrafią nawet Głównego Ogrodnika wywieźć na taczkach
Wyobraź sobie groźne róże, które z surowymi minami wiozą nieszczęsnego, protestującego ogrodnika na kompost....
Osobiście boję się takiej perspektywy i dlatego ograniczam liczbę swoich róż do niezbędnego minimum.

[a_nie]

Ignis05 Pewnie czytałam, ale nie zapisałam i zapomniałam już sobie notuję. Lubię wiedzieć co mam. Znasz może nazwę takiego liliowca bo jest u mnie NN.


Lisico DOBRE, DOBRE! Przypomina mi się czas pisania przez Ciebie różanych kryminałów w Zielonych pokojach. Aż brzuch mnie bolał ze śmiechu.
Już sobie wyobraziłam tego ogrodnika wywożonego przez róże na taczkach. Zaczynam się bać, bo jak róże uznają, że mogą mnie wywieźć na odremontowanej dwukółce . ZDECYDOWANIE KONIEC z kupowaniem róż. Mam tyle róż ile lat i wystarczy no może z wyjątkiem Chandos Beauty-przecież w następnym sezonie przybędzie mi roczek

Ostróżka solidarnie zasłania dwukółkę przed różami:


Dla wszystkich "cichaczy" Jeszcze raz liliowy żywopłot.

[drewutnia]

Alu a możesz dać zbliżenie tych żółtych lilijek.Szukam ich u siebie

[a_nie]

Drewutnia Oczywiście dam i zbliżenie. Cordelia to bardzo płodna lilia. Mój żywopłot zapoczątkowały 4 cebulki. A ile już ich dzieci powędrowało do innych ogrodów.


I jeszcze bliżej.



I co znalazłaś ją u siebie?
W pobliżu lilii kwitnie dziurawiec kielichowaty i rozkwita juka.





Lisico Rowerki już używamy Były już 3 wycieczki po okolicy. Ale plany mam na zielony nadmorski szlak i ścieżka rowerowa po półwyspie helskim kusi.



Ogrodowo też trochę działam. Jak większość tutejszych ogrodniczek zaczynam podkradać trawnik. Na szczęście mam go sporo i jest z czego podbierać.



Dla zaglądających gości zostawiam kolorowe...

[Madziagos]

Odtrawniczanie ma pewną wyjątkową zaletę.
A mianowicie w pewnym momencie okazuje się, że koszenie trawy przestaje być czynnością czasochłonną.

[sweetdaisy]

A do tego wygląd rabat zajmujących odtrawniczone miejsca jest wprost proporcjonalny do umordowania się przy zrywaniu darni
Czyżby z tego morał dla ogrodnika że im mniej trawnika tym lepiej?

[Maska]

Witaj Alicjo!
W tym sezonie oczarowały mnie lilie i postanowiłam dokupić, a pomyłkę z pełną też zaliczyłam tylko chyba odwrotną niż Twoja Spodobał mi się u Ciebie ślaz piżmowy, może i u mnie zagości za rok U mojej córki irga opanowała grządkę i też ich namawiam do usunięcia bo ostre cięcie niewiele daje, a wręcz przeciwnie bardziej się rozrasta. Wspominam u Ciebie czas kiedy moje dzieci wymagały opieki i organizowało się czas pod ich upodobania....miłe to były czasy

[a_nie]

Przekwitły żylistek mocno przycięty. Zrobiło się trochę przestrzeni dla lilii i pysznogłówki.



Maska Marysiu ja w tym roku też zachwycam się liliami. Niektóre widzę po dwuletniej przerwie, bo rok temu majowe przymrozki ścięły im wyrastające łodyżki i listki. Bałam się, że już po nich, ale na szczęście w tym roku nie było takich późnych przymrozków i lilia African Queen pięknie kwitnie i pachnie.



Oj z irgą to była walka straszna, by ją wykopać potrzeba było męskiej ręki. Ślaz piżmowy przyniosłam z lasu i bardzo mi się sieje. Gdybyś urlopowała na wybrzeżu chętnie bym Ci dała. Wiem, że wysyłacie sobie roślinki pocztą, ale ja nigdy tego nie robiłam. Jak dasz szczegółowe instrukcje, mogę spróbować.
Jeśli chodzi o dzieci, to muszę CI się przyznać, że te rowerki to bardziej organizowanie czasu pod moje upodobania. Zmobilizować rodzinę by wyruszyć na taką wyprawę wcale nie tak łatwo. Niestety obecnie 10 i 12 letnie dzieci najchętniej przesiedziałyby wakacje przy komputerze, tablecie, x-boxie, a tu szalona matka wymyślająca coraz to nowe męczące atrakcje. "Przechlapane".
NO to specjalnie dla Ciebie kolejna lilia w moich kolorach. To niezawodna co roku lilia Menton.



Madziagos Madziu, w tym wypadku koszenie trawnika to czynność czasochłonna dla M. Po pracy czysto umysłowej, przyda mu się wysiłek fizyczny.

Pysznogłówki, czasami mają po 2 główki








Sweetdaisy Zuziu zdecydowanie wole tak jak TY, oglądać rabaty niż boisko, ale dzieciaki musza gdzieś biegać. Niech to robią na trawniku, a nie na rabatach

Rabata między trawnikami


Na niej prym teraz wiedzie róża queen of hearts



No i dla gości którzy nie lubią takich ognistych kolorów też coś się znajdzie

[drewutnia]

Skąd ja to znam ta wiczna walka z dziećmi o ilość ślęczenia przed komputerem.
Dobrze chociaż , że jeszcze trampolina im się nie znudziła to mają trochę ruchu
Lilie znalazłam, nie miałam pewności czy to ta bo jedynie w zbliżeniu widać pomarańczowe smugi

[slanka-flora]

Ładnie pokazujesz swój ogród,w szerszych planach i w szczególe
Duże poletko lilii CORDELIA prezentuje się b.ładnie,a mnie ta lilia przypomniala dawną,
bardzo popularną odmianę CONNECTICUM KING,obecnie zapomnianą ...
Muszę dokupić tę Kordelię
Pozdrawiam,
Sławek