Martuś - to prawda.
Kiedy ogląda się te wszystkie cudowności w ogrodach to mogą się nawet przyśnić.
A do tego rosną gigantyczne chciejstwa.
Maryniu - to na pewno nie Pascali.
To herbatnia róża a moja nie pachnie.
Ma dużo pełniejsze kwiaty i inaczej wywinięte.
Ale wielkie dzięki

za chęć pomocy.
Marysiu - to można zawsze nadrobić i posadzić jeszcze jeden.
Marysiu nigdy nie mów nigdy.
Zawsze może nadarzyć się okazja, wystarczy ją tylko dostrzec.
Jacku - chyba tak, od naszej Stasi.
Niestety nie wiem jak się właściwie nazywa, ale pisała o niej gdzieś w wątku.
Prosówek jest wiele odmian, mam kilka od Danusi, powolutku się rozrastają.
Trawkę od Stasi dostałam w zeszłym roku i świetnie przezimowała.
Teraz robi nasionka i mam nadzieję, że będzie z nich wiele siewek.
Jeśli chcesz dam Ci nasionka albo kawałek tej trawki jeśli da się ją podzielić.
Mam też w doniczce pierwiosnka dla Ciebie, i pelargonie dla Mamy.
Może slimaki szałwii omszonej nie ruszają, ale inne na pewno tak.
A moje takieżarłoczne, ze pożerają wszystko co się da.
Z kolei liliowcom jak na razie dawały spokój.
Chociaż kto wie, bo te golce jak ruszają wiosenną ławą to mało co zostaje nietknięte, chyba tylko pokrzywy wychodzą z tego cało.
No to ponudzę jeszcze trochę różami.......
