NELUSIA 
miło Cię gościć .Masz rację LL jest obsypana w tym sezonie kwiatami ,ale pierwsze kwitnienie powoli dobiega końca. Roboty wciąż mnóstwo jak w domu tak i w ogródku ,a także za nim ,bo Rdest szaleje to samo powój

Ostatnia ulewa trochę przygniotła mi LL także i Pilgrima i musiałam je stawiać do pionu z marnym skutkiem

.Na dodatek Polish Spirit zakochał sie w LL i musiałam ją rozplątywać z jego uścisku
MARYSIU róże wiedzą ,że je kocham więc odwdzięczają się pięknym kwitnieniem .Nie wiem jak ogarniasz to Twoje królestwo a masz tego około mnóstwo
TOSIA baterie naładowane,ale gorzej z moimi bateriami jakieś słabe są ostatnimi czasy

Szkoda ,ze usunęłaś fotkę
HELU moja Ru powiązana, przydrutowana

do altanki i tuji i siatki .Powoli jednak zaczynają się osypywać różane płatki
ANIU u Ciebie też roztaczają sie cudne widoki .Szkoda ,ze wszystkie róże na raz kwitły nie mogły to zrobić partiami ,żeby dłużej cieszyć nasze oczy
ELWI Olympic ma takie kwiaty jak na fotce .To taki bursztynowy róż .Nie radziłabym Ci teraz w sezonie przesadzać .Zrobiłam parę razy taki błąd i odbiło się to na kwitnieniu .Najlepiej w październiku Też muszę przesadzić Molineux, bo nijak mi tam nie pasi wysokością i pokrojem
ANUŚ jakoś na razie się zbytnio nie przekonałam do tej róży .Słabo kwitnie po mimo ,że już 2 lata siedzi w tym miejscu ,ale jest lepiej niż w ubiegłym roku
TERENIU mam nadzieję ,ze już nam ozdrowiałaś .Jakoś mam takie tyły, bo wieczorem padam na pysk .Czasem tylko poczytam i zmykam .Oj starość nie radość
JADZIU altankę wybudował mi synuś

już jakiś czas temu, a wszyscy pomagaliśmy mu na ile umieliśmy
