Następny wątek, który mi umknął

, tak to już jest jak wyruszymy do swoich ogrodów wiosną a wracamy jesienią

, wtedy nie ma czasu na nic, teraz jednak, kiedy dzień co raz krótszy (niestety) można nareszcie nadrobić zaległości w zaprzyjaźnionych ogrodach, a że nie wiedziałam, gdzie skończyłam, to przejrzałam jeszcze raz wszystko od początku do końca. Dosiu nie masz pojęcia jak bardzo się ucieszyłam, gdyż od pewnego czasu nurtowała mnie myśl, gdzie ja czytałam o cięciu szarej tawuły i nareszcie wiem

, to że ogród masz bajeczny już pisałam i tak nadal go odbieram, ślicznie gustownie i elegancko. Dziś jednak skupię się na Twoim urlopie, bo rzadko mi się zdarza, że chciałabym gdzieś pojechać, można by rzec, że ze mnie domator z prawdziwego zdarzenia, owszem lubię czasem gdzieś pojechać, coś zobaczyć, ale nic na to nie poradzę, że najbardziej kocham nasze polskie morze i zawsze mój wybór trafia tylko i wyłącznie tam. Troszkę już widziałam nie tylko na zdjęciach w realu również, ale w Andaluzji nie byłam, a zdjęcia, które pokazałaś strasznie mnie zauroczyły, szczególnie to z małpką, więc jeśli kiedyś mnie gdzieś poniesie, to chyba właśnie tam, piękne wakacje
