Sebastian - zimowanie w nieogrzewanej szklarni/foliaku nie jest wcale takie bezpieczne jakby się wydawało. W foliakach/szklarenkach zimą często temp. przy słonecznej pogodzie wzrasta sporo powyżej 0C i to przez kilka dni pod rząd (minionej zimy tak było), a w nocy spada nawet poniżej -20C i wtedy ament. Już mój znajomy załatwił sobie w ten sposób kolekcję, w której były Scleraki, Pediaki, Echinocereusy i inne mrozoodporne. Ja rośliny trzymam w nieogrzewanym garażu, gdzie słoneczna aura zimą nie powoduje wahań temperatury w ciągu dnia i wzrostu powyżej 0C. Drugą część trzymam na skalniaku, nad którym jest rozpostarte zadaszenie z folii na wysokości ok. 50 cm, także przewiew jest zapewniony, a i wzrost temperatury zredukowany do minimum. Na pdst. własnych obserwacji uważam, że najbezpieczniejsze jest zimowanie mrozoodpornych właśnie na te dwa sposoby.
Artur - tak jak napisał powyżej Tomek, wszystko zależy od lokalizacji, z której pochodzą nasiona E. triglochidiatus. Jeśli z NM to istnieje duże ryzyko, że mogą nieprzetrwać zimy na zewnątrz. Jeśli nie znasz lokalizacji to nie ryzykuj. Na wiosnę oderwij jeden człon i ukorzeń, następnej zimy go przetestujesz, szkoda kupionej kępy, która może cieszyć Twoje oko. Tak na koniec to wam powiem, że ja kiedyś kupiłem od znajomego E.triglochidiatus. Kolega zastrzegł, iż nie są stricte mrozoodporne i pownienem je zimować w mieszkaniu lub tunelu. Ale ja nie lubię męczyć roślin w doniczkach i wywaliłem go na skalniak. No i chłop się zaczął rozrastać i ma się dobrze. Także widzicie, że często handlarze nie wiedzą co mają. Ja z własnego doświadczenia polecam wyłącznie nasiona z MG lub od GM (Meksyk i Am.Płd). Przynajmniej wiem co mam.
-- 24 paź 2013, o 20:30 --
Farel pisze:Jeśli jest dobrze odwodniony i zabezpieczysz przed opadami oraz białą włókniną przed słońcem oraz przymrozkami, to powinien dać radę. Zawsze możesz go przenieść w trochę cieplejsze miejsce w razie spadków temp. poniżej -20.
.... no i nie wiadomo czy nie był szprycowany nawozami, a to powoduje obniżenie odporności rośliny na stres, jakim są niskie spadki temp.
Chcąc podnieść odporność rośliny na mróz należy zaprzestać jej podlewania już w sierpniu!