Natalko
Aniu lubię jak jest kolorowo. Mamy w życiu tyle szarzyzny, to chociaż ogród powinien cieszyć kolorami jak najdłużej.
Justyna,więc się znalazłaś

pewnie towarzystwo moli książkowych Ci nie wystarcza
Tam rosły heliotropy...... fioletowe.
Wcześniej jedziemy do Ryk
Maju była jeszcze wersja z begoniami, w pierwszej odsłonie, ale nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia

. Było to w czasach niewiedzy o istnieniu FO
Ewo, kompozycja z niecierpkami była jak do tej pory najelegantsza .
Marysiu, M. chciał tam posadzić iglaki
Gosiu, nie sadzę tulipanów w doniczkach.W tym roku nawet nie wykopałam ich latem...... za dużo roboty.
Znalazłam inne ujęcie wiosennej odsłony mojej rabatki z hiacyntami w roli głównej.
Hiacynty są obowiązkowo co roku ...... no chyba, że wymarzną co zdarzyło się pamiętnej zimy.
I moje ulubione szafirki.
W wątku o irysach widziałam dziś zdjęcia z tego roku. No ale to we Francji. Nam przyjdzie jeszcze trochę poczekać na taki widok
