Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa-mam świetny pomysł ;:138 Nie zamawiaj samej Old Port, ale dokup jeszcze kilka innych. Zaraz zakup stanie się sensowny i opłacalny :tan Zawsze tak robię :twisted: A potem płaczę, że jestem ubogą kobietą ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Kasiu, tam pergola już obok stoi i rzeczywiście będzie stanowić dobre uzupełnienie, jak tylko zarośnie :D Na razie ma posadzoną Jasminę i z drugiej strony Symphatię, która zresztą chyba pójdzie stamtąd precz, a zastąpi ją Perennial Blue, której jeszcze dołożę jakis powojniczek.
ewamaj66 pisze:Ewa-mam świetny pomysł ;:138 Nie zamawiaj samej Old Port, ale dokup jeszcze kilka innych. Zaraz zakup stanie się sensowny i opłacalny :tan
Ja juz właśnie zaczęłam pod tym kątem przeglądać ofertę :;230 :;230 :;230

Edytko - posłuchałam i zrezygnowałam z Big Purple ;:108

Dzisiaj siedziałam przez cały dzień z nosem w komputerze, przygotowując jakieś "pracowe" teksty...uff, juz dość ;:185 Ale skończyłam ;:215
Od jutra mogę z czystym sumieniem się oddać wybieraniu hortensji...wydaje mi się, że zadanie będzie prostsze - w końcu wciąż odmian hortensji jest nieco mniej niż róż :lol: Ale i tak wciąż więcej, niż mogę kupić...A wszystkie takie piękne ;:oj Jakieś sugestie, drogie Panie i Panowie?

Wiosna będzie - M dzisiaj (juz drugi dzień) przycinał drzewka w sadzie i twierdzi, ze już ją widział i czuł :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Widzę, że rozwiązanie dylematu jest oczywiste-wiecej róż ;:306
Jeśli jeszcze nie masz, kup koniecznie hortensję Vanilla Fraise. Śliczna jest :D Mnóstwo hortensji ma Ewa-mewa, może potrafi doradzić :wink: Ewarb też ma sporą kolekcję :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Z zazdrością, zachwytem ;:138 patrzę na Twoje kiełki ;:333 Różyczkowo to ja się też tego roku też na poważnie zakręcę, z nazwami włącznie ;:108
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Z hortensjami to...a kup te co Ci się podobają...ja poczytałam mądre wątki, posłuchałam mądrych rad, odrzuciłam te, które mi zdecydowanie odradzano, a potem odrzuciłam jeszcze 50%, żeby portfel wytrzymał :) Generalnie zamawiałam na razie tylko bukietowe, podobno trudniej je zmarnować :wink:

u nas też wiosna w powietrzu, choć nie wizualnie...ale wstając dziś o nieludzkiej porze pierwszy raz w tym roku usłyszałam jak ptaki świergolą o poranku.. już się tej nadchodzącej wiosny zatrzymać nie da ;:138
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, tak też zrobię, pozaglądam tu i tam, popytam...Vanille Fraise już mam, ale jest jeszcze tyle pięknych hortensji... :D
Basia, i tak trzymaj ;:333 Wsiąkniesz w róże jak nic :D
survivor26 pisze:Z hortensjami to...a kup te co Ci się podobają...j
I tak zrobię :D niestety jest ich zbyt wiele i większy problem stanowi te 50 % do odrzucenia...Ja też na razie kupuję tylko bukietowe.

Dzisiaj wczesnym rankiem - bo wiecie, jak to jest..zakupy ogrodowe nie dają spać... :D doszłam do wniosku, że mój największy problem zakupowy przy hortensjach jest taki, że chciałabym kupić najchętniej krzewy już dość spore, a nie wszyscy sprzedawcy dobrze to opisują...
W ubiegłym roku kupiłam trzy hortensje w sprzedaży wysyłkowej i tylko jedna z nich - pnąca zresztą okazała się piękną dużą sadzonką (przyszła w pudle wysokości człowieka), a dwie pozostałe, kupione zresztą u bardzo renomowanego i chwalonego sprzedawcy, okazały się być młodzitkimi, watłymi badylkami, które nie były w stanie utrzymać ciężaru kwiatów.
Natomiast pozostałe trzy, kupione w sklepach ogrodniczych, to były porządne, spore krzewy...kwitły pięknie i jeszcze bardziej się rozrosły i jestem z nich bardzo zadowolona, no ale wiadomo - w sklepie trafię na ciekawą odmianę, albo też nie :wink:

U mnie za oknem wiosennie, słońce przebija się przez chmury...albo może tylko chciałabym, żeby tak było... :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewus,bardzo dobre sadzonki i dosyć duży wybór bukietówek ma Szmit,ale to koło Ciechanowa,musiałabyś zrobic sobie w kilka osób wycieczke,ale warto.On sprzedaży wysyłkowej nie prowadzi.Ja mam większość hortensji bukietowych od niego i polecam.Chociaz na ostatniej agrze u nas tez było sporo,ale z gatunkami nie zaskoczyli mnie.
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo, jestem po porannym przeglądzie ogródka (nareszcie śnieg zszedł na tyle, że można było ocenić stan roślin po zimie) i mogę stwierdzić, że moje hortensje ogrodowe everbloom przeżyły :heja . Tak więc, jeśli marzą Ci się ogrodowe, to możesz spróbować :wink: ,
Poza tym oczywiści polecam wszystkie bukietówki. Spośród nich szczególnie lubię: Great Star (jednak to ukazania w pełni swojego piękna potrzebowała u mnie 3-ech sezonów), Vanilla Frais (podobnie jak Ewa) i Limelight. Jesienią kupiłam jeszcze Incrediball. Jeśli prawdą jest to, co o niej piszą powinna być piękna. Marzy mi się jeszcze Magical Moonlight, ale nie udało mi się dostać ładnej sadzonki w sensownej cenie :? .
To z moich typów chyba na tyle :wink: .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
anasstasia
500p
500p
Posty: 502
Od: 27 sty 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romania 6b

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Beautiful roses! :wit


Piękne róże! :wit
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=59&t=62905" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 29&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Małgosiu, dzięki za informacje...może kiedyś się uda pojechać do Szmita - chciałabym bardzo :)

Edyta - ogrodowe hortensje mam dwie i to takie chyba niezniszczalne - niczym ich nie okrywam i nie zabezpieczam, a rosna i kwitną bez problemu. Ale bardziej mi się podobają bukietowe - jest teraz taki ogromny wybór; mam m.in. Limelight i Vanille Fraise, Magical Moonlight też mi się marzy ;:oj i parę innych :D

Anastassia - witam Cię w moim ogrodzie i zapraszam :D

Moje parapetowe przedszkole rozwija się ze zmiennym powodzeniem - jednak generalnie krążki torfowe pleśnieją :( przesadziłam chyba z podlewaniem...za to te nasiona, które znalazły się w ziemi, radzą sobie lepiej :wink: Znowu metoda tradycyjna okazała sie lepsza ;:108
Wykiełkowała lobelia, liatria i osteospermum, oprócz tego oczywiście cynie i aksamitki, a - i jeszcze ostróżka, ale ta ostatnia właśnie w tych spleśniałych krążkach, więc nie wiem, co z nia robić, spróbuję to jakoś chyba przenieść do zwykłej ziemi...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo ze spleśniałych przenoś, to mogą jeszcze odżyć...ja tak kilka lobelii uratowałam; a długo Ci ostróżka kiełkowała? bo u mnie coś strasznie oporna... może ze 2 na sto wysianych wzeszły :roll:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Cześć Ewa :wit
Planujesz w sezonie wizytę w Wawie?
Jakiś wspólny szkółking może? Ja na pewno wybieram się na Jaskółczą :)
Pozdrawiam przedwiosennie, A.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Aga, to bardzo miło że pytasz :D Tak się składa, że ja w Warszawie siedzę praktycznie przez cały marzec - od 4 do 21 z niewielkimi weekendowymi przerwami i potem jeszcze 6 dni w drugiej połowie kwietnia, więc byłaby okazja ;:108
W moim przypadku problem ze szkółkingiem jest niestety tylko taki, że ja nie jestem zmotoryzowana :( co znacząco - a nawet drastycznie - ogranicza moje możliwości transportu roślin ;:oj ale być może coś udałoby się w tej sprawie wymyślić...

Pat - moja ostróżka zaczęła kiełkowac właśnie dzisiaj, czyli 9 dni po wysiewie...ale właśnie w tym splesniałym krążku...może przez przypadek odkryłam nową, rewolucyjną metodę? :;230
A serio - dzisiaj spróbuję przenieśc te kiełki z krążków do zwykłej ziemi i tyle.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Hmmm, powrót pociągiem z torbami roślin? :) Może trzeba wypróbować?
A tak na poważnie, to lepiej mieć transport, bo człek wygłodniały, to wprost rzuci się na rośliny ;-)
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewciu ,a czy ty wiesz ,że ostróżka kiełkuje na wierzchu ,lekko wgnieciona ,ale nie nakryta ziemią podobnie jak heliotrop . :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”