mrinwestor pisze:A ja z owadożerami mam pod górkę, z Tłustoszem też.
sylvi pisze:z owadożernymi nie mam doświadczeń, ale mam chciejstwo, boję się tylko jak je zimą wykarmić

Paula15 pisze:Moje mam od niedawna i zimy jeszcze nie przechodziły, ale jak na razie się dogadujemy

A jakie owadożerne miałaś?[/size]

nie rozumiem ? jakie zimowanie ? jakie karmienie ?
Rosiczki, tłustosze, przynajmniej te o których tu mowa nie zimują. Najlepsza dla nich temperatura to 20 - 25 zt. C przez cały rok. Jasno ale nie na bezpośrednim słońcu. Karmienie ? - tylko woda ! żadnego dodatkowego papu. Natomiast jeśli chodzi o latające papu to one bez niego z samej fotosyntezy bez problemu przeżyją

ale mając mięsko oczywiście rosną lepiej

Tam gdzie leci z kranu miękka wystarczy przegotować i następnego dnia podlać. Tam gdzie jest twarda lub bardzo twarda to gotowanie może nie wystarczyć. Niegazowana mineralna albo destylowana

Rosiczkom wystarczy czasami a tłustoszom najlepiej przed każdym kolejnym podlewaniem (dolaniem wody do podstawki) zrobić jeden lub dwa dni przerwy aby korzonki mogły zaczerpnąć ciut powietrza

U tłustoszy okres zimowania objawia się tym, że rosną im mniejsze ale za to grubsze listki i to tyle a za to ile owocówek mniej w domu
