Jadziu też tak czytałam że persjanki są wytrzymałe, w tym roku dojdzie mi jeszcze jedna persjanka Euphrates i zobaczę jak sobie będzie radzić, będą rosnąć obok siebie.
Tosia może i tak będzie, na razie jest ciężko.
Kasiu a do niedawna królowały u mnie czerwienie

ale ciągle je
Hermitage czyli Joachim du Bellay to na cześć mojego M.. Oprócz zbierania Souvenirów na które zachorzałam jakiś rok temu wcześniej wymyśliłam żeby zbierać róże o imionach członków mojej rodziny, nazbierałam już prawie wszystkich, Basia czyli Barbara Austin przyjedzie jesienią. Został mi jeszcze zięć Marek ale ciężko o taką różę, pozostaje tylko
Marco Polo http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.4099 a za takimi różami nie przepadam. I przyszła synowa Bożena i znalazłam różę
Bozena Nemcova http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.29264 jest u Sipa i w przyszłym roku ją zamówię.
Tylko nie ma róży dla Wojciecha ale za to wnuk Wojtek ma cały szpaler cisów.
S. de la Malmaison może wymarzać więc dobrze ją okryj.
Olu 
Kronprinzessin Victoria jest jak na razie według mnie dobrym sportem swojej matki czyli S. de la Malmaison bo deszcz nie robi na niej wrażenia a pachnie chyba mocniej i słodziej od matki.
Dorotko czas nas wszystkich goni i wiecznie mamy jakieś zaległości.
Na dobranoc róża dla mnie czyli
Mary Rose w nietypowej sytuacji jak na nią czyli jej wysokość skłania się do takiego mikrusa jakim jest Saint Exupery

ten ciemny pączek to właśnie Saint Exupery
I świeżo rozkwitnięta lilia Speciosum Album
