Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Zablokowany
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Kupiłam kilka starych odmian
Kronselka, Szara reneta, James Grieve, Landsberska, Koksa Pomarańczowa, Szampion i jakaś jeszcze ale już nie pamiętam. Wiosną chciałabym dokupić kilka śliw- mam miejsce na sad i chciałabym jak najszybciej posadzić drzewka. Wiadomo trzeba będzie na owoce trochę poczekać.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Wg tej prognozy ma być nawet poniżej - 20 stopni.
http://www.twojapogoda.pl/16dni_kolejne.htm
To za szybki spadek temperatury dla roślin jesienią sadzonych i róż kwitnących do teraz. ;:oj
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Lemeczko skoro piszesz, że stare odmiany to zapytam jeszcze na jakich podkładkach? Kronselską mam, nawet 5 sztuk, około 90-letnie drzewa. Wytrzymałe, odporne i żywotne. Jabłuszka smaczne. Koksę Pomarańczową posadziłam tej jesieni, podobno bardzo smaczna ale i bardzo wrażliwa na mróz, najbardziej o nią się boję. Wiosną też planuję śliwy :wink:

Grażynko i co teraz będzie? Trzeba je porządnie okryć, choć to niewiele da...
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Kilka drzewek mam na Antonówce, ale Kronselkę kupowalam na targu i zapomniałam spytać na czym szczepiona, pewnie na czyś karłowym. Koksę akurat na anonówce mam więc może będzie odporniejsza na mróz? Takoż samo Jamesa i Landsberską. To są ulubione jabłka mojej mamy i w zasadzie dla niej te jbłonki kupiłam.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Kronselska jest na mróz odporna, nie wiem jak wpłynęłaby na to inna podkładka. Antonówka Zwykła z tego co czytałam jest najlepszą podkładką jeśli chodzi o mrozoodporność, ale i choroby oraz wiele innych czynników, tak więc powinno być ok. Dobrze, że Koksę masz na Antonówce.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

A dlaczego myślisz, że niewiele da ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Ochroni je od wiatru i słońca, ale będą miały niewiele cieplej. No może trochę cieplej. Źle się wyraziłam. Chodziło mi właśnie o to, że temperatura pod słomą będzie niewiele wyższa, ale to dużo daje. Piszę dziś bez sensu, więc może zamilknę lepiej.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

:;230 no fakt.....trochę dziwnie to wyszło.
Ja myślę, że pomoże zwłaszcza w terenie otwartym i w dolinach, zastoinach mrozowych.
Sama jutro wybieram się okryć moje "szóstki", chociaż ogród do wietrznych nie należy.
A jak pomoże i na ile to okaże się wiosną. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Więc żeby nie było wątpliwości: okrywanie róż pomoże im przetrwać zimę.
Ważne: nie należy zbytnio spieszyć się z okrywaniem (jesienią) i odkrywaniem (na przedwiośniu).
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Szkoda że nie mam dostępu do słomy- kupię włókninę ale słoma byłaby lepsza.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

To może maty słomiane, do kupienia w sklepach ogrodniczych. Są jeszcze wygodniejsze w użytku. Podzieliłabym się słomą, tylko trochę daleko do siebie mamy... Czytałam wiele opinii w internecie na temat włókniny (sama nie stosowałam), ale najczęściej piszą, że włóknina nic nie daje, albo daje niewiele.
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

No właśnie z włókniną mam złe doświaczenia. Widziałam takie maty na all ale są strasznie drogie- za rok muszę rozejrzeć się za słomą.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Pamiętam nawet, jak Alicja (Georginia) pisała kiedyś o korespondencji z p. Chodunem. Wynikało z tego, że włóknina nie jest dobrym okryciem dla róż.
Słoma (taka luzem) ma tę wadę, że jest trochę pocięta przez kombajn i ciężko ją ogarnąć, zwłaszcza przy wyższych krzewach będzie to trudne do wykonania albo nawet niemożliwe.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Ja okrywam tylko włókniną i nie widzę wad.
Ale nakładam coś w rodzaju rękawa i nie związuję u góry, żeby było wietrzenie.
Szczelnie związane mogą się pod nią zwłaszcza w słoneczne dni zaparzać.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Dziewczyny, ja zuważyłam, że jak okrywałam włókniną róże na tych okrągłych stelażach tak, że wyglądało to , jakby klatka okryta włókniną a wewnątrz róża, to lepiej się trzymały niż te, które były owijane włókniną bezpośrednio.
Świetnie przechowała mi sie też położona i nakryta gałązkami świerkowymi pod murkiem moja Weilchenblau.
W tym roku udało mi się położyć sporo róż. Zobaczę, jak się to sprawdzi. Oczywiście , po zimie. ;:173
:wit
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”