Misiu 
Właśnie taki mam zamiar. Dam go w róg płotu, tak żeby mógł się wspinać w obie strony.
Majeczko 
Tak to już w życiu jest, ze nie zawsze możemy mieć to co byśmy chciały. Ja Tobie zazdroszczę "zielonego domku".
Najwyraźniej westerlanda nie mam

i mam nadzieję że sama dołożyłaś bo zapomniałam w pw dopisać

I dziękuję za liatrę - białej nie miałam tylko taką fioletową - jeśli takiej nie masz to ja mogę się podzielić
Tajeczko 
Wiadomość o odporności tanguckiego na suszę bardzo mnie ucieszyła, bo jego planowane miejsce docelowe ciężko by mi było zasilać wodą.
Marysiu 
To ja dla ciebie spróbuję ukorzenić. W ubiegłym roku przyłożyłam taki mały odrost od korzenia i była z niego śliczna sadzonka - poszła do mojego brata. Nasiona też postaram się zebrać.
A ja do twojego ogrodu trafiłam dopiero teraz - przez wyspę

ale jeszcze nie wszystko obejrzałam, więc jeszcze nie zdążyłam się wpisać.
_____________________________________________________________________________________________
Dzisiaj pokażę jeszcze jedną roślinkę, która zadziwiła mnie swoim wzrostem. Jest to
kolcowój chiński - znany jako dobroczynne, zdrowotne jagody Goji.
Kolcowój chiński (Lycium chinense)
Opis: ciernisty krzew owocowy o pędach tak długich, że przypomina pnącze. Dorasta do dwóch metrów, kwitnie od czerwca do października drobniuteńkimi jasno fioletowymi kwiatuszkami. Czerwone jagody pojawiają się na krzewie już od sierpnia. Kolcwój jest rośliną leczniczą. Zawiera witaminy A, C, E, witaminy z gr. B (betakaroten), flawonoidy, aminokwasy; liście i pędy zawierają trujący alkaloid - hyoscyaminę; z liści i kory gotuje się herbatki, owoce spożywa się świeże lub suszone; stosowane w chorobach nerek, dla wzmocnienia wzroku, potencji, do ochrony wątroby przed zatruciami, w leczeniu niektórych form cukrzycy, lęku przestrzeni, moczenia mocnego, bólów krzyża i nóg, przy zakażeniach bakteryjnych, dla wzmocnienia autonomicznego systemu nerwowego, do regulacji poziomu cholesterolu.
Wymagania: stanowisko słoneczne. Nie posiada specjalnych wymagań co do gleby czy wilgotności.
Mrozoodporność: całkowita.
Rozmnażanie: z nasion, odkładów i sadzonek zdrewniałych.
Jak widać w opisie - dorasta do dwóch metrów - żart jakiś.... w ubiegłym roku był taki [też dostał wiklinową pergolę]:
w tej chwili wygląda tak:
musiałam puścić go na dach komórki... na moje oko ze 4 metry mają te pędy:

...
zaczął także obficie kwitnąć drobnymi kwiatuszkami:
oraz owocować - ale owoce z kolei ma jakieś takie drobne... powinny dochodzi do centymetra a one nawet pół nie mają. Mam nadzieję że to dlatego, że po raz pierwszy krzew owocuje.... może ktoś ma praktykę z tą roślinką i mnie uświadomi?
Nie wiem, co z nim zrobić przed zimą

przyciąć czy czekać do wiosny? a jak przyciąć to jak?
na zakończenie kolejny zwiastun jesieni: aster rozkrzewiony:
