Różany ogród Moniki
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Różany ogród Moniki
Moni Twoje zdjęcia to poezja. Czuje się jeszcze poranny, miły chłód i cierpki zapach świeżej zieleni.Piękna rabata bylinowa.
Może nawłoć pomaluj roundup'em i oszczędź różom wykopywania. Szkoda je narażać na taki stres.
Historię Twojego ogrodu śledzę jeszcze od czasów dziennika budowy. To był taki fajny zielony wątek pośród wielu zwyczajnie budowlanych.
Justi ja bym zrobiła tym świeżo posadzonym różom kopczyki aż prawie po czubki pędów. Wielu szkółkarzy zaleca kopczykowanie przy wiosennym sadzeniu gołokorzeniowych na 6 tygodni właśnie po to by nie wysychały pędy.
Może nawłoć pomaluj roundup'em i oszczędź różom wykopywania. Szkoda je narażać na taki stres.
Historię Twojego ogrodu śledzę jeszcze od czasów dziennika budowy. To był taki fajny zielony wątek pośród wielu zwyczajnie budowlanych.
Justi ja bym zrobiła tym świeżo posadzonym różom kopczyki aż prawie po czubki pędów. Wielu szkółkarzy zaleca kopczykowanie przy wiosennym sadzeniu gołokorzeniowych na 6 tygodni właśnie po to by nie wysychały pędy.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Tak, to wdzięczna roślinka. Muszę sobie jeszcze dokupić inne kolorki.Jule pisze:Sliczne te floksowate poduszki, bardzo lubie te kwiatuszki. Niby takie nic, drobne to-to niepokazne ale jak zakwitnal, to efekt jest jak sie patrzy. A nawet jak pozniej przekwitnal, to zielone kupki też bardzo estetycznie wygladaja.
-- Cz 03 maja 2012 09:12 --
Justi, Laguna - piękna róża, dbaj o nią. Może wsadź ją na cały dzień do wiadra z wodą, a później do gruntu i obficie podlej. Napije się porządnie, to powinna się "odmarszczyć".justi177 pisze:Hej,
Tez pospacerowałam rankiem po ogródku....wysadzałam wczoraj wieczorem, ale bardzo delikatnie, ze zbiorowej donicy róże.....do,gruntu. Dwie dalej jakby podwiędnięte, szczególnie 'Laguna' mimo, ze były mocno podlane. Jak myślisz Monika, kiedy im przejdzie? Martwić się? Lać dalej wodę?
-- Cz 03 maja 2012 09:13 --
Niestety nie znam nazw. Nie zwracam za bardzo uwagi na nazwy tulipanówAnnes 77 pisze:Moni ale masz tulipany cudne możesz podać nazwy?
Piękne są kwiatki Million Bells i bardzo ładnie kwitną całe lato, tam gdzie fiolet tam i ja:)
Floksowe poduchy bajeczne![]()
Zazdroszczę porannego spaceruJa zaraz wyjdę na balkon oglądnać mojego Doctorka Ruppela

Kupuję, gdy mi się jakieś spodobają i już.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Dzięki, Ewciuewazawady pisze:Moni Twoje zdjęcia to poezja. Czuje się jeszcze poranny, miły chłód i cierpki zapach świeżej zieleni.Piękna rabata bylinowa.
Może nawłoć pomaluj roundup'em i oszczędź różom wykopywania. Szkoda je narażać na taki stres.
Historię Twojego ogrodu śledzę jeszcze od czasów dziennika budowy. To był taki fajny zielony wątek pośród wielu zwyczajnie budowlanych.
Justi ja bym zrobiła tym świeżo posadzonym różom kopczyki aż prawie po czubki pędów. Wielu szkółkarzy zaleca kopczykowanie przy wiosennym sadzeniu gołokorzeniowych na 6 tygodni właśnie po to by nie wysychały pędy.

Z kopczykami na wiosnę poddałaś dobry pomysł

Zdecydowanie jednak widac, że im wcześniej posadzone na wiosnę, tym szybciej się wybudzają. U mnie te róże, które przyszły 2-3tyg. temu nie ruszyły jeszcze - wciąż jak zaklęte. Wczoraj przycięłam im pędy na krótsze, mocno podlałam, to może szybciej ruszą. Wiem, że już tak miałam z Uetersener Klosterrose, która czekała długo z zielonymi uśpionymi pędami i ostatecznie zaczęła zamierać, a uratować się jej nie dało.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Wkurza mnie to, że wciąż buszują na rabatach nornice - pełno mam zrytej ziemi, podkopanych roślin (pustka pod korzeniami) i dziur

Muszę dzisiaj powbijać butelki na pręty i może się wyniosą
-- Cz 03 maja 2012 09:27 --
Zakwita następna sasanka. Już myślałam, że wyginęła, ale jednak jest

I zagadka - co to za żurawka? Ma dość spore liście, tworzy ładne kępy, dobrze zimuje. Kolor liści rózowy, kwiaty również. Może Iga mi podpowie?


Muszę dzisiaj powbijać butelki na pręty i może się wyniosą

-- Cz 03 maja 2012 09:27 --
Zakwita następna sasanka. Już myślałam, że wyginęła, ale jednak jest

I zagadka - co to za żurawka? Ma dość spore liście, tworzy ładne kępy, dobrze zimuje. Kolor liści rózowy, kwiaty również. Może Iga mi podpowie?

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Różany ogród Moniki
Ogród najładniejszy jest nad ranem i pod wieczór.W południe wszystko wygląda mimo kolorów jakoś bezbarwnie.U mnie jeszcze rośnie szczaw.Przy nim to już potrzeba męskiego ramienia.Różne narzędzia były w użyciu.I pewnie zostają korzonki skoro nowe wyrastają.Takie dziury pod roślinami też mam ale u mnie chyba od kretów.Wiosna chyba sprzyja iglakom.Moje wszystkie świerczki Conica, tuje i cisy posadzone jesienią mają przyrosty.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Ale mieliśmy burzę
Łącznie z gradobiciem, a grad tak duży, że nigdy takiego nie widziałam
Wszystko porządnie podlane, ale niestety zniszczone nieco surfinie w donicach. Dobrze, że będzie coraz cieplej, to szybko odbiją
.
Olu, takie młode przyrosty ślicznie wyglądają. Myślę, że jutro będzie ich więcej po tej ulewie jaka dzisiaj przeszła
Igo - bardzo Ci dziękuję



Olu, takie młode przyrosty ślicznie wyglądają. Myślę, że jutro będzie ich więcej po tej ulewie jaka dzisiaj przeszła

Igo - bardzo Ci dziękuję

- jolcia1212
- 500p
- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Różany ogród Moniki

Po bliższym przyjrzeniu się doszłam do wniosku że masz rację, moje iryski to te średnie. No cóż wiem na co będę teraz polowała. Wczoraj byłam u znajomej w ogrodzie i widziałam iryski też średnie, ale liście miały dwukolorowe ( białozielone ). Masz u siebie takie? Byłam dziś w kilku ogrodniczych i nie spotkałam takich a bardzo mi się spodobały. Problem z nawłociami też mam. Wszędzie pełno siewek, radzą sobie bardzo dobrze na skalniaku, tam gdzie sucho, tam gdzie mokro, na trawniku

Niestety problem nornic też mnie dotyczy. Dziś od mamy przywiozłam sobie liście bzu czarnego ok1kg. Mam zamiar zalać je 10 litrami wody. Taki zacier stoi 5 dni. Ma powstać gnojówka. Wlewa się ją do dziur razem z liśćmi. Nornice ponoć bardzo nie lubią tego zapachu. Poradę taką znalazłam kiedyś w internecie. Stosuję ją pierwszy raz. Nie wiem czy podziała ale raczej nikomu nie zaszkodzi. Możesz spróbować, wymienimy się doświadczeniami.

-- 4 maja 2012, o 22:30 --
Moniko co ty robisz o godz 6.19 w ogrodzie w wolny dzień



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogród Moniki
Monia, nowa rabata wygląda już interesująco. A co będzie jak ją skończysz?
Mam jeszcze strasznie mało jednorocznych.
Donice stoją puste.
Chociaż postanowiłam, że część obsadzę bylinami, żeby co roku nie kupować.

Mam jeszcze strasznie mało jednorocznych.
Donice stoją puste.
Chociaż postanowiłam, że część obsadzę bylinami, żeby co roku nie kupować.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Tak, wiem o czarnym bzie - u nas rośnie na łąkach. Może spróbuję, jeśli znajdę czasjolcia1212 pisze:Moniko
Po bliższym przyjrzeniu się doszłam do wniosku że masz rację, moje iryski to te średnie. No cóż wiem na co będę teraz polowała. Wczoraj byłam u znajomej w ogrodzie i widziałam iryski też średnie, ale liście miały dwukolorowe ( białozielone ). Masz u siebie takie? Byłam dziś w kilku ogrodniczych i nie spotkałam takich a bardzo mi się spodobały.Problem z nawłociami też mam. Wszędzie pełno siewek, radzą sobie bardzo dobrze na skalniaku, tam gdzie sucho, tam gdzie mokro, na trawnikuNie mam i żałuję, że nie kupiłam, bo widziałam naprawdę duże kępy w ogrodniczym w Krakowie jakiś czas temu. Teraz pewnie ich już nie ma. Bardzo mi się podobały, poza ich cenąNo, ale szkoda, że nie wzięłam - były bardzo dekoracyjne, nawet bez kwitnienia.
Niestety problem nornic też mnie dotyczy. Dziś od mamy przywiozłam sobie liście bzu czarnego ok1kg. Mam zamiar zalać je 10 litrami wody. Taki zacier stoi 5 dni. Ma powstać gnojówka. Wlewa się ją do dziur razem z liśćmi. Nornice ponoć bardzo nie lubią tego zapachu. Poradę taką znalazłam kiedyś w internecie. Stosuję ją pierwszy raz. Nie wiem czy podziała ale raczej nikomu nie zaszkodzi. Możesz spróbować, wymienimy się doświadczeniami.![]()

Ja tak wcześnie wstaję, więc jeszcze w nocnych ciuchach lubię pospacerować rankiem po ogrodzie. Nikt wtedy nie buszuje - tylko ja, sarny, bażanty i inne ptactwoMoniko co ty robisz o godz 6.19 w ogrodzie w wolny dzień![]()
![]()



O tej porze jest bardzo przyjemnie, zwłaszcza, gdy w dzień 30' temperatury nie pozwalają normalnie funkcjonować, to o takim poranku z prawdziwą przyjemnością śmigam po swoich włościach.

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Małgoś, jak skończę nową rabatę, to wezmę się za kolejneMargo2 pisze:Monia, nowa rabata wygląda już interesująco. A co będzie jak ją skończysz?![]()
Mam jeszcze strasznie mało jednorocznych.
Donice stoją puste.
Chociaż postanowiłam, że część obsadzę bylinami, żeby co roku nie kupować.

U mnie jeszcze dużo do zrobienia.
Przed domem będą jeszcze nasadzenia - niewiele, ale będzie. Chciałabym zrobić rabaty pod oknami. Niestety muszę na to poczekać aż będzie gotowa elewacja.

Zobacz ile tu jeszcze trawnika do zagospodarowania



Zniknie też piach z czarną folią, które psują widok

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Wczoraj, po ulewach rozkwitły bzy - lilaki
Najabrdziej różowy jaki spotkałam - niestety nie znam nazwy. Ma duze wiechy kwiatów, luźno rosnące. Jest naprawdę intensywnie różowy. Kupiłam go dwa lata temu i od tej pory nie spotkałam tej odmiany ani w sklepach ani w ogrodach. Szkoda - oprócz koloru, ma niesamowicie intensywny zapach. Już jako nieduży krzew pachnie bardzo mocno z odległości min.10m.

Katherine Hawmayer - piękna odmiana o wielkich kwiatostanach widocznych z daleka.



A to bez niby dziki, bo sadzonka pobrana z ogromnego krzewu rosnącego na pobliskich łąkach, a jednak ładny, pełny, całkiem podobny do Katherine, choć mniejsze kwiatostany. Niestety ma wadę - co roku wypuszcza dużo dziczków od korzenia.


NN - ciemnofioletowy o pojedynczych kwiatach, ale tak grubych i gęsto roznących w wiechach, że z daleka sprawiają wrażenie pełnego. Jest bardzo fajny, bo nie narastają mu dziczki. Rośnie niemal na tych gałązkach, na których wsadziłam (może jakaś jedna odnoga dorosła), a tylko korona mu się rozrasta.


I jeden z moich ulubionych - Krasawica Moskwy. Piękny lilak o pełnych, białych kwiatach. W pąkach jest bladoróżowy - wyglądają te pąki niczym perły.





A tutaj już ostatni - NN. Kupiony w tym czasie, co 'różowy'. Również nie spotkałam tej odmiany już nigdy. Jest śliczny. Ma wyjątkowy, perlisto - jasnolila kolor, kwiatuszki są wyjątkowo duże na wiechach kwiatowych, pachnie obłędnie.



Najabrdziej różowy jaki spotkałam - niestety nie znam nazwy. Ma duze wiechy kwiatów, luźno rosnące. Jest naprawdę intensywnie różowy. Kupiłam go dwa lata temu i od tej pory nie spotkałam tej odmiany ani w sklepach ani w ogrodach. Szkoda - oprócz koloru, ma niesamowicie intensywny zapach. Już jako nieduży krzew pachnie bardzo mocno z odległości min.10m.

Katherine Hawmayer - piękna odmiana o wielkich kwiatostanach widocznych z daleka.



A to bez niby dziki, bo sadzonka pobrana z ogromnego krzewu rosnącego na pobliskich łąkach, a jednak ładny, pełny, całkiem podobny do Katherine, choć mniejsze kwiatostany. Niestety ma wadę - co roku wypuszcza dużo dziczków od korzenia.


NN - ciemnofioletowy o pojedynczych kwiatach, ale tak grubych i gęsto roznących w wiechach, że z daleka sprawiają wrażenie pełnego. Jest bardzo fajny, bo nie narastają mu dziczki. Rośnie niemal na tych gałązkach, na których wsadziłam (może jakaś jedna odnoga dorosła), a tylko korona mu się rozrasta.


I jeden z moich ulubionych - Krasawica Moskwy. Piękny lilak o pełnych, białych kwiatach. W pąkach jest bladoróżowy - wyglądają te pąki niczym perły.





A tutaj już ostatni - NN. Kupiony w tym czasie, co 'różowy'. Również nie spotkałam tej odmiany już nigdy. Jest śliczny. Ma wyjątkowy, perlisto - jasnolila kolor, kwiatuszki są wyjątkowo duże na wiechach kwiatowych, pachnie obłędnie.


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Lada chwila rozwiną się w pełni kwiaty głogu Poul's Scarlet - może dzisiaj, bo słoneczko swieci od rana, a po dwóch dniach obfitych deszczów rośliny sporo się napiły.



I moje ukochane kaliny Roseum. Mszyce im wytępiłam, więc powinny mieć ładne kule. Kalin mam już 5 w ogrodzie i jeszcze dokupię na przedogródek. Są cudne

A na podjeździe kwitnie okrągły klomb w odcienaich bieli i błękitu


Niezapominajki to moje ulubione chwasty - pozwalam im się panoszyć gdzie tylko chcą
Szkodniki...
Zaczęło się - inwazja ślimaków z okolicznych łąk

I takie paskudy - zjadają mi lilie. Nigdy dotychczas ich u mnie nie było
Co to jest?




I moje ukochane kaliny Roseum. Mszyce im wytępiłam, więc powinny mieć ładne kule. Kalin mam już 5 w ogrodzie i jeszcze dokupię na przedogródek. Są cudne


A na podjeździe kwitnie okrągły klomb w odcienaich bieli i błękitu


Niezapominajki to moje ulubione chwasty - pozwalam im się panoszyć gdzie tylko chcą

Szkodniki...
Zaczęło się - inwazja ślimaków z okolicznych łąk


I takie paskudy - zjadają mi lilie. Nigdy dotychczas ich u mnie nie było


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Różany ogród Moniki
Monia, to czerwone tęp bez litości - to poskrzypka - główny wróg lilii, potrafi narobić sporo szkód a do tego ma ohydne larwy. Fuj .
Lilaki przępiekne. Będe w wtym roku zagospodarowywać taki długi pas obok wjazdu i marzy mi się tam taki mieszany żywopłot z liściastych. Krzewuszki, lilaki, kaliny, jaśminowce, tawuły... zobaczymy co uda sie kupić.
Lilaki przępiekne. Będe w wtym roku zagospodarowywać taki długi pas obok wjazdu i marzy mi się tam taki mieszany żywopłot z liściastych. Krzewuszki, lilaki, kaliny, jaśminowce, tawuły... zobaczymy co uda sie kupić.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11754
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różany ogród Moniki
Moniś cudnie u Ciebie,bzy w maju grają pierwsze skrzypce
Moja córcia byłaby szczęśliwa gdyby zobaczyła tyle ślimaków,uwielbia wszelkie stworzenia:)
Miłego dnia życzę

Moja córcia byłaby szczęśliwa gdyby zobaczyła tyle ślimaków,uwielbia wszelkie stworzenia:)
Miłego dnia życzę
