Helenko. Mieszkam bliżej wschodu i u mnie dzień zaczyna się wcześniej a rano najlepiej się pracuje

Na pocieszenie to różnie bywa i u mnie. Pogoda w tym roku na tyle sprzyja pracom,że można być stale na bieżąco. Wystarczy tydzień deszczu i już tak czysto nie jest. W zasadzie to wygląda tak,że jak skończę pielenie to zaczynam od nowa i tak w kółko parę razy w roku.Oczywiście z wielką pomocą
Z.
Andrzejku. Są to maliny w odmianach Polana, Polka,i Pokusa. Wszystkie po okresie owocowanie są ścinane przy samej ziemi więc przyszłoroczne owocowanie jest opóźnione i zaczyna się po połowie sierpnia na jednorocznych pędach.Zalety: Nie ma w owocach larw Kistnika malinowca ogranicza się w dużym stopniu Pryszczaka namolinowca. Przez palenie jesienią nadziemnych części malin niszczy się zimujące jaja mszyc i przędziorków. Jednym słowem ekologia.
Odmiany te po za Pokusą są niskie i nawet pod dużą ilością owoców nie wykładają się. Pokusie która potrafi wyrosnąć ponad 2 m. rozciągam drut po obydwu stronach rzędu co zapobiega przewracaniu się pędów z owocami.
Tak do kompletu to w każdym krzaku malin pozostawiam 6-8 pędów resztę wycinam przez co owoce są duże bardziej nasłonecznione a i krzewy są bardziej przewiewne co zmniejsza w zasadzie do minimum choroby grzybowe.
Tyle lektury fachowej...
...a teraz najnowsza fotorelacja z ogrodu
?Szaleją? Penstemony kosmate..coraz szersze zataczają kręgi...
Posłonek
Piwonie
Incarwilia
Bodziszek
Dzwonki
Roślina okrywowa...?
Dzwonki wierzbolistne
Goździki
Pelargonia
Żurawki
Trawy
Wielosił błekitny
Zaczynają kwitnąć róże
